"Rzeczpospolita": Ceny prądu ostro w górę

(fot. Tom Wachtel/flickr.com)
PAP / psd

Za dwa lata będziemy płacili za energię elektryczną co najmniej o jedną trzecią więcej niż teraz - informuje "Rzeczpospolita", powołując się na analizy przygotowanych dla Ministerstwa Gospodarki.

Według firm doradczych, działających na zlecenie resortu gospodarki, w pierwszym roku obowiązywania unijnego pakietu klimatycznego za jedną megawatogodzinę trzeba będzie zapłacić w hurcie nawet 270 zł. Teraz na giełdzie energii kosztuje ok. 190-200 zł, a w dostawach na przyszły rok ok. 203 zł.

Wszystko przez konieczność kupowania uprawnień do emisji dwutlenku węgla przez elektrownie. Nasz sektor energetyczny opiera się na węglu, którego spalanie oznacza wydzielanie dużych ilości CO2. Dlatego wytwarzanie prądu stanie się u nas dużo droższe.

Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii i Gazu mówi, że to cena "abstrakcyjna i absolutnie nie do zaakceptowania" dla przemysłu. "Spodziewamy się, że energia zdrożeje z powodu polityki klimatycznej, ale nie tak bardzo. Gdyby jednak do tego doszło, to będziemy oczekiwali rekompensat od rządu" - podkreśla.

DEON.PL POLECA

Z analiz wynika, że prognozę wzrostu cen do 270 zł można nazwać optymistyczną. Przygotowano ją przy założeniu, że Polska dostanie zgodę Komisji Europejskiej na wykorzystanie tzw. okresu przejściowego, wywalczonego przez premiera Donalda Tuska w 2008 roku. Jeśli Bruksela odmówi, cena energii wzrośnie do 320 zł.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Ceny prądu ostro w górę
Komentarze (1)
Marek Łazarowicz
1 sierpnia 2011, 22:06
A mnie właśnie wczoraj gospodarz domu poinformował, że od września będę płacił więcej za wodę. Kilka miesięcy temu wzrosła nam też (o ok. 1000%!!!!!!!!!!!!) opłata za użytkowanie wieczyste działki, na której stoi nasz blok. Nasza wspólnota wniosła sprawę do sądu i po kilku miesiącach... wygrała. Niezależny rzeczoznawca uznał, że podwyżka powinna być o ponad połowę niższa i sąd przyznał mu rację. Miejmy nadzieję, że odwołań do wyższej instrancji nie będzie. A swoją drogą to niesprawiedliwy absurd podnosić opłatę za użytkowanie wieczyste działki, która NIE JEST NA SPRZEDAZ, w związku z czym argument, że "takie są ceny na rynku" upada. Ale biurokraci mają to za nic.