IPN: rosyjskie akta ws. Katynia są tożsame

Akty śledztwa, które w latach 1990-2004 w sprawie zbrodni katyńskiej prowadziła rosyjska prokuratura wojskowa. (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / mik

67 tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, które przekazał Polsce prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, są tożsame z aktami przebadanymi przez Instytut Pamięci Narodowej w 2005 r. - wynika ze wstępnych ustaleń IPN.

We wtorek w Kancelarii Prezydenta, gdzie obecnie znajdują się rosyjskie akta, odbyło się spotkanie przedstawicieli IPN z p.o. szefem kancelarii Jackiem Michałowskim. Spotkanie dotyczyło dalszego trybu prac związanych z badaniem dokumentów.

DEON.PL POLECA

Jak poinformował PAP rzecznik IPN Andrzej Arseniuk, wstępna analiza 67 tomów akt, przeprowadzona przez ekspertów IPN, wskazuje, że są to te same dokumenty, które prokuratorzy IPN badali w październiku 2005 r. - Wszystko wskazuje na to, że są to tożsame dokumenty - powiedział Arseniuk. Jednocześnie zastrzegł, że na pełną ocenę przekazanych Polsce dokumentów trzeba jeszcze poczekać.

Na spotkaniu podjęto decyzję, że IPN wystąpi w środę o włączenie 67 tomów akt przywiezionych z Moskwy do polskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, prowadzonego od 30 listopada 2004 r. przez działającą w ramach IPN Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.

Według IPN, 67 tomów akt śledztwa rosyjskiej Głównej Prokuratury Wojskowej, które w 2005 r. na zaproszenie strony rosyjskiej zbadali prokuratorzy IPN, nie doprowadziło do uzyskania istotnych informacji na temat mordu Polaków z 1940 r.

Z materiałów i opracowań prokuratorów IPN, do których dotarła PAP, wynika, że okazana polskim śledczym dokumentacja została zgromadzona głównie w początkowym etapie rosyjskiego śledztwa (lata 1990-1992). Natomiast dokumenty pochodzące z późniejszych lat (1995-1997) pochodziły z pomocy prawnej udzielonej przez prokuraturę ukraińską. Strona rosyjska nie wyraziła wówczas zgody na wykonanie kserokopii żadnych dokumentów pochodzących z tych 67 tomów akt.

Wedługa historyka IPN dr. Sławomira Kalbarczyka, który brał udział w badaniu tych dokumentów, wiele z nich było znanych stronie polskiej już od 1992 r. - Te 67 tomów to był między innymi wybór materiałów, które Rosja przekazała Polsce w październiku 1992 r. Było to około 96 tomów - powiedział PAP historyk, dodając, że otrzymał je wtedy zastępca prokuratora generalnego Stefan Śnieżko.

- W przebadanych przez nas w 2005 r. tomach akt były dokumenty dotyczące m.in. działalności tzw. komisji Burdenki, sprawy katyńskiej na procesie norymberskim, procesu docenta Markowa w Bułgarii, związane z jego udziałem w pracach ekshumacyjnych z 1943 roku, oraz doniesienia agencji TASS na temat działalności tzw. komisji Maddena z 1952 r. - wymieniał Kalbarczyk.

Jak podał, rosyjska prokuratura przedstawiła także protokoły przesłuchań członków rodzin ofiar katyńskich, które wcześniej sporządziła polska prokuratura. - Były to przesłuchania członków rodzin osób zamordowanych, które wykonano w ramach pomocy prawnej przez polskie organy ścigania, na prośbę prowadzącej śledztwo Głównej Prokuratury Wojskowej - wyjaśnił historyk.

IPN od kilku lat stara się dotrzeć do dokumentacji rosyjskiego dochodzenia prowadzonego przez Główną Prokuraturę Wojskową, które mogłoby pomóc w zamknięciu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.

W rosyjskim śledztwie w sprawie zbrodni katyńskiej rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa zebrała 183 tomy akt. Poza przebadanymi przez IPN 67 tomami akt, reszta wraz z postanowieniem o jego umorzeniu została objęta klauzulą tajności. O ich odtajnienie starają się rosyjskie stowarzyszenie Memoriał i rodziny ofiar zbrodni katyńskiej, którzy w tej sprawie wystąpili do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

IPN: rosyjskie akta ws. Katynia są tożsame
Komentarze (3)
Jadwiga Krywult
11 maja 2010, 22:19
Tad, ile tomów akt przekazali Rosjanie najlepszemu z prezydentów ?
T
tad
11 maja 2010, 22:13
Platformersi. A kuku? Gdzie jesteście? Sukces polityki zagranicznej PO? Brnijcie dalej. Szkoda tylko mojego życia i Waszego też tylko wolicie o tym nie myśleć, wolicie te niepokoje zakrzyczeć. Przynajmniej pomyślcie o swoich dzieciach.
RK
Robert Kożuchowski
11 maja 2010, 21:06
Jakoś mnie to nie dziwi. Nic a nic.