Konferencja ministra zdrowia. Czy będą obostrzenia na ferie?

Fot. Wojciech Olkuśnik / PAP
PAP/mł

- Bardzo dokładnie przyglądaliśmy się liczbom i interpretujemy zwiększone wyniki jako anomalię poświąteczną - powiedział na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski. Zaznaczył też, że nie będzie na razie żadnych nowych obostrzeń.

Szef MZ na konferencji prasowej przekazał, że wirus mutacji Omikron jest zdecydowanie bardziej zakaźny od innych, jednak jego zjadliwość jest "nieco mniejsza niż w przypadku Delty". Jak wskazał, przykłady innych krajów pokazują, że mutacja ta nie powoduje dużo większego wzrostu poziomu hospitalizacji.

Minister podkreślił jednocześnie, że zwiększona skala zakażeń, nawet przy mniejszej zjadliwości wirusa, może oznaczać zwiększenie liczby hospitalizacji. Zapewnił, że rząd systematycznie przygotowuje się do "uderzenia Omikrona".

DEON.PL POLECA

- W ciągu ostatnich dni wykonujemy większą liczbę testów niż tydzień temu. Większa liczba wykonywanych testów powoduje, że tych przypadków jest wykonywanych więcej. Wynikowość testów cały czas maleje. Teraz utrzymuje się na poziomie ok. 15 proc. Z tego względu interpretujemy sytuację wzrostu jako sytuację przejściową - powiedział Niedzielski.

Pytany o nowe obostrzenia, powiedział: - Jeżeli mielibyśmy argumenty, że więcej zakażeń to zmiana trendu, to decyzje o obostrzeniach będą podejmowane. Na tę chwilę takich decyzji nie ma. Prawdopodobieństwo, że w czasie ferii będziemy wprowadzali restrykcje, uznaję za niskie.

Jak dodał, według prognoz kumulacja zakażeń omikronem nastąpi w Polsce pod koniec stycznia. Niedzielski przekazał, że zwiększane są zapasy leków i innych materiałów wykorzystywanych w procesie leczenia, przygotowywane są także plany zwiększenia infrastruktury łóżek przeznaczonych na leczenie covidu.

- Przygotowujemy plany dwustopniowe. Jeden z nich zakłada zwiększenie infrastruktury szpitalnej do 40 tys. łóżek. Drugi, o wiele bardzie pesymistyczny, zakłada zwiększenie tej infrastruktury do 60 tys. łóżek - poinformował Niedzielski.

Wskazał, że z pierwszym scenariuszem mieliśmy do czynienia w poprzedniej fali, natomiast drugi - mówił - oznacza "ogromy kryzys wydolności systemu opieki zdrowotnej na poziomie szpitalnictwa".

Zwrócił uwagę, że w Polsce jest około 150 tys. łóżek w szpitalach, z czego część jest przeznaczona do leczenia specjalistycznego. "Zostaje nam 100-120 tys. łóżek, które mają jakąś elastyczność zarządzania. To oznacza, że blisko połowę infrastruktury będziemy przeznaczali na walkę z covidem. Ale taka sytuacja to scenariusz katastroficzny" - zaznaczył minister zdrowia.

PAP / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Konferencja ministra zdrowia. Czy będą obostrzenia na ferie?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.