Krzysztof Kolumb ukrywał swoje pochodzenie? Mógł być sefardyjskim Żydem
Zagadkę pochodzenia jednego z najbardziej znanych odkrywców w historii, Krzysztofa Kolumba, rozwiązano dzięki analizie DNA. Jak się okazuje, XV-wieczny podróżnik mógł być sefardyjskim Żydem, który ukrywał swoją tożsamość. Wyniki badań rzucają nowe światło na historię tego, kto odkrył Amerykę.
Od wieków krążyły teorie o pochodzeniu Krzysztofa Kolumba. Powszechnie przyjęto, że urodził się we włoskiej Genui, jednak nie brakowało hipotez sugerujących jego inne korzenie, m.in. hiszpańskie, portugalskie, a nawet greckie. Teraz, dzięki badaniom DNA, hiszpańscy naukowcy dostarczyli dowody na to, że Kolumb mógł być sefardyjskim Żydem, który - w obliczu prześladowań religijnych - ukrywał swoje pochodzenie.
Przełom w badaniach
Przeprowadzone badania genetyczne stanowią bezprecedensowy zwrot w historii Kolumba. Zespół naukowców, kierowany przez eksperta medycyny sądowej, Miguela Lorente, pobrał próbki DNA z szczątków pochowanych w katedrze w Sewilli, uznawanej za miejsce spoczynku odkrywcy. Analiza materiału genetycznego Kolumba i jego syna Hernando Colona ujawniła ślady wskazujące na żydowskie pochodzenie.
To odkrycie podważa długoletnią wersję o genueńskich korzeniach Kolumba. W programie dokumentalnym "DNA Kolumba: prawdziwe pochodzenie", wyemitowanym przez hiszpańską telewizję TVE, profesor Lorente stwierdził:
- Zarówno chromosom Y, jak i mitochondrialne DNA wskazują na sefardyjskie korzenie Kolumba.
Ucieczka przed prześladowaniami?
Jeśli Kolumb rzeczywiście był sefardyjskim Żydem, może to wyjaśniać, dlaczego ukrywał swoje prawdziwe pochodzenie. W XV-wiecznej Hiszpanii, tuż przed wyprawą Kolumba, trwały brutalne prześladowania Żydów. W 1492 roku, w tym samym roku, w którym Kolumb wyruszył w swoją słynną podróż, w Hiszpanii wydano dekret o wypędzeniu Żydów, zmuszając ich do konwersji na chrześcijaństwo lub opuszczenia kraju.
Według naukowców, możliwe jest, że Kolumb przeszedł na katolicyzm, by uniknąć prześladowań. Jego wyprawa była sponsorowana przez Królów Katolickich, którzy bez wątpienia nie zgodziliby się na wsparcie odkrywcy o żydowskich korzeniach w tak napiętej politycznie epoce.
Czy historia musi zostać napisana na nowo?
Odkrycie genetycznych dowodów na sefardyjskie pochodzenie Kolumba nie tylko budzi kontrowersje, ale także zmusza historyków do ponownego przyjrzenia się biografii słynnego odkrywcy. Przez wieki Kolumb był postrzegany jako bohater, choć jego dziedzictwo, szczególnie w kontekście relacji z rdzenną ludnością Ameryki, pozostaje mocno krytykowane.
Ale czy wiedza o żydowskim pochodzeniu Kolumba zmieni sposób, w jaki postrzegamy jego działania? Czy to odkrycie może być kluczem do zrozumienia jego motywacji, trudności, z jakimi się zmagał, i decyzji, które podjął?
Trudna przeszłość Kolumba: od bohatera do kontrowersji
Kolumb, który w 1492 roku odkrył Nowy Świat, zrewolucjonizował historię, lecz jego rola w kolonizacji Ameryki stała się tematem licznych debat. Jego wyprawy zapoczątkowały falę podbojów, które doprowadziły do wyniszczenia cywilizacji rdzennych mieszkańców obu Ameryk. Czy ujawnienie, że sam był ofiarą religijnych prześladowań, zmienia ten obraz?
Świat nauki reaguje
Hiszpańscy naukowcy są przekonani, że ich odkrycie to przełom. Wyniki badań zostały przyjęte z dużym zainteresowaniem, ale także z pewną dozą sceptycyzmu. Niektórzy historycy podkreślają, że choć badania DNA mogą dostarczyć nowych informacji, nie są one w stanie wyjaśnić pełnego obrazu życia Kolumba. Jego losy, motywy i decyzje były kształtowane przez wiele czynników, a pochodzenie etniczne to tylko jeden z nich.
Źródło: rmf24.pl / jh
Skomentuj artykuł