Nowy wirus: uwaga na ctrl+c i ctrl+v

(fot. Imgur)
PAP / mm

Trzeba być ostrożnym przy używaniu akcji "kopiuj" i "wklej" w bankowości elektronicznej. Złośliwe oprogramowanie podmienia w schowku Windows numer skopiowanego konta bankowego i zastępuje go numerem złodzieja - ostrzegają eksperci z CERT Polska.

Zdarza się, że kiedy użytkownik banku internetowego dokonuje opłaty przez internet, kopiuje numer konta odbiorcy (np. stosując komendę "kopiuj" czy skrót klawiaturowy Ctrl+c) i wkleja ten numer w pole odbiorcy przelewu. Mogło się wydawać, że takie rozwiązanie oszczędzało czas (nie trzeba było ręcznie przepisywać długiego numeru konta) i redukuje ryzyko pomyłki. Teraz okazuje się, że można przez nie również stracić pieniądze. Eksperci z CERT opisują na swojej stronie złośliwe oprogramowanie, które podmienia w schowku oprogramowania Windows (czyli w miejscu, w którym są przechowywane kopiowane dane) numer konta na numer konta złodzieja.

"CERT Polska był w stanie ustalić, iż zostało zainfekowanych ponad 3000 użytkowników. Malware był zdecydowanie skierowany do polskich użytkowników - numer konta bankowego, używanego do kradzieży środków, był w jednym z polskich banków" - informują przedstawiciele CERT Polska.

Wyjaśniają, że za każdym razem kiedy użytkownik skopiuje 26-cyfrowy numer do schowka, jest on podmieniany na inny. Dzieje się tak zarówno wtedy, kiedy jest to liczba pisana bez przerw, jednym ciągiem, jak i wtedy, kiedy co czwarta cyfra oddzielona jest spacją. Złośliwe oprogramowanie podmienia też numer rachunku, jeśli jest skopiowany razem z jakimś tekstem. Podmiana następuje tak, że format skopiowanej liczby się nie zmienia, a więc bez sprawdzania cyfr nie widać różnicy.

Widać to np. na filmiku: http://youtu.be/TjOOaWE4Vq4

"Pomimo swojej prostoty jest to bardzo efektywny sposób oszukania użytkowników. Dlatego tak istotne jest sprawdzenie numeru rachunku na stronie, na której potwierdzamy wykonanie przelewu" - zaznaczają eksperci z CERT Polska.

Przypominają, że powinniśmy się mieć na baczności za każdym razem kiedy kopiujemy jakikolwiek numer rachunku do schowka. Może się to zdarzyć np. przy kopiowaniu numeru rachunku z faktury, którą chcemy zapłacić, ze strony internetowej aukcji, gdy chcemy zapłacić za zakup przelewem, z wiadomości e-mail zawierającej numer rachunku, na który mamy dokonać wpłaty albo z komunikatora internetowego, gdy ktoś znajomy wysyła nam swój numer konto do dokonania przelewu.

Szczegóły można znaleźć na stronie http://www.cert.pl/news/7662

CERT(Computer Emergency Response Team) Polska jest zespołem powołanym do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w Internecie. CERT Polska działa od 1996 roku Zespół CERT Polska działa w strukturach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. Działalność zespołu jest finansowana przez NASK.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nowy wirus: uwaga na ctrl+c i ctrl+v
Komentarze (3)
Q
q
29 października 2013, 09:24
rada prosta. zawsze sprawdzam co kopiuję a zwłaszcza nr konta. ... Właściwie wystarczy sprawdzić cztery cyfry - dwie pierwsze i dwie ostatnie, jak reszta będzie mylnie wpisana lub podmieniona przelew się nie uda :)
K
kemot
28 października 2013, 18:49
a po numerze konta nie da się ustalić personaliów złodzieja? To jakiś żart?
F
f76
28 października 2013, 17:34
rada prosta. zawsze sprawdzam co kopiuję a zwłaszcza nr konta.