Gliwice: pełnomocnik kościelny aresztowany

PAP / apio

Sąd Rejonowy w Gliwicach aresztował w środę na trzy miesiące pełnomocnika instytucji kościelnych w komisji majątkowej przy MSWiA Marka P. Jest on podejrzany o korumpowanie osoby pełniącej funkcję publiczną w komisji oraz o wielomilionowe oszustwa.

Jak podało w komunikacie CBA, 65-letni P. został zatrzymany w niedzielne przedpołudnie w Cieszynie. Był spokojny i sprawiał wrażenie zaskoczonego. Prowadzący sprawę agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego określają, że ma ona charakter rozwojowy.

DEON.PL POLECA

Jak kilka miesięcy temu napisała "Rzeczpospolita", Marek P. już rok temu przygotowywał się do zatrzymania i zdeponował u Moskały kartony z dokumentacją dotyczącą swojej działalności w komisji. Założył też w Czechach firmę, która miała przejąć udziały w jego polskich spółkach.

Postępowanie ws. nieprawidłowości w komisji majątkowej gliwiccy śledczy prowadzą od połowy 2008 r. Marek P. to już piąta osoba, która usłyszała zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w handlu kościelnymi gruntami.

Wcześniej prokuratura zarzuciła 25-letniemu przedsiębiorcy, współwłaścicielowi produkującej maszyny i urządzenia dla górnictwa giełdowej grupy Famur Tomaszowi D. poświadczenie nieprawdy w dokumentach i posługiwanie się nimi. Zdaniem śledczych, biznesmen na podstawie fikcyjnego meldunku wyłudził prawo do pierwokupu przekazanych Kościołowi przez państwo ponad 200 ha w Świerklańcu, Świętoszowicach i Czekanowie.

To ziemia, którą komisja majątkowa w 2008 r. przekazała wspierającemu zakon albertynek z Krakowa Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta, w ramach rekompensaty za 65 ha w okolicach Krakowa, odebranych zakonnicom w czasach PRL. Towarzystwo w zamian dostało 157 ha w Świerklańcu, 60 w Świętoszowicach i prawie 8 w Czekanowie.

Pod koniec ub.roku gliwicka prokuratura przedstawiła zarzuty rzeczoznawcy, bo - zdaniem śledczych - kilkakrotnie zaniżył wartość trzech działek, które komisja majątkowa przekazała później Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta. Chodzi o ziemię w Zabrzu wycenioną na ponad 7 mln zł, w rzeczywistości wartą prawie 35 mln zł.

Towarzystwo otrzymało działki na podstawie zaniżonej wyceny, mogąc tym samym sprzedać je z dużym zyskiem. Grunty kupił później prywatny nabywca. W gliwickim śledztwie zarzuty przedstawiono też m.in. prezesowi Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta.

W skład Komisji wchodzi 12 osób: po sześciu przedstawicieli rządu i episkopatu. Komisja zajmuje się zwrotem majątków, które zgodnie z ustawą z 1950 r. nie podlegały nacjonalizacji, gdyż nie przekraczały 50 ha. Często jednak je odbierano, nie wystawiając żadnych pokwitowań.

Przez kilkanaście lat działania Komisja rozstrzygnęła około 2,8 tys. spraw; część z nich załatwiono "w trybie nieuzgodnienia stanowiska" - nie osiągnięto porozumienia. Komisja ma do rozpatrzenia jeszcze ok. 240 wniosków. "Spraw nierozstrzygniętych zostało ok. 6 proc., ale to są sprawy najtrudniejsze" - mówił w styczniu br. szef MSWiA Jerzy Miller. Media spekulują, że komisja jeszcze w tym roku ma zakończyć prace.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gliwice: pełnomocnik kościelny aresztowany
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.