“ND": Dlaczego zniszczono właśnie te zwłoki?

Instytut Pamięci Narodowej kontynuuje ekshumacje ofiar terroru komunistycznego na tzw. Łączce na stołecznych Powązkach Wojskowych. Poszukiwani są m.in. gen. August Emil Fieldorf "Nil", rtm. Witold Pilecki, mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka". Prace mają potrwać do końca sierpnia (fot. PAP/Tomasz Gzell)
"Nasz Dziennik" / PAP / drr

Zwłoki ofiar władz komunistycznych były, poza chowaniem ich w tajnych miejscach, dodatkowo niszczone, wynika z ostatniego znaleziska dokonanego przez ekipę ekshumacyjną pracującą na warszawskich Powązkach Wojskowych, informuje “Nasz Dziennik".

Odkryto jamę grobową, w której udało się odnaleźć szczątki dziewięciu ludzi, różniącą się od wszystkich pozostałych tym, że mamy do czynienia z ogromnym stopniem zniszczenia materiału kostnego, powiedział gazecie prof. Krzysztof Szwagrzyk, szef wrocławskiego oddziału IPN.

Prawdopodobnie zastosowano tu jakiś środek chemiczny którym polano albo posypano zwłoki ofiar. Trudno inaczej wytłumaczyć taką skalę zniszczenia kości osób, które zostały tu pochowane ocenia historyk.

DEON.PL POLECA

Skąd takie działania władz więziennych, które w tym miejscu na obrzeżach cmentarza Powązkowskiego tajnie chowały ofiary represji komunistycznych? - Myślę, że chodziło o tę konkretną egzekucję, komuś zależało, żeby jakoś zatrzeć ślady po tych osobach, uważa Szwagrzyk.

IPN ma nadzieję, że na Łączce uda się odnaleźć szczątki m.in. rtm. Witolda Pileckiego, gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - dowódcy 5. Wileńskiej Brygady AK, i ppłk. Łukasza Cieplińskiego - przywódcy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

“ND": Dlaczego zniszczono właśnie te zwłoki?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.