Gowin: moje słowa zostały wyjęte z kontekstu

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
KAI / mh

"W związku z przekazem medialnym, jakobym sugerował istnienie zorganizowanej formy handlu ludzkimi embrionami, oświadczam, że moje słowa zostały wyjęte z kontekstu i niezgodnie z moimi intencjami przedstawione jako wypowiedź urzędowa Ministra Sprawiedliwości" - napisał na swojej stronie internetowej Jarosław Gowin.

"W związku z tym rozważam sięgnięcie po odpowiednie środki prawne zmierzające do potwierdzenia tego zdarzenia" - dodał w oświadczeniu szef resortu sprawiedliwości.

"Jednocześnie podkreślam, iż konsekwentnie wskazuję na niemieckie prawodawstwo biomedyczne jako rozwiązania wzorcowe w Europie. Stąd też przygotowany przeze mnie w 2008 roku projekt ustawy bioetycznej oparłem na założeniach tego ustawodawstwa" - napisał Gowin na swojej stronie.

DEON.PL POLECA

Premier Donald Tusk podczas dzisiejszej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów poinformował, iż minister Gowin złożył w tej sprawie wyjaśnienia. Gowin miał powiedzieć na posiedzeniu rządu, że doszło do manipulacji jego słów i nigdy nie twierdził, że w jednej z polskich klinik dochodziło do handlu zarodkami, eksportu zarodków do Niemiec i eksperymentów na nich.

Premier dodał, że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował podczas posiedzenia rządu, że "gotowe są regulacje, dotyczące programu in vitro, który ma się w lipcu w Polsce rozpocząć".

Zdaniem premiera, jest to komunikat "ważniejszy z punktu widzenia ludzi niż czasami nieprecyzyjne czy nie do końca przemyślane sądy" jednego z ministrów jego rządu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gowin: moje słowa zostały wyjęte z kontekstu
Komentarze (1)
T
tak
23 kwietnia 2013, 18:30
Jest jasne , że chcą wykończyć Gowina. Przecież on nie pasuje do liberałów etycznych. Nie wybaczą mu oporu przeciwko związkom partnerskim, in vitro, kulturowej definicji płci. Prowokację  jak zwykle zaczęła Gazeta Wyborcza.