Macierewicz proponuje debatę nt. Smoleńska

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP/ ad

Antoni Macierewicz (PiS) zaproponował, by pod koniec stycznia 2013 r. na jednym z warszawskich uniwersytetów odbyła się debata ekspertów rządowych, którzy badali katastrofę smoleńską oraz ekspertów parlamentarnego zespołu zajmującego się tą sprawą, którym on kieruje.

"Wydaje się, że po odnalezieniu śladów materiałów wybuchowych pod Smoleńskiem, we wraku, doszliśmy do pewnego stanu, który musi uzyskać naszą reakcję, który musi uzyskać nową jakość" - powiedział Macierewicz na piątkowej konferencji prasowej.

Dlatego zwrócił się do strony rządowej i do ekspertów komisji, którą kierował ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller, o "podjęcie otwartej, uczciwej, obiektywnej, profesjonalnej dyskusji, najlepiej na jednym z uniwersytetów warszawskich".

Według niego podczas takiej debaty, w obecności mediów, będzie można "przedyskutować wszystkie kwestie i przedstawić wszystkie argumenty na rzecz wersji, której próbowała dotychczas bronić strona rządowa, a także tych informacji, tych eksperymentów i analiz, które zebrał i przedstawia zespół parlamentarny".

Macierewicz powiedział, że debata powinna dotyczyć przynajmniej trzech obszarów: "przygotowań do wylotu, zwłaszcza gwarancji zabezpieczenia kwestii technicznych, kwestii bezpieczeństwa fizycznego i dyplomatycznego, samego przebiegu katastrofy, i oczywiście norm i sposobów analizowania, używania narzędzi prawnych dla wyjaśnienia tragedii".

"Te trzy obszary powinny być przedmiotem profesjonalnej, obiektywnej, niepolitycznej dyskusji ekspertów obu stron - do tego wzywamy" - powiedział poseł PiS. Jak dodał, jest już wstępna zgoda jednego z uniwersytetów warszawskich i w końcu stycznia przyszłego roku taka debata mogłaby się odbyć.

"Liczymy na to, że pan Donald Tusk, że jego eksperci nie umkną pola, że stawią się do tej debaty. Ona jest Polsce bardzo potrzebna i dla wyjaśnienia dramatu smoleńskiego niezbędna" - powiedział Macierewicz.

Dopytywany, kto konkretnie miałby wziąć udział w debacie, powiedział, że chodzi o debatę ekspertów i - jak dodał - "strona rządowa może wystawić osoby, które uzna za słuszne".

Jeśli chodzi o ekspertów parlamentarnego zespołu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, Macierewicz wymienił nazwiska prof. Wiesława Biniendy, prof. Kazimierza Nowaczyka, dr. Grzegorza Szuladzińskiego, dr. Wacława Berczyńskiego.

Poseł PiS dodał, że chodzi o ten zestaw nazwisk ekspertów zespołu parlamentarnego, który - jak mówił - "doprowadził do sformułowania najprawdopodobniejszej, najpełniejszej, najbardziej kompetentnej i naukowo zweryfikowanej hipotezy tego, co naprawdę się zdarzyło nad Smoleńskiem".

Na późniejszym posiedzeniu zespołu parlamentarnego badającego okoliczności katastrofy Macierewicz mówił o ekspertyzie, którą Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie uzyskała od amerykańskiej firmy w połowie sierpnia 2010 roku.

"Jest tam analiza miejsca katastrofy, z zaznaczonymi dwoma miejscami, które eksperci oceniają jako prawdopodobne miejsca wybuchów (...). Po przejściu w ręce szefa komisji badającej katastrofę, Jerzego Millera, została przekazana opinii publicznej w postaci publikacji i jest tam inny tytuł: +prawdopodobne strefy pożarów+" - podkreślił poseł PiS.

"Tak wygląda metodologia, solidność badawcza i informacyjna rządowej komisji" - ocenił Macierewicz. Jak dodał, będzie to punkt odniesienia do skierowania zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. "Możliwe, że została sfałszowana ekspertyza a pan premier, organy państwa zostały wprowadzone w błąd" - powiedział Macierewicz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Macierewicz proponuje debatę nt. Smoleńska
Komentarze (7)
NP
no proszę
15 grudnia 2012, 14:24
Schizofrenia" doradcy Komorowskiego "Nikt o zdrowych zmysłach nie może założyć, że Rosjanom wrak potrzebny jest do zakończenia śledztwa. Jego zwrot się Polsce należy" - powiedział dziś w RMF FM prof. Roman Kuźniar, doradca prezydenta ds. międzynarodowych. Tymczasem w kwietniu br. tłumaczył w wywiadzie dla TVP INFO, że pytanie o wrak jest retorycznym. - "Wrak musi w Rosji pozostać zgodnie z prawem międzynarodowym do momentu zakończenia śledztwa. Jego sprawa ma charakter raczej symboliczny, emocjonalny. To, że jest tam, nie ma wpływu na wyjaśnienie przyczyn tej katastrofy "- mówił Kuźniar. http://niezalezna.pl/36038-wrak-musi-wrocic-schizofrenia-doradcy-komorowskiego
D
drozd
15 grudnia 2012, 02:06
Raport Millera sfałszowany!!! - wideo Już w 2010 roku Prokuratura i Komisja Millera posiadały sporządzony przez amerykańskich specjalistów raport, który wskazywał na dwa miejsca wybuchu. http://www.youtube.com/watch?feature=pla<x>yer_em<x>bedded&v=lyy57tbgUKY#!
C
cj
15 grudnia 2012, 00:23
Prokuratura od dwóch lat wiedziała o wybuchach „Miejsca wybuchów” - taki tytuł nosi ekspertyza, którą w sierpniu 2010 roku prokuratura wojskowa zamówiła w amerykańskiej firmie. Zdjęcie dołączono do raportu Millera, podpisując... „strefy pożarów”. http://niezalezna.pl/36020-prokuratura-od-dwoch-lat-wiedziala-o-wybuchach -----------------------------------------------------------Macierewicz: sygnały dot. zagrożenia samolotu z kraju UE wskazują na realne niebezpieczeństwo. "Nie zrobiono niczego" http://wpolityce.pl/wydarzenia/42724-nasz-wywiad-macierewicz-sygnaly-dot-zagrozenia-samolotu-z-kraju-ue-wskazuja-na-realne-niebezpieczenstwo-nie-zrobiono-niczego
S
solen
14 grudnia 2012, 23:45
Po trzech już prawie latach bezczelnej błazenady "organów" państwa w sprawie największej polskiej powojennej tragedii powinny być już starannie udokumentowane ich przestępstwa. Tak, aby po nieuchronnym katharsis opinia publiczna nie musiała czekać 5 lat na sprawiedliwe i surowe osadzenie przestępców. To jest bowiem nieodzowny fundament polskiej przeszłości: przynajmniej raz w dziejach powojennej Polski przestępcy muszą ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Polacy muszą w końcu zacząć rozumieć zależność: przestępstwo - nieuchronność kary!!!
D
drozofila
14 grudnia 2012, 23:24
ciekawe czy eksperci dożyją debaty
B
Beniaminek
14 grudnia 2012, 22:50
...e...ch tam, zaraz zamach! Jakieś wybuchy!? Od przeszło dwu lat słyszę, że piloci nie potrafili mówić po rosyjsku! Mało tego nie potrafili pilotować!!!, chociaż jakiś gościu z bulem i beztrosko zawiadamiał społeczeństwo, że nasi piloci to i na drzwiach od stodoły potrafią latać i wylądować!!! Do pilotowania potrzeba im było pijanego generała, jak i polecenia "lądować", od samego, też podobno podpitego Prezydenta, bo sami odwagi, nie mieli!!!! Słabe ci to kamikadze! Ponadto ruskowie /ponoć dla kurażu nagrzane!!!/, będący w stodole/nie tej od drzwi latających!/ przylotniskowej, kierując samolot we "właściwą", stronę, z uporem wmawiali tym nieukom, że mają koniecznie lądować, bo są na kursie i na właściwej ścieżce... A oni nie bardzo im wierzyli i chcieli spieprzać, gdzie pieprz rośnie! Nawet próbowali podobno!!! Ale ruskowie zorientowawszy siem, że "lądowanie" im nie wypali - wypalili "papierosy" i zakończyli ten lot skutecznie!!! To był tylko drobny wypadek lotniczy i nie ma siem czym przejmować, bo to tylko 96 osób nieprzydatnych dla tuska. A najlepiej to zapomnieć o tej sprawie!!! A tu słyszę - oficjalnie, że teraz one ruskowie nie chcą oddać nam fragmentów z tego samolotu /myślę, że nigdy i przenigdy nam nie oddadzą/, bo na NIM jak na dłoni jest wypisz, wymaluj przyczyna tego - wypadku !!!!! KJMc!...
!
!!!
14 grudnia 2012, 22:23
Prokuratura od dwóch lat wiedziała o wybuchach „Miejsca wybuchów” - taki tytuł nosi ekspertyza, którą w sierpniu 2010 roku prokuratura wojskowa zamówiła w amerykańskiej firmie. Zdjęcie dołączono do raportu Millera, podpisując... „strefy pożarów”. http://niezalezna.pl/36020-prokuratura-od-dwoch-lat-wiedziala-o-wybuchach