Dopalacze ponownie wróciły do Rybnika

(fot. Schorle / Wikimedia Commons / CC BY-SA 2.5)
"Dziennik Zachodni" / PAP / pz

Sklep w Rybniku, który już kilka razy był zamykany ze względu na sprzedawanie w nim tzw. dopalaczy, nadal jest czynny - alarmuje "Dziennik Zachodni".

Sklep przy ulicy Gliwickiej jest czynny i oblegany przez młodzież, która kupuje w nim tajemnicze czarne torebki. "Pomarańczowy Płomień", "Żółty Płomień" - te i inne nazwy są znane pracownikom rybnickiego sanepidu, którzy pod koniec kwietnia kontrolowali sprzedawane w nim specyfiki.

W styczniu tego roku Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zamknął placówkę. Poprzedni właściciele zostali ukarani finansowo, ale niebawem - po zmianie szyldu - sklep znów zaczął działać. I prawdopodobnie będzie jeszcze funkcjonował co najmniej przez miesiąc, bo na wyniki badań próbek pobranych w kwietniu trzeba czekać aż do końca sierpnia.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dopalacze ponownie wróciły do Rybnika
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.