Scholz o "gorzkich" wynikach wyborów. Wzywa do budowania sojuszy bez "prawicowych ekstremistów"

Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
PAP / pk

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz określił wyniki niedzielnych wyborów do parlamentów Saksonii i Turyngii jako "gorzkie" i wezwał partie w obu krajach związkowych do zawarcia sojuszy bez skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Wszystkie partie demokratyczne są teraz wzywane "do utworzenia stabilnych rządów bez prawicowych ekstremistów" - powiedział Scholz agencji Reutera. Zaznaczył, że wypowiada się jako poseł do Bundestagu z ramienia SPD i dodał, że niepokoją go korzystne wyniki AfD w Saksonii i Turyngii.

"Nasz kraj nie może i nie powinien się do tego przyzwyczaić. AfD szkodzi Niemcom. Osłabia gospodarkę, dzieli społeczeństwo i rujnuje reputację naszego kraju" - podkreślił Scholz.

DEON.PL POLECA

W niedzielę mieszkańcy dwóch krajów związkowych we wschodniej części Niemiec, Saksonii i Turyngii, wybierali posłów do lokalnych parlamentów. W Turyngii zdecydowanie zwyciężyła skrajnie prawicowa AfD, wyprzedzając chadecję. W Saksonii CDU nieznacznie wygrała z AfD.

W Turyngii zwycięstwo AfD, w Saksonii nieznaczna wygrana CDU

Zgodnie z przewidywaniami w niedzielnych wyborach do landtagów w dwóch krajach związkowych na wschodzie Niemiec wysoki wynik uzyskali prawicowi i lewicowi populiści. W Turyngii zwyciężyła skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD), w Saksonii jednak prawicowych populistów pokonała chadecja (CDU).

Zgodnie z prognozą infratest dimap dla stacji ARD, w Turyngii zwyciężyła AfD zdobywając 30,5 proc. głosów i wyprzedzając CDU, na którą zagłosowało 24,5 proc. wyborców. Na trzecim miejscu znalazł się radykalnie lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) - 16 proc.

Partia Lewicy otrzymała w głosowaniu 12,5 proc., a SPD - 7 proc. głosów. Pozostałe partie nie przekroczyły progu wyborczego wynoszącego 5 proc.; Zieloni uzyskali 4 proc., FDP - 1,3 proc. Na inne ugrupowania głos oddało 4,2 proc. wyborców.

Zgodnie z prognozą najwięcej posłów do turyngeńskiego parlamentu, liczącego 88 deputowanych, wprowadzi AfD - 30. Z ramienia CDU zasiądzie 24 posłów, a od BSW - 15. Lewicy przysługuje 12 miejsc, a SPD - 7.

Na zwycięstwo AfD w Turyngii wskazuje także prognoza exit poll dla nadawcy ZDF. Według tego badania AfD wraz ze swoim liderem Bjoernem Hoecke otrzymała 33,5 proc. i znalazła się przed CDU, na którą zagłosowało 24,5 proc. wyborców. Na kolejnych miejscach uplasowali się: BSW (14,5 proc.), Lewica (11,5 proc.) i SPD (6,5 proc.).

W wyborach do landtagu Turyngii według wstępnych szacunków wzięło udział 74 proc. uprawnionych.

Według exit poll, w Saksonii CDU uzyskała 31,5 proc. głosów, AfD jest tuż za nią z 30 proc., natomiast BSW zdobył 12 proc. głosów.

Tym samym CDU ponownie ma bardzo zły wynik w Saksonii. Wybory do landtagu w 2019 roku przyniosły najgorszy wynik chadecji od 1990 roku - 32,1 proc. Główny kandydat CDU Michael Kretschmer jest szefem rządu Saksonii od 2017 roku. Do 2019 r. rządził wspólnie z SPD, a od 2019 r. z SPD i Zielonymi.

Natomiast AfD po raz kolejny wyszła z wyborów w tym landzie silniejsza. Popularność partii rośnie od 2014 roku, a w 2019 roku zdobyła ona w Saksonii 27,5 proc. głosów.

BSW zdobył w niedzielę 12 proc. głosów i po raz pierwszy zasiądzie w 120-osobowym saksońskim parlamencie.

Zgodnie z prognozą SPD uzyskała 8,5 proc. W 2019 r. uzyskała już bardzo słaby wynik 7,7 proc. i była dopiero piątą partią w landtagu po CDU, AfD, Partii Lewicy i Zielonych. Był to najgorszy wynik od 1990 r., chociaż socjaldemokraci i tak tradycyjnie nie są tak silni w tym kraju związkowym - podkreśla portal tagesschau.

Według exit poll Zieloni dostaną się do parlamentu Saksonii z wynikiem 5,5 proc. W 2019 r. zdobyli 8,6 proc. i utworzyli koalicję z CDU i SPD.

Partia Lewicy uzyskała 4 proc. i jest to "kolejna porażka" - zauważa tagesschau. Nowo założony Sojusz Sahry Wagenknecht prawdopodobnie odebrał tej partii ważne głosy. W 2019 r. tradycyjnie silna Lewica miała 10,4 proc. poparcia.

Według prognozy stacji ZDF głosy w Saksonii rozłożyły się następująco: CDU - 31,9 proc., AfD - 31,3 proc., BSW - 11,6 proc., SPD - 7,8 proc., Zieloni - 5,2 proc., Lewica - 4,5 proc., inne - 7,7 proc.

Frekwencja wyborcza w Saksonii wyniosła 73,5 proc.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Scholz o "gorzkich" wynikach wyborów. Wzywa do budowania sojuszy bez "prawicowych ekstremistów"
Komentarze (1)
HZ
~Hanys8 z Namysłowa
2 września 2024, 15:56
Teraz muszą się zjednoczyc wszystkie " demokratyczne" siły żeby sklecić jakiś rząd,podobnie jak w Polsce,w Niemczech zapomnieli że Hitler doszedł do władzy legalnie,bo panowie w cylindrach całkowicie się oddalili od narodu,tylko koryta i żłoby ich łączyły, myślę że czekają nas nośne wybory do Bundestagu, FDP nie będzie czekała ze swoim 1% do przyszłego roku,no i mamy jeszcze zimę, kolejne zamachy,źle się dzieje w Niemczech, upadną Niemcy upadnie Unia.Polska w tym rachunku się nie liczy,lewactwo zielone i czerwone zaczną się kończy , wszystkie u winna Merkel,poszła jak PO do środka ,odsłoniła prawa flankę powstała AfD, ludzie z poglądami konserwatywnymi nie chcą być wyobcowani jak w Polsce.