Dwie osoby zginęły w wypadku szybowca
Dwie osoby zginęły w wypadku szybowca, do jakiego doszło w poniedziałek obok lotniska w Nowym Targu (woj. małopolskie) - poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.
Według niego w wypadku uczestniczył 64-letni instruktor i 19-letni uczeń. Obaj zmarli pomimo podjętej na miejscu reanimacji.
Szybowiec typu "Puchacz" roztrzaskał się przy brzegu Białego Dunajca w odległości około kilometra od lotniska w Nowym Targu.
Jak powiedział PAP prezes Aeroklubu Nowy Targ Paweł Kos, do wypadku doszło podczas startu do ćwiczenia awaryjnego lądowania. Szybowiec, który został wyciągnięty przez samolot na wysokość 130-150 metrów, po wyczepieniu z liny miał lądować z wiatrem. Tymczasem z nieustalonych przyczyn wpadł w korkociąg i spadł na ziemię nieopodal lotniska. Instruktor i kursant zostali uwięzieni w kabinie, z której wydobyli ich strażacy.
Na razie nie wiadomo, kto pilotował maszynę w chwili wypadku. Jak poinformował Siekanka, badaniem przyczyn i okoliczności zdarzenia zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Skomentuj artykuł