Gronkiewicz-Waltz niszczy drobny handel
Kandydat na prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke sprzeciwia się likwidowaniu drobnego handlu w stolicy. Zarzucił obecnej prezydent Warszawy, że w interesie dużych przedsiębiorstw niszczy małą przedsiębiorczość.
Korwin-Mikke na piątkowej konferencji prasowej, zorganizowanej przed bazarem przy ulicy Banacha w Warszawie, powiedział, że Hanna Gronkiewicz-Waltz "w interesie wielkiego handlu niszczy drobny handel". Obiecywał, że jeśli wygra wybory, nie będzie likwidować bazarów. - Niech sobie będą dalej - mówił.
Kandydat na prezydenta powiedział, że PO, która miała być partią liberalną, "nieustannie, na każdym kroku niszczy drobny handel". Podkreślił, że tradycją europejską są miejskie bazary, do których mieszkańcy się przyzwyczajają i kupują tam niezbędne produkty. Dodał, że targowiska są miejscem zatrudnienia wielu tysięcy ludzi.
- Pamiętam, jak starannie likwidowano je, nawet jak jeszcze nie było mowy o stadionie narodowym - powiedział polityk. Jego zdaniem wynika to z tego, że bazary i targowiska znajdują się "poza kontrolą państwa" i stanowią dla niego "nieuczciwą konkurencję". "Kłują w oczy" - podkreślił Korwin-Mikke.
Korwin-Mikke jest jednym z ośmiorga kandydatów na prezydenta Warszawy i startuje z listy Ruchu Wyborców Janusza Korwin-Mikkego. Oprócz niego o fotel prezydenta Warszawy będą ubiegać się także: urzędująca prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), bezpartyjny kandydat popierany przez PiS Czesław Bielecki, Wojciech Olejniczak (SLD), Danuta Bodzek (PSL), Katarzyna Munio (Warszawska Wspólnota Samorządowa), były wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew (kandydat niezależny) oraz kandydat Prawicy Rzeczypospolitej i UPR Piotr Strzembosz.
Skomentuj artykuł