Ceny ropy spadają po słowach irańskiego ministra
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają w reakcji na komentarze Iranu, dla którego eksport ropy to priorytetowa sprawa - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana teraz po 37,69 USD, po zniżce o 41 centów.
Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 17 centów do 37,72 USD za baryłkę.
Minister ropy Iranu Bijan Namdar Zanganeh powtórzył, że zwiększenie produkcji ropy i jej eksportu - do poziomu sprzed nałożenia sankcji Zachodu na Iran, jest priorytetem polityki tego kraju.
Po zniesieniu sankcji Iran planuje zwiększenie dostaw ropy w ciągu tygodnia o 500 tysięcy baryłek dziennie - poinformował Rokneddin Javadi, szef National Iranian Oil Co.
"Jeśli Iran doda jeszcze, na już przepełnione rynki ropy, tyle surowca, ile planuje, to nadzieje na to, że ropa zdrożeje w I połowie przyszłego roku, są coraz mniejsze" - mówi Hong Sung Ki, analityk rynku surowców w Samsung Futures Inc. w Seulu.
"Ambicje eksportowe Iranu staną się motorem dalszych spadków notowań ropy" - ostrzega.
W czwartek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 60 centów, czyli 1,6 proc., do 38,10 USD za baryłkę. W piątek na giełdach była świąteczna przerwa.
Skomentuj artykuł