"Nie podzielam tez listu rosyjskich dysydentów"

"Miłe słowa troski i solidarności z Polską, natomiast nie podzielam tezy zawartej w tym liście" (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / zylka

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że nie podziela tez zawartych w liście otwartym rosyjskich dysydentów. Piszą oni m.in., że są "poważnie zaniepokojeni" przebiegiem śledztwa, które ma wyjaśnić przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem.

"Trudno się pozbyć wrażenia, że dla rządu polskiego zbliżenie z obecnymi władzami rosyjskimi jest ważniejsze niż ustalenie prawdy w jednej z największych tragedii narodowych. Wydaje się, że polscy przyjaciele wykazują się pewną naiwnością zapominając, że interesy obecnego kierownictwa na Kremlu i narodów sąsiadujących z Rosją państw nie są zbieżne. Jesteśmy zaniepokojeni tym, że w podobnej sytuacji niezależność Polski i dzisiaj, i jutro może się okazać poważnie zagrożona" - piszą dysydenci, wśród nich m.in. Władimir Bukowski.

- Nie podzielam tych opinii. (...) Miłe słowa troski i solidarności z Polską, natomiast nie podzielam tezy zawartej w tym liście - powiedział we wtorek premier.

DEON.PL POLECA

List opublikowała wtorkowa "Rzeczpospolita". Dysydenci piszą w nim również, że powstaje wrażenie, iż "władze rosyjskie nie są zainteresowane wyjaśnieniem wszystkich przyczyn katastrofy", a władze polskie "faktycznie niczego nie domagają się od strony rosyjskiej" i "cierpliwie oczekują, aż z Moskwy nadejdą dawno obiecane im materiały".

Tusk na wtorkowej konferencji prasowej podkreślił, że "z całą pewnością to w Polsce będziemy definiowali potrzeby państwa polskiego - przy całym szacunku dla rosyjskich dysydentów". - Ani na Kremlu, ani w środowiskach opozycji rosyjskiej nie będzie się formułowało zaleceń, jeśli chodzi o postępowanie polskiego rządu - dodał.

Tusk ocenił też, że śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej jest "najbardziej otwartym i z największym dostępem opinii publicznej do informacji".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie podzielam tez listu rosyjskich dysydentów"
Komentarze (7)
O
Olcio
27 czerwca 2010, 19:19
Będżc w II kasie Tecnikum również nie podzieliłem stanowiska profesora w sprawie oceny ndst, jaką mi wystawił - otrzymałem za to jeszcze jedną. Odnosząc się do wypowiedzi premiera, trzeba stwierdzić, iż podobnie zachował się koń mojego dziadka, któremu przylał batem w zad. Pajacem można grać, ale Panie Premirze, nie zawsze i nie wszedzie! 
A
Aragorn
25 maja 2010, 21:03
O matko! to unijne, a juz się ucieszyłem, że Donaldinio wyemigrował. O nie! Nie dla niego emigracja! Dla niego polskie więzienie!
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 20:31
O matko! to unijne, a juz się ucieszyłem, że Donaldinio wyemigrował.
RK
Robert Kożuchowski
25 maja 2010, 20:27
Na zdjęciu Donaldinio ma łapki rozłożone jakby mówił "ojcze nasz" tyle, że do PUT IN-a. Te dwie niebieskie flagi, to jakiego państwa są?
P
POrażka
25 maja 2010, 20:02
Mógłby chociaż milczeć.
D
Dawid
25 maja 2010, 19:25
Mamy kolejny rozdział Hańby Domowej. Politycy PO zdają się powtarzać każdego dnia: "kurica nie ptica, Polsza nie zagranica".
W
Wnuczekpalikota
25 maja 2010, 19:10
Te słowa przejdą do historii, tak jak "pantha rei" czy "no pasaran". "Nie podzielam" będą powtarzać kolejne pokolenia obywateli naszego kraju. "niepodzielam" - będą mówić dzieci paniom na lekcjach. "Nie podzielam opinii... nie podzielam tezy..." - zaśpiewają zespoły ludowe na kolejnym festiwalu folklorystycznym. Będziemy się dzielić tym "niepodzielam" jak chlebem i solą.