Chcesz do sanatorium? Poczekasz 2 lata

"Życie Warszawy" / PAP / drr

Na przyznanie sanatorium stołeczni pacjenci muszą czekać nawet dwa lata. Najwięcej chętnych jest na kuracje w wakacje nad morzem. Lawina wniosków o przyznanie sanatorium ruszyła wraz z wiosną - informuje "Życie Warszawy".

Warszawiacy chcą kurować się niemal wyłącznie w wakacje, między czerwcem a wrześniem. Urzędnicy przyznają, że wiosną przyjmują nawet o 50 proc. więcej dokumentów niż zimą. Dziennie nawet 600 - 700.

Jeszcze w 2009 r. na wolne miejsce w uzdrowisku trzeba było czekać 12 miesięcy. Teraz już ponad 22 miesiące. Z roku na rok wzrasta też liczba chętnych, jednak pieniędzy na leczenie sanatoryjne w tym roku będzie mniej.

Kuracjusze ze stolicy najchętniej wybierają nadmorskie miejscowości, takie jak Kołobrzeg i Sopot. Bardzo popularne jest też Busko-Zdrój. Mniejszym powodzeniem cieszą się góry.

Pacjenci ze stolicy wyjeżdżają na kurację najczęściej z powodu chorób narządu ruchu: zwyrodnienia kręgosłupa, dyskopatii czy zapalenia stawów. Sporo osób ma też problemy kardiologiczne. Na kurację decydują się głównie osoby starsze. Średnia wieku to 75 lat i więcej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chcesz do sanatorium? Poczekasz 2 lata
Komentarze (1)
J
Jot
7 września 2012, 14:38
Uważam, że w każdym sanatorium powinien być <a href="http://psychoeksperts.pl">psycholog, Busko Zdrój</a> czy inne sanatoria nie zawsze go mają i to jest problem.