Czesi obetną emerytury byłym komunistom
Rządząca w Czechach centroprawicowa koalicja postanowiła, że obetnie emerytury dawnym urzędnikom partii komunistycznej oraz funkcjonariuszom komunistycznych służb bezpieczeństwa, a da podwyżki byłym dysydentom - pisze we wtorek czeska prasa.
Według dzienników "Mlada fronta Dnes"("MfD") i "Hospodarzske noviny"("HN") inspiracją dla Czechów była podobna ustawa funkcjonująca w Polsce.
Specjalna grupa robocza przygotuje projekt prawa, zgodnie z którym część uposażeń przysługującym obecnie funkcjonariuszom komunistycznej bezpieki (StB) i komunistycznym wysokim urzędnikom państwowym trafi na specjalny fundusz solidarności. Będą z niego wypłacane rekompensaty dla ofiar komunizmu.
Szczegóły jeszcze nie są znane. "MfD" przewiduje, że dawni funkcjonariusze bezpieki straciliby około 10 proc. swych emerytur.
Poparcie dla projektu zapowiedzieli wszyscy członkowie centroprawicowej koalicji: Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS), ruch Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP 09) i ugrupowanie Sprawy Publiczne (VV).
"Celem (ustawy) jest nie tylko moralne uznanie dla aktywnych uczestników sprzeciwu wobec komunizmu, lecz także rozliczenie się z tymi, którzy przeciw nim popełniali zbrodnie" - mówił cytowany przez "HN" szef klubu poselskiego TOP 09 Petr Gazdik.
Jego zdaniem parlament mógłby się sprawą zająć jeszcze w tym tygodniu, w czasie omawiania ustawy o antykomunistycznym ruchu oporu. Alexandr Vondra, minister obrony i jednocześnie wiceszef ODS, uważa, że lepiej, aby powstała w tym celu osobna ustawa.
"Warto ułatwić życie osobom, które za komunizmu siedziały w kryminale. To niemoralne, że ci ludzie mają dziś minimalne emerytury, podczas gdy emerytury tych, którzy przeciwników komunizmu terroryzowali, są powyżej przeciętnej" - podkreślił Vondra.
Skomentuj artykuł