Debata u prezydenta: rodzina podmiotem

Prezydent Bronisław Komorowski z małżonką Anną oraz sekretarz stanu w KP Irena Wóycicka podczas debaty "Jak wspierać odpowiedzialne rodzicielstwo?", organizowanej w ramach Forum Debaty Publicznej "Solidarne społeczeństwo, bezpieczna rodzina" w Pałacu Prezydenckim. (fot. PAP/Leszek Szymański)
KAI / wm

Rodzina powinna być podmiotem - podkreślała Joanna Krupska podczas debaty "Jak wspierać odpowiedzialne rodzicielstwo w Polsce?". Spotkanie w Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się dziś w ramach Forum Debaty Publicznej "Solidarne społeczeństwo, bezpieczna rodzina". Prezes Związku Dużych Rodzin Trzy Plus przedstawiła trudną sytuację rodzin wielodzietnych oraz propozycje rozwiązań ich problemów.

Związek Dużych Rodzin jest organizacją pozarządową zrzeszającą rodziny z trojgiem i więcej dziećmi.

Joanna Krupska przypomniała, że zazwyczaj ubóstwo zwiększa się wraz ze wzrostem liczby członków rodziny. W najtrudniejszej sytuacji są rodziny wielodzietne. Już w przypadku małżeństw z trójką dzieci w 2004 roku skala ubóstwa była około dwukrotnie większa niż w przypadku małżeństw z dwójką dzieci. Sytuacja drastycznie pogarsza się w przypadku pojawienia się czwartego lub kolejnego dziecka - zagrożenie ubóstwem egzystencjalnym w 2004 roku dotykało 40,1 proc. osób z tych rodzin, ubóstwo relatywne wyniosło 55,9 proc.

Przy nierównym dostępie do różnego rodzaju usług, rodziny te są pokrzywdzone bardziej niż inne. Nie stać ich na płatną opiekę medyczną, a kolejki do bezpłatnych wizyt u lekarzy specjalistów i stomatologów wydłużają się. Rodziny wielodzietne nie są też w stanie wygospodarować środków na dodatkowe zajęcia edukacyjne, które mogłyby rozwinąć zdolności dziecka czy wesprzeć w przypadku trudności w nauce.

DEON.PL POLECA


W Polsce struktura wydatków na świadczenia socjalne odbiega od tej, która występuje przeciętnie w UE-25. Mimo iż ludność Polski jest relatywnie młoda, wśród wydatków socjalnych dominują wydatki na emerytury oraz renty.

Krupska przytoczyła dane GUS z 2010 r. W najlepszej sytuacji dochodowej znajdowały się wówczas małżeństwa bez dzieci, których przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę był o 43,5 proc. powyżej średniej krajowej i wyniósł ok. 1712 zł, podczas gdy osoby z przynajmniej jednym dzieckiem na utrzymaniu dysponowały dochodem o 16,8 proc. niższym od średniej krajowej (992 zł na osobę). W najgorszej sytuacji materialnej były małżeństwa posiadające troje i więcej dzieci na utrzymaniu, gdzie dochód na osobę był o ok. 40 proc. niższy niż średnia dla Polski ogółem (717 zł). Rodziny samotnych matek lub ojców z dziećmi na utrzymaniu dysponowały przeciętnym miesięcznym dochodem o 17,8 proc. niższym od przeciętnej dla gospodarstw ogółem (około 981 zł).

Poziom wydatków w zależności od typu biologicznego gospodarstwa domowego był również zróżnicowany. Małżeństwa bez dzieci przeciętnie miesięcznie wydawały ok. 1411 zł na osobę, co stanowiło o 42,4 proc. więcej niż wydatki przeciętnego gospodarstwa domowego. Wydatki wyższe niż przeciętne odnotowano również wśród małżeństw z jednym dzieckiem (o 18,8 proc.). Gospodarstwa małżeństw z trojgiem i więcej dzieci na utrzymaniu miały wydatki na jedną osobę o 38,5 proc. niższe niż przeciętna krajowa.

Niezbędne jest podjęcie przez państwo zdecydowanych kroków w zakresie polityki rodzinnej - mówiła Joanna Krupska. Przedstawiła propozycje takich działań, w tym wprowadzenie Ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny (zniżkowe opłaty za korzystanie z państwowych i samorządowych środków komunikacji, placówek kultury, sportu i rekreacji) i wsparcie lokalnych (np. miejskich, gminnych) kart dużych rodzin.

Ważne jest także wprowadzenie zmian w systemie podatkowym, czyli utrzymanie i rozwinięcie odliczeń podatkowych dla rodzin z dziećmi w podatku dochodowym od osób fizycznych (np. poprzez zwiększenie ulgi na dzieci lub jej uzupełnienie o system kwoty wolnej od podatku na każdego członka rodziny, wspólne rozliczanie się z dziećmi lub tzw. ujemny podatek dla rodzin o niskich dochodach) - tak, aby w budżetach domowych pozostawała nieopodatkowana kwota równa co najmniej minimum socjalnemu na każdego członka rodziny.

Związek Dużych Rodzin Trzy Plus postuluje też wprowadzenie mechanizmu rekompensującego rodzinom wielodzietnym ponadprzeciętne obciążenie podatkami pośrednimi i opłatami w związku z ich większymi potrzebami konsumpcyjnymi np. poprzez ryczałtowy zwrot VAT, akcyzy i ceł od określonego koszyka towarów i usług na członka rodziny.

Joanna Krupska zwróciła też uwagę na potrzebę zmian emerytalnych i uznania pracy rodziców rezygnujących z aktywności zawodowej na rzecz opieki nad dziećmi za równowartościową pracy etatowej. Podkreśliła, że należy objąć ubezpieczeniem emerytalnym (opłacanie składki) rodzica sprawującego opiekę nad dziećmi w domu, niezależnie od tego, czy był wcześniej zatrudniony i uzależnić wysokość świadczenia emerytalnego rodzica opiekującego się dziećmi i niepracującego zawodowo od liczby dzieci.

Związek Dużych Rodzin uważa również, że istnieje potrzeba wydłużenia urlopu macierzyńskiego i płatnego urlopu wychowawczego, urealnienie świadczeń należnych w tych okresach oraz uniezależnienie tych świadczeń od wcześniejszego zatrudnienia (np. uczennice, studentki). Związek postuluje też wprowadzenie bonu wychowawczego dla rodzin wychowujących dzieci. Oznaczałoby to przyznanie rodzicom prawa do wyboru "żłobek/przedszkole czy pozostanie z dzieckiem w domu" według zasady "pieniądze idą za dzieckiem". Bon taki byłby, podkreślają pomysłodawcy, rozwiązaniem sprawiedliwym, umożliwiającym rodzicom wolny wybór formy opieki nad dzieckiem).

Krupska postuluje też podniesienia progów dochodowych (progów niedostatku) uprawniających do otrzymania świadczeń z zakresu pomocy socjalnej. Ważne jest też nałożenie na projektodawców aktów normatywnych obowiązku opracowania oceny skutków tych regulacji poprzez przedstawianie wyników analizy ich wpływu na sytuację rodzin.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Debata u prezydenta: rodzina podmiotem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.