KE dobrze ocenia sytuację polskiej gospodarki
Sytuacja na rynku pracy w Polsce jest najlepsza w najnowszej historii tego kraju, zadłużenie instytucji rządowych i samorządowych będzie spadać, a deficyt sektora finansów publicznych ustabilizuje się - ogłosiła w środę Komisja Europejska.
W raporcie dotyczącym konwergencji gospodarek spoza strefy euro KE odnosi się do poszczególnych wskaźników i charakterystyk unijnych gospodarek spoza eurolandu.
W dokumencie tym przypomina się, że według prognozy służb KE z wiosny 2018 roku deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce ma ustabilizować się na poziomie 1,4 proc. PKB w 2019 roku. Autorzy raportu przewidują, że wskaźnik zadłużenia sektora instytucji rządowych i samorządowych zmniejszy się do 49,1 proc. PKB w 2019 roku.
Podkreślają jednak, że fakt, iż istotna część długu państwowego jest denominowana w walutach obcych, sprawia, że prognozy dotyczące zadłużenia są obarczone znaczną niepewnością.
KE spodziewa się też dalszego wzrostu ściągalności podatków w Polsce m.in. dzięki prowadzonym działaniom, które mają na celu zwiększenie przestrzegania przepisów podatkowych, w szczególności w obszarze podatków pośrednich.
W raporcie KE odnosi się też do polskiego rynku pracy. Jak wskazuje, sytuacja na nim jest najlepsza w najnowszej historii Polski. Podkreśla, że bezrobocie spadło do takiego poziomu, że niedobory siły roboczej mogą ograniczyć aktywność gospodarczą w kraju.
KE w średnioterminowej prognozie oczekuje, że inflacja w Polsce będzie stopniowo wzrastać. Spodziewa się też umocnienia złotego w 2018 roku, po jego aprecjacji pod koniec 2017 roku. Wiosenna prognoza KE z 2018 roku przewiduje inflację w bieżącym roku średnio na poziomie 1,3 proc., a w 2019 roku - 2,5 proc.
W raporcie KE wskazuje też na ostatnie zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości, które jej zdaniem zagrażają niezależności Sądu Najwyższego i jego prezesa, sprawującego jednocześnie funkcję przewodniczącego Trybunału Stanu. Sugeruje w związku z tym, że należałoby zapewnić, by prezes Narodowego Banku Polskiego w przypadku swojego odwołania miał możliwość ubiegania się o zadośćuczynienie prawne w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
KE apeluje też o ściślejsze sprecyzowanie kompetencji kontrolnych Najwyższej Izby Kontroli wobec NBP. Zdaniem KE obecne regulacje nie są do końca zgodne ze statutem Europejskiego Banku Centralnego, któremu NBP będzie podlegał po wejściu Polski do strefy euro.
Komisja ponadto informuje w raporcie, że Polska w odniesieniu do perspektyw wejścia do strefy euro spełnia kryterium stabilności cen oraz kryterium dotyczące sytuacji finansów publicznych. Nie spełnia natomiast kryterium kursu walutowego (podobnie jak żaden inny kraj członkowski spoza strefy euro) oraz kryterium konwergencji długoterminowych stóp procentowych.
Są to tak zwane kryteria konwergencji, czasami nazywane kryteriami z Maastricht, określone w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE). Obejmują one stabilność cen, zdrowe finanse publiczne, stabilność kursu wymiany oraz konwergencję długoterminowych stóp procentowych.
Komisja opublikowała w środę także rekomendacje dotyczące sytuacji gospodarczej w 27 krajach UE (z wyłączeniem Grecji). W przypadku Polski zaleca, aby zwiększyć poziom zatrudnienia w kraju, w tym poprzez poprawę dostępu dla pracowników do systemu opieki nad dziećmi oraz promowanie odpowiednich umiejętności na rynku pracy, zwłaszcza zachęcanie dorosłych do zdobywania nowych umiejętności. Chce też, żeby podniesiony został efektywny wiek emerytalny.
Rekomenduje również wzmocnienie potencjału innowacyjnego gospodarki, w tym poprzez rozwój współpracy między biznesem a instytucjami badawczymi. Chce też usprawnienia regulacji dotyczących środowiska, przy zapewnieniu konsultacji publicznych i społecznych w procesie legislacyjnym.
Skomentuj artykuł