CBOS: wieś popiera w pierwszej kolejności PiS

(fot. sejm.gov.pl)
PAP / drr

Najbardziej liczącą się partią wśród mieszkańców wsi jest PiS, który cieszy się tam poparciem 29 proc.; kolejne miejsce zajęła PO z 16 proc. poparcia, a na trzeciej pozycji plasuje się PSL - tę partię popiera 11 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.

CBOS pytał ankietowanych na kogo oddaliby głos, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę.

SLD na wsi cieszy się 7 proc. poparciem. Na Twój Ruch zagłosowałoby 2 proc. mieszkańców wsi, tyle samo - 2 proc. - na Solidarną Polskę. "Inną partię" wybrałoby 4 proc. mieszkańców wsi. 28 proc. osób pytanych, na kogo zagłosuje, odpowiedziało - "trudno powiedzieć". 2 proc. odmówiło udzielenia odpowiedzi.

DEON.PL POLECA

CBOS ocenia, że mieszkańcy wsi mają większe niż mieszkańcy miast trudności z określeniem się w tradycyjnych kategoriach lewicowo-prawicowych. Wyraźnie częściej niż mieszkańcy miast deklarują przekonania centrowe, co - jak zaznacza CBOS - również może świadczyć o problemach z samookreśleniem politycznym.

Mieszkańcy wsi polityką interesują się mniej niż przeciętny mieszkaniec miasta - zaznacza CBOS. Nikłe lub wręcz żadne zainteresowanie tą sferą życia deklaruje ponad połowa mieszkańców wsi - 52 proc., a jedynie co piętnasty określa swoje zainteresowanie wydarzeniami politycznymi jako duże (7 proc.) - podaje CBOS.

Jednocześnie obecnie mieszkańcy wsi deklarują niemal identyczną jak mieszkańcy miast gotowość uczestniczenia w wyborach - gdyby wybory parlamentarne miały się odbywać teraz, do urn gotowych byłoby pójść 54,2 proc. mieszkańców wsi i tylko minimalnie większy odsetek mieszkańców miast (55,5 proc.) - informuje CBOS.

W ostatnich latach frekwencja wyborcza mieszkańców wsi wyraźnie odbiegała od rejestrowanej w miastach. Według danych PKW w wyborach parlamentarnych w 2011 roku, przy frekwencji ogólnej 48,92 proc., w miastach głosowała ponad połowa uprawnionych (54,52 proc.), podczas gdy na wsi do urn udało się tylko nieco ponad dwie piąte dorosłych Polaków (42,42 proc.).

Jeszcze większe różnice odnotowano podczas wyborów w 2007 roku - przy ogólnej frekwencji 53,7 proc., w wyborach udział wzięło 58,8 proc. mieszkańców miast, na wsi zaś głosowało tylko 45,3 proc. uprawnionych. Także w jeszcze wcześniejszym głosowaniu - w wyborach do Sejmu i Senatu w 2005 roku, przy niższej niż w 2007 i 2011 roku frekwencji ogólnej (40,6 proc.), udział wyborców wiejskich był o 7 punktów proc. niższy niż wyborców w miastach.

CBOS wykorzystał badania przeprowadzone metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomagane komputerowo (CAPI) na reprezentatywnych próbach losowych dorosłych mieszkańców Polski od września do grudnia 2013 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

CBOS: wieś popiera w pierwszej kolejności PiS
Komentarze (1)
IT
I tak trzymać
28 lutego 2014, 16:48
Wyborcy PSL są bardzo podobni do wyborców PiS. Jeśli wyłączyć kwestie historyczne, to nie dzieli ich niemal nic. Jeśli PSL ma tracić poparcie, to właśnie na rzecz partii Kaczyńskiego. Wiele wskazuje na to, że jedną z kluczowych bitew w wojnie o stanowiska w Parlamencie Europejskim, będzie dla PiS ta z Polskim Stronnictwem Ludowym. Stawką są głosy rolników i mieszkańców wsi.