"PB": Wzmacniacz smaku na cenzurowanym

Kryształki Glutaminianu Sodu (E621) (fot. Ragesoss / wikipedia.pl)
PAP / wm

W imię walki z "chemią w żywności" coraz więcej producentów żywności skłania się do wycofywania lub ograniczania użycia glutaminianu sodu, popularnego wzmacniacza smaku - informuje "Puls Biznesu"

- Z przeprowadzonych przez naszą firmę badań konsumenckich dotyczących mieszanek przypraw wynika, że Polacy chcą je kupować, pod warunkiem że będą naturalne i zdrowe, bez glutaminianu sodu i innych sztucznych dodatków. W niedługim czasie zamierzamy zrezygnować z używania glutaminianu sodu we wszystkich produktach oferowanych konsumentom w handlu detalicznym - zapowiada Cezary Tąder, dyrektor generalny Kotanyi Polska. W podobnym kierunku poszło więcej firm.

Wiele wskazuje na to, że odwrót producentów żywności od glutaminianu sodu to ruch czysto marketingowy, skierowany na konsumentów. Eksperci podkreślają, że glutaminian sodu, wbrew potocznym opiniom, jest bezpieczny dla zdrowia. Produkuje się go z naturalnych surowców, najczęściej z melasy powstającej przy produkcji cukru, dzięki fermentacji z udziałem bakterii.

- Glutaminian sodu został wynaleziony w Japonii na początku XX w. Później okazało się, że naturalnie występuje w produktach bogatych w białko, np. w serach parmezan i roquefort, czy mięsie, ale także w pomidorach, kukurydzy, groszku zielonym czy grzybach - mówi Mateusz Kowalewski, wiceprezes firmy Hortimex, dystrybutora dodatków i składników żywności. Według ekspertów zamieszanie wokół tej prostej soli sodowej wynika z narosłych wokół niej mitów, dlatego nie będzie masowego odwrotu firm spożywczych od tej substancji.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"PB": Wzmacniacz smaku na cenzurowanym
Komentarze (1)
D
Dami
3 stycznia 2012, 11:31
Kwestia prawdopodobnie leży w ilości danego związku. O ile w produktach naturalnych jest go niewiele, to jeśli jest obecny w prawie każdym produkcie, który spożywamy może stać się źródłem problemów. Podobnie jak sól kuchenna. Przecież nie jest ona sama w sobie specjalnie szkodliwa i jest obecna w naturze, a lekarze jednak zalecają ostrożność w jej bezkrytycznym spożywaniu. Spotkałem się z artykułami popularnonaukowymi w których dowodzono, że glutaminian sodu może uszkadzać komórki nerwowe, zwłaszcza u dzieci (faza rozwojowa) i powinny one unikać spożywania go w większych ilościach. Jak to zrobić, kiedy jest w tak lubianych przekąskach (jak np. chipsy), przyprawach, gotowych półproduktach?!