Błaszczak: jak najwięcej ludzi powinno umieć obsługiwać broń

Mężczyzna na strzelnicy. Fot. Depositphotos.com
PAP / mł

- Nie ma żadnych wątpliwości, że jak najwięcej ludzi powinno być przeszkolonych z obsługi broni, aby potrafili się oni zachować w sytuacjach kryzysowych - powiedział w czwartek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. 

Szef MON zaznaczył jednak, że "trzeba to wszystko wyważyć" oraz "podchodzić (do tego) rozsądnie". "Bo widzimy co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, słyszymy w ciągu krótkiego czasu o tym, że jakiś szaleniec użył broni, zabił dzieci w szkole" - powiedział. "Jeżeli byśmy tylko rozdali broń, to wtedy nie będziemy mieć takiej siły, jaką mają zorganizowane jednostki wojskowe" - dodał.

Szef MON pytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia o to, co sądzi o projekcie ustawy o broni i amunicji, złożonym w marcu przez Kukiz'15 i grupę posłów PiS, odpowiedział, że jest pełna zgoda, co do tego, że "przede wszystkim należy umieć posługiwać się bronią". "Nie ulega dla mnie żadnej wątpliwości, że jak najwięcej ludzi powinno być przeszkolonych, powinno potrafić obsługiwać broń" - ocenił.

Jak dodał, temu mają służyć m.in. "działania ze szkoleniem rezerw, wprowadzenie do szkół czegoś, co nazywało się kiedyś przysposobieniem obronnym" oraz powołanie dobrowolnej służby wojskowej. "Zależy nam na tym, aby jak najwięcej osób wiedziało, jak się zachować w sytuacji kryzysowej, gdzie się zgłosić" - powiedział.

Błaszczak przypomniał również o możliwości zgłoszenia się do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Zaznaczył, że do tej pory wojsko otrzymało "ponad 3,5 tys. zgłoszeń od kandydatów". Przypomniał, że uposażenie żołnierza wynosi 4560zł brutto, a samo szkolenie podstawowe trwa 28 dni, po którym następuje szkolenie specjalistyczne, zaplanowane na 11 miesięcy. "Naszym celem jest to, żeby zostali oni w Wojsku Polskim jako żołnierze zawodowi" - podkreślił.

Projekt ustawy o broni i amunicji złożyła w Sejmie grupa posłów PiS i Kukiz'15. Ma on na celu uproszczenie procedury przyznawania pozwoleń na broń i odejście od "uznaniowości" organu wydającego pozwolenie. Nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą z 1999 r. Zmiana jest podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez - przede wszystkim - ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilne organy administracji państwowej.

Projekt zakłada ułatwienie w dostępie do broni dla żołnierzy Sił Zbrojnych RP, w tym także żołnierzy WOT, oraz funkcjonariuszy innych państwowych formacji uzbrojonych – zwolnienie z badań i egzaminów.

PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Błaszczak: jak najwięcej ludzi powinno umieć obsługiwać broń
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.