MZ negocjuje z firmami ws. listy refundacyjnej

(fot. viZZZual.com / flickr.com)
PAP / pz

Ministerstwo Zdrowia nadal prowadzi negocjacje z producentami leków w sprawie listy refundacyjnej - dowiedziała się w środę PAP z dwóch niezależnych źródeł zbliżonych do koncernów farmaceutycznych.

Źródła informują, że na liście refundacyjnej opublikowanej przez MZ w ubiegły piątek pojawią się zmiany.

DEON.PL POLECA

Natomiast nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł w resorcie zdrowia wynika, że na listę refundacyjną zostaną wprowadzone "doprecyzowania".

MZ nie komentuje informacji o negocjacjach. Rzecznik resortu Jakub Gołąb powiedział PAP, że na czwartek zaplanowana jest konferencja prasowa ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.

MZ opublikowało w miniony piątek nową listę leków refundowanych. 1 stycznia wejdzie w życie ustawa refundacyjna i zgodnie z jej przepisami także wtedy ma zacząć obowiązywać lista. Po raz pierwszy produkty te mają stałe ceny i marże, które MZ negocjowało z firmami farmaceutycznymi. Listę opublikowano w formie obwieszczenia - tak przewiduje ustawa refundacyjna. Zgodnie z nowymi przepisami lista ma być aktualizowana co dwa miesiące.

Nowa lista refundacyjna wywołała krytykę różnych środowisk. Zastrzeżenia ma także środowisko transplantologów, ponieważ na liście zabrakło leku Valcyte - chroniącego pacjentów po przeszczepie przed chorobą cytomegalowirusową. Według ekspertów rynku farmaceutycznego, nowa lista jest niekorzystna także dla chorych na astmę, leczących się onkologicznie i psychiatrycznie. Jak informują eksperci z listy refundacyjnej usunięto 847 produktów, a zmiany w terapiach będą dotyczyły setek tysięcy chorych.

Także sposób publikacji listy budzi kontrowersje m.in. BCC oraz prawników, którzy uważają, że zbyt późno MZ wydało obwieszczenie oraz dostarczyło decyzje do firm farmaceutycznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

MZ negocjuje z firmami ws. listy refundacyjnej
Komentarze (1)
NT
na temat
29 grudnia 2011, 03:31
Dlaczrgo Tusk dostaje pieniadze na nauke jezykow obcych z budzetu .Ja musze placic ze swojej pensji.Czy to jest obywatelskie ,czy mafijne ?