Polki bez zwycięstwa, ale z szansami
Sześć porażek i ani jednego zwycięstwa, to bilans trzech polskich par kobiecych pierwszego dnia turnieju głównego zawodów cyklu World Tour w siatkówce plażowej w Starych Jabłonkach.
Po raz pierwszy mazurska impreza ma rangę turnieju wielkoszlemowego. Wysokie nagrody i doskonała opinia z lat ubiegłych przyciągnęły do Starych Jabłonek największe gwiazdy i tym samym zapewniły zawodom wysoki poziom sportowy.
W rozpoczętym w środę turnieju głównym pań, polskie pary w starciu ze światową czołówką poniosły porażki we wszystkich meczach. Co więcej, nie zdołały urwać rywalkom nawet jednego seta, za każdym razem przegrywając 0:2.
Katarzyna Urban i Joanna Wiatr uległy duetowi włoskiemu Greta Cicolari i Marta Menegatti (16:21, 18:21) oraz holenderskiemu Marloes Wesselink i Madelein Meppelink (18:21, 14:21).
Monika Brzostek i Karolina Sowala musiały uznać wyższość pary hiszpańskiej Liliana Fernández Steiner i Elsa Baquerizo Macmillan (18:21, 15:21) oraz kanadyjskiej Annie Martin i Marie-Andr,e Lessard (15:21, 16:21).
Kinga Kołosińska i Beata Gałek przegrały natomiast z rozstawionym z numerem jeden duetem brazylijskim Larissa Frana i Juliana Felisberta Da Silva (15:21, 13:21) oraz gruzińskim Cristine Santanna i Andrezza Martins das Chagas (16:21, 13:21).
Mimo tych niepowodzeń wszystkie polskie pary wciąż mają szansę na awans do fazy pucharowej. Aby tak się stało w czwartek muszą wygrać swoje ostatnie mecze grupowe.
Tego dnia do rywalizacji w turnieju głównym przystąpią panowie. Wystąpią w nim trzy polskie pary: Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz oraz Damian Wojtasik i Rafał Szternel.
Skomentuj artykuł