Jarosław Kaczyński i Wiktor Orban zakończyli spotkanie

Niedzica (woj. małopolskie). Jeden z pensjonatów w Niedzicy, w którym odbyło się nieoficjalne spotkanie pomiędzy prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a premierem Węgier Viktorem Orbanem. (fot. PAP/Janek Gurka)
PAP / pk

Około 6 godzin trwało spotkanie szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego z szefem węgierskiego FIDESZ-u i premierem Węgier Viktorem Orbanem. Politycy spotkali się w środę w Niedzicy (woj. małopolskie).

Spotkanie - jak podaje Tygodnik Podhalański na swojej stronie internetowej - rozpoczęło się ok. godz. 11; zakończyło po godz. 17. Pensjonat, w którym odbyło się spotkanie pierwszy opuścił Orban; niecałe pół godziny później odjechał prezes PiS. Nie udzielali komentarzy mediom.

- Ma to być spotkanie szefów dwóch prawicowych partii - Jarosława Kaczyńskiego z PiS i Viktora Orbana z FIDESZ-u - mówił polityk PiS jeszcze przed spotkaniem Kaczyński-Orban.

"Budapest Business Journal" podawał na swej stronie internetowej, że szef rządu w Budapeszcie ma przyjechać do Polski na zaproszenie PiS i ma się też spotkać z premier Beatą Szydło. W Niedzicy premier Szydło jednak nie było.

DEON.PL POLECA

Węgierskie media podkreślały jeszcze przed spotkaniem, że nieznane są tematy rozmów, jakie będą poruszane przez polityków, jednak portal "Hungary Today" zwraca uwagę, że do spotkania ma dojść zaplanowanymi na czwartek rozmowami szefa węgierskiego rządu z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Według portalu Budapeszt i Warszawa mogą rozmawiać nad wspólnym stanowiskiem względem polityki Londynu.

Jednym z kluczowych projektów rządu Camerona jest ograniczenie dostępu do świadczeń społecznych dla obywateli państw Unii Europejskiej w trakcie pierwszych czterech lat pobytu w Wielkiej Brytanii. W grudniu przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiedziała się premier Szydło.

Władze Wielkiej Brytanii planują także najpóźniej na 2017 rok referendum w sprawie pozostania tego kraju w Unii Europejskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jarosław Kaczyński i Wiktor Orban zakończyli spotkanie
Komentarze (18)
7 stycznia 2016, 15:22
Z ostatniej chwili: Miły gest Jarosława Kaczyńskiego. Dał Viktorowi Orbanowi na chwilę posterować Andrzejem Dudą
WDR .
6 stycznia 2016, 23:25
To oczywiście było prywatne spotkanie, ale mam nadzieje, że politycy zdążyli omówić zagrożenie demokracji w Niemczech. Nie pierwszy, ale tym razem tak jaskrawy przypadek cenzury+autocenzury w niemieckich mediach musi budzić niepokój.
6 stycznia 2016, 22:54
Zgadza się. Mowa jest srebrem, a milczenie owiec.
GW
Grzegorz Wąsik
7 stycznia 2016, 12:35
Jeśli zmieniamy drugą część przysłowia to zmieńmy i pierwszą. Mowa baranów i milczenie owiec. Brzmi logiczniej.
6 stycznia 2016, 22:11
Jedno co trzeba przyznać, to  takiego wysypu dowcipów politycznych jak ostatnimi czasy już dawno nie było, chyba podobnie było tylko za  komuny.
6 stycznia 2016, 22:03
W 2003 roku Polacy wyraźnie się opowiedzieli za Europą, a Kaczyński z PiSem chcą nas znowu wepchnąć do jakiegoś wschodnioeuropejskiego zaścianka u boku Wiktora Orbana, odtworzyć RWPG bis.  Kiedy ci nadęci od pychy aroganci u władzy zaczną szanować wolę narodu ?
E
elaj71
6 stycznia 2016, 22:56
PIS-szanuje wolę Narodu-proponuje dobre rozwiązania,odpowiada na potrzeby ludzi,odrzuca to co błedne do nikąd prowadzące-chce wreszcie budowac Polskę prawdy i sprawiedliwości.Trzeba ludziom zaufać-a nie ciągle krytykować i mieć nadzieję ,że będzie lepiej,że będzie inaczej.
7 stycznia 2016, 15:06
Nie uważasz, że nieposzanowanie dla zapisów konstytucyjnych to nieposzanowanie dla woli Narodu?
JM
Jan Młynarczyk
6 stycznia 2016, 21:28
Na pierwszym planie bujaczka i karuzela . Coś w tym jest!
6 stycznia 2016, 22:34
To było spotkanie nieformalne, więc nie ma w karuzeli niczego niestosownego;-)
6 stycznia 2016, 20:58
Wiktor Orban przynajmniej wie, że jeśli chce w Polsce coś ustalić, to musi rozmawiać z człowiekiem, który faktycznie sprawuje władzę, a nie z marionetkami pokroju prezydenta czy pani premier.
6 stycznia 2016, 21:25
Ciekawe czy Szydło i Duda zdają sobie sprawę, że są marionetkami. Ciekawe czy im wstyd?
JM
Jan Młynarczyk
6 stycznia 2016, 21:30
Aktor, grający rolę, nie ma poczucia wstydu. Taka praca.
6 stycznia 2016, 20:18
Taki katolik i w święto pracuje? Bezbożnik czy obłudik? Chyba jedno i drugie.
6 stycznia 2016, 22:12
Ty też jak widać pracujesz, świątek, piątek czy niedziela na posterunku.
7 stycznia 2016, 09:06
Nie Amelio, ja nie pracuję. Ale pracuj sobie jeśli uważasz to za pracę.
7 stycznia 2016, 09:26
Nie pracujesz czyli jesteś leniem.
7 stycznia 2016, 15:07
Rozszyfrowałaś mnie.