72. rocznica agresji sowieckiej na Polskę
"Dziś oddajemy hołd tym, których jedyną winą było to, że byli Polakami" - napisał prezydent Komorowski w liście do uczestników obchodów 72. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę. Uroczystość odbyła się w sobotę pod warszawskim pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie.
"Wkroczenie Armii Czerwonej było czymś znacznie więcej, niż aktem militarnym, skierowanym przeciwko naszemu państwu. Była to zapowiedź straszliwych zbrodni i zniewolenia polskiego narodu" - dodał prezydent.
Komorowski przypomniał o wymordowaniu polskich elit, deportacjach, walkach z niepodległościowym podziemiem, a wreszcie latach zniewolenia w czasach komunistycznej Polski.
"Dziś jest dzień, kiedy składamy hołd wszystkim ofiarom agresji 17 września 1939 r. Zarówno tym, które zginęły bezpośrednio podczas działań wojennych, albo też w konsekwencji późniejszych działań władz sowieckich" - mówiła prezydent stolicy, Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Głos zabrał również prezes Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, gen. Leon Komornicki. Mówił, że pomnik jest miejscem nie tylko pamięci, ale symbolem ręki wyciągniętej do narodu rosyjskiego przez naród polski w geście pojednania. Podkreślił również wartość honoru i patriotyzmu, które "stanowią podstawę siły państwa i jego armii".
Modlitwy za poległych i pomordowanych odmówili zwierzchnicy ordynariatów polowych wszystkich wyznań Wojska Polskiego. W imieniu naczelnego rabina Polski, Michaela Schudricha, odczytany został również psalm 23.
Po modlitwie się apel poległych, oddana została trzykrotna salwa honorowa, i złożone zostały wieńce. M.in. w imieniu Prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu, premiera i Fundacji Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Na zakończenie odegrany został "Hymn Sybiraków".
Skomentuj artykuł