Nie widzę powodów do niepokoju o śledztwo

Nie widzę powodów do niepokoju o śledztwo (fot. PAP / EPA/SHAWN THEW)
PAP / ad

Przebywający z wizytą w USA minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że nie ma obaw o śledztwo w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem i skrytykował głosy prawicy nawołujące, by Polska przejęła od Rosji to dochodzenie.

"Dziwią mnie trochę głosy, że to my powinniśmy przejąć śledztwo. Wtedy mielibyśmy z kolei nasz polski problem w dostępie do miejsca, do dowodów, do świadków, co mogłoby być równie trudne. A przecież w tej chwili mamy polskich członków zarówno tej ekipy, która ustala przyczyny katastrofy, jak i udział (w śledztwie) polskich prokuratorów" - powiedział w czwartek minister polskim korespondentom w Waszyngtonie.

"Tak więc ja osobiście nie widzę powodów do niepokoju o losy tego dochodzenia" - dodał.

Pytanie, dlaczego rząd nie wystąpił do Rosji o przejęcie śledztwa dotyczącego katastrofy pod Smoleńskiem, padło w czwartek w Sejmie. Adam Lipiński (PiS) pytał, dlaczego nie zastosowano procedury dającej możliwość prowadzenia śledztwa przez państwo, do którego należy samolot wojskowy.

DEON.PL POLECA

W piątek na portalach internetowych ukazała się wypowiedź z blogu Marka Jurka, kandydata Prawicy RP na prezydenta, w której były marszałek Sejmu potępia rząd za to, że odrzuca postulaty prawicowych polityków, by ubiegać się o przejęcie śledztwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie widzę powodów do niepokoju o śledztwo
Komentarze (4)
RK
Robert Kożuchowski
1 maja 2010, 08:17
Sikorski, pseudo "krecik". Eh juuuu
M
mk
1 maja 2010, 08:02
W sumie nic nowego. "Śledztwo" w sprawie Katynia też przeprowadzili Rosjanie, zaraz po wycofaniu się Niemców (tym nikt nie chciał wierzyć, bo ZSRR był sojusznikiem). Teraz jest/będzie podobnie. "Śledztwo" przeprowadzą, "pojednamy się", rząd sprzeda Polskę a GW tylko przyklaśnie.
T
tad
1 maja 2010, 00:47
Ślepy czy co ?
WP
wojtek p
30 kwietnia 2010, 22:19
Mnie to wcale nie dziwi.Przecież ten człowiek w ogóle nic nie widzi.