Nie ma decyzji prezydenta ws. nominacji generalskich 11 listopada

(fot. shutterstock.com)
PAP / jp

Prezydent Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji czy 11 listopada zostaną wręczone nominacje generalskie - powiedział w sobotę szef BBN Paweł Soloch.

Podkreślił, że w tej sprawie ważniejsze od daty jest wypracowanie "pewnych racjonalnych rozwiązań".

DEON.PL POLECA

Na początku października BBN poinformowało, że do prezydenta wpłynęło z Ministerstwa Obrony Narodowej 14 wniosków o awans na stopnie generalskie.

Soloch pytany w radiowej Trójce, czy 11 listopada, podczas Święta Niepodległości, zostaną wręczone nominacje generalskie odparł, że "w tej sprawie nie ma jeszcze decyzji prezydenta".

- Ważniejsze od daty jest wypracowanie pewnych racjonalnych rozwiązań - podkreślił.

Jak mówił, "prezydent kwestię nominacji wiąże z otrzymaniem pełnej informacji ze strony ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, dotyczącej kwestii kadrowych, ale także rozwiązań systemowych".

Dodał, że część tych informacji została już prezydentowi przekazana oraz poinformował, że w tej sprawie wciąż trwa wymiana korespondencji między Pałacem Prezydenckim, a resortem obrony.

Według Solocha wręczenie nominacji generalskich będzie możliwe "po otrzymaniu pełnej odpowiedzi na oczekiwania prezydenta z tym związanych".

Szef BBN przypomniał też, że dotychczas tylko raz, w 2010 roku, nominacje generalskie zostały wręczone 11 listopada.

Brak uzgodnień dotyczących nowego system kierowania i dowodzenia i trwające prace nad nim były - według Biura Bezpieczeństwa Narodowego - powodem odłożenia przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji generalskich planowanych na 15 sierpnia br.

W połowie października minister obrony Antoni Macierewicz przekonywał, że siły zbrojne potrzebują nominacji generalskich. Zapewnił zarazem, że jego stosunki z prezydentem są dobre, a tarcia zdarzają się na niższych szczeblach.

Między BBN a MON są różnice poglądów w sprawie przyszłego systemu kierowania i dowodzenia wojskiem. Dotyczą one m.in. prerogatyw prezydenta i samych struktur. Chodzi o przywrócenie odrębnych dowództw rodzajów sił zbrojnych. Zarówno ośrodek prezydencki jak i MON uważają, że należy zmienić dotychczasowy, obowiązujący od 2014 r. system, który wprowadził dwa główne dowództwa, a Sztab Generalny uczynił głównym ośrodkiem planowania, nie dowodzenia.

Koncepcja MON nie przewiduje jednak postulowanego przez BBN połączonego dowództwa, mającego koordynować współdziałanie sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych oraz obrony terytorialnej. Resort obrony proponuje zarazem powołanie Inspektoratu Szkolenia i Dowodzenia, którego szef byłby mianowany przez ministra obrony, podczas gdy dowódców RSZ mianowałby prezydent.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie ma decyzji prezydenta ws. nominacji generalskich 11 listopada
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.