Na szczycie Wżar w Kluszkowcach odbył się pierwszy w Polsce test załogowego drona eVTOL Jetson One, zaprojektowanego przez polskiego inżyniera. Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe widzi w nim przyszłość ratownictwa górskiego - maszyna może błyskawicznie docierać do poszkodowanych w trudno dostępnych terenach. Choć obecnie obowiązujące przepisy nie dopuszczają jeszcze takiego sprzętu do użytku, GOPR liczy na szybkie zmiany legislacyjne.
- Na górze Wżar w Kluszkowcach przeprowadzono pierwszy w Polsce test załogowego drona eVTOL Jetson One, zaprojektowanego przez polskiego inżyniera, który może zrewolucjonizować ratownictwo górskie.
- GOPR dostrzega w nim ogromny potencjał - dzięki możliwości szybkiego dotarcia do poszkodowanych w trudnym terenie Jetson One mógłby pełnić rolę "szpicy ratowniczej".
- Maszyna jest w pełni elektryczna, wyposażona w systemy bezpieczeństwa i sterowana joystickiem; jej czas lotu wynosi od 12 do 20 minut i zależy od wagi pilota i warunków pogodowych.
- Choć obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają na legalne wykorzystanie tego typu pojazdów, GOPR liczy na zmiany w prawie umożliwiające ich wprowadzenie do służby.
- 29 czerwca 2025 roku na szczycie Wżar w Kluszkowcach przeprowadzono pierwszy w Polsce lot załogowego eVTOL-a Jetson One, stworzonego przez inżyniera z Polski.
Jak informuje portal "Dobre wiadomości", Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przewiduje, że już za kilka lat tego typu maszyny mogą na stałe zasilić sprzęt ratowniczy w górach.
GOPR przoduje w wykorzystywaniu nowoczesnych rozwiązań
Podhalańska Grupa GOPR od lat przoduje w wykorzystywaniu nowoczesnych rozwiązań - zanim jeszcze pojawiły się drony, współpracowała z modelarzami przy użyciu modeli latających, a później jako pierwsza wprowadziła quady do działań poszukiwawczo-ratowniczych. Obecnie GOPR testuje pojazdy latające zdolne do przewozu ratowników, licząc, że w niedalekiej przyszłości ich zasięg i funkcjonalność znacząco się zwiększą - czytamy na portalu "Dobre wiadomości".
"Jetson mógłby pełnić rolę tzw. szpicy ratowniczej"
"To nie tylko pokaz technologii, ale realna szansa na nowe narzędzie w naszej pracy. Sprzęt tego typu może umożliwić bardzo szybkie dotarcie do poszkodowanego - zwłaszcza w sytuacjach, gdzie dojazd quadem lub dotarcie pieszo zajmuje kilkadziesiąt minut. Jetson mógłby pełnić rolę tzw. szpicy ratowniczej - czyli pierwszego ratownika, który błyskawicznie dociera na miejsce i może natychmiast rozpocząć działania" - powiedział Jarosław Jurczakiewicz, Naczelnik Grupy Podhalańskiej GOPR, cytowany przez portal dlapilota.pl.
"Dobre wiadomości" podają, że czas lotu Jetsona One wynosi od 12 do 20 minut i zależy głównie od masy pilota oraz warunków atmosferycznych.
Czym jest eVTOL Jetson One?
Jetson One to w pełni elektryczny pojazd powietrzny napędzany ośmioma silnikami i wyposażony w szereg systemów bezpieczeństwa, w tym klatkę ochronną inspirowaną autami rajdowymi, spadochron balistyczny oraz komputer pokładowy; steruje się nim joystickiem przypominającym kontroler do gier. Maszyna, której produkcja odbywa się we Włoszech, została zaprojektowana przez Polaka, Tomasza Patana, a jej prototyp powstał w 2021 roku w Polsce. Mimo przychylności Urzędu Lotnictwa Cywilnego, obowiązujące przepisy nadal uniemożliwiają jej legalne użytkowanie, co według GOPR wymaga szybszych działań legislacyjnych - informuje portal "Dobre wiadomości".
Źródło: Dobre Wiadomości / dlapilota.pl / GOPR / YouTube / pkpk
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł