Cox: nie wolno czekać na następną aneksję

(fot. consilium.europa.eu)
"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / pz

Europa musi być twarda; katastrofą byłoby zaakceptowanie przekraczania kolejnej granicy przez Rosję - mówi o kryzysie ukraińskim "Dziennikowi Gazecie Prawnej" b. szef europarlamentu Pat Cox.

Jak przypomina, w późnych latach 30. XX w. działano dokładnie w ten sposób, ale zamiast lepiej, było tylko gorzej. Polityka appeasementu musi mieć swoje granice - podkreśla.

Cox pozytywnie ocenia jednogłośną postawę UE, w tym m.in. stopniowanie sankcji wobec Rosji. Wielkim politycznym pytaniem jest, co zrobimy dalej - dodaje.

Ukraina pilnie potrzebuje oznak europejskiej solidarności - zaznacza irlandzki polityk, który w ub.r. wraz z Aleksandrem Kwaśniewskim prowadził rozmowy z ukraińskimi władzami o zwolnieniu z kolonii karnej Julii Tymoszenko.

W Irlandii jest powiedzenie: "nie zamyka się drzwi stajennych, kiedy konie uciekły" i wydaje mi się, że z znajdujemy się właśnie w takiej sytuacji - mówi Cox. I wylicza: Rosja znów wyciąga broń energetyczną, we wschodnich miastach Ukrainy trwają prowokacje, a u granic stoi 40 tys. żołnierzy.

"To jest moment, w którym Europa musi być twarda. Czekanie na kolejną aneksję jest czekaniem, aż kolejny koń ucieknie ze stajni" - podkreśla.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Cox: nie wolno czekać na następną aneksję
Komentarze (1)
M
MR
14 kwietnia 2014, 13:30
Europa jedst twarda w powtarzaniu, że musi być twarda i srogo ukarze Rosję, gdy ta zrobi następny krok. W ten sposób stale jesteśmy o krok za Putinem. "Europa" to banda cwaniaków i tchórzy.  Ostatnio wypsnęło się p. Merkel na pytanie o sankcje ekonomiczne - " w Niemczech biznes jest prywatny".  Dziekuję nie mam dalszych pytań.