Palacze nie pomogli. Pijący też?

(fot. lanier67/flickr.com)
"Dziennik Polski" / PAP / pz

Wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe i spirytusowe przynosi skutek odwrotny od zakładanego, twierdzi “Dziennik Polski". Kasa państwa zamiast zyskiwać - traci.

Po ubiegłorocznej 5-procentowej podwyżce akcyzy tytoniowej budżet państwa zamiast spodziewanych większych wpływów, zanotował spore straty. W pierwszych 11 miesiącach 2013 r. dochody z akcyzy tytoniowej sięgnęły bowiem 16,8 mld zł, czyli były niższe o 327 mln zł niż w tym samym okresie rok wcześniej. Od początku 2014 r. akcyza znowu poszła o 5 proc. w górę, a prognozy mówią o kolejnych spadkach wpływów.

- Straty nie wynikają z tego, że nagle tyle osób rzuciło palenie. Wzrost akcyzy tytoniowej, a co za tym idzie, cen papierosów, zawsze powodował rozkwit szarej strefy, mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. Potwierdzają to dane Służby Celnej. Kolejne wzrosty akcyzy (m.in. w 2009 r. i 2011 r.) prowadziły do systematycznego spadku legalnej sprzedaży papierosów. A co za tym idzie, od 2010 r. do 2012 r. wielkość szarej strefy wzrosła z 10,6 do 13 proc.

Od początku tego roku wzrosła także akcyza na wyroby spirytusowe. Według analiz Instytutu Sobieskiego doprowadzi to do kolejnych strat. Zamiast dodatkowych 780 mln zł wyliczonych przez Ministerstwo Finansów, budżet w porównaniu do ubiegłego roku straci 150 mln zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Palacze nie pomogli. Pijący też?
Komentarze (2)
T
tomal
16 stycznia 2014, 21:13
I bardzo dobrze haha
Y&
Young & Clever from Big City
13 stycznia 2014, 07:36
Najlepiej wprowadzić prohibicję.