Niemcy: oficer FSB podłożył ładunki w Tu-154M

(fot. Redd Baron / Foter / CC BY-NC-SA)
PAP / ptt

Niemiecki dziennikarz śledczy Juergen Roth powiedział w wywiadzie dla środowego "Bilda", że według agenta niemieckiego wywiadu to oficer rosyjskiej FSB podłożył ładunki wybuchowe w polskim samolocie prezydenckim, który rozbił się pod Smoleńskiem pięć lat temu.

W swej najnowszej książce "Verschlusssache" ("Tajny dokument") Roth pisze, że katastrofa samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku nie była wypadkiem, lecz morderstwem, w które zamieszane były rosyjskie służby specjalne.

DEON.PL POLECA

W wywiadzie dla "Bilda" Roth twierdzi, że jego teza opiera się na raporcie agenta BND. W tym sporządzonym w marcu 2014 roku dokumencie, skierowanym do przełożonego, funkcjonariusz wywiadu informuje, że "wiodący oficer rosyjskiego FSB" umieścił na pokładzie prezydenckiej maszyny kilka ładunków TNT ze zdalnie sterowanymi zapalnikami. Rosyjski agent wspierany był przez polskich pomocników na lotnisku w Warszawie - twierdzi Roth dodając, że w raporcie wymienione jest nazwisko rosyjskiego generała.

- To jedna z wielu innych przesłanek - zaznacza Roth w wywiadzie dla "Bilda".

Dziennikarz zastrzega, że do raportu trzeba podchodzić - jak zawsze w takich przypadkach - sceptycznie. Zaznacza, że autorem dokumentu jest jednak "od dawna dobrze znany i będący w służbie czynnej agent posiadający znakomite kontakty w polskich i rosyjskich kołach rządowych i wywiadowczych". Dokument zawiera nazwisko i materiały właściwego dla tej sprawy generała FSB, który przebywał w tym czasie na Ukrainie. Jak podkreśla Roth, raport opiera się na dwóch niezależnych od siebie źródłach z Polski i Rosji. Oba źródła opisują szczegółowo proces umieszczenia materiału wybuchowego - czytamy w "Bildzie.

Zdaniem Rotha motywy sprawców są oczywiste. Prezydent Lech Kaczyński był "zaciekłym przeciwnikiem Kremla i (Władimira) Putina". Jak dodaje, Kaczyński sprzeciwiał się podpisaniu umowy z Gazpromem.

Wśród powodów, które skłoniły stronę polską do rzekomego tuszowania sprawy, niemiecki dziennikarz wymienił "serdeczne relacje" pomiędzy Putinem a Donaldem Tuskiem. "Od początku pojawiły się też w polskiej polityce głosy: nie chcemy wojny z Rosją. Lepszy jest szybki wynik (dochodzenia), aby zapobiec konfliktowi" - tłumaczy Roth. - A przecież w sprawozdaniach rosyjskich i polskich władz śledczych można wykazać niezliczone błędy i nonsensy, a nawet nieprawdziwe zeznania - dodaje dziennikarz.

Roth zaprzeczył, jakoby niemieckie służby specjalne brały udział w tuszowaniu sprawy. Zwrócił jednak uwagę, że jego zdaniem BND nigdy nie zareagował na "wysoce wybuchowy" raport swego agenta.

Roth zaznaczył, że nie może całkowicie wykluczyć warunków pogodowych i błędu pilota jako przyczyn katastrofy. - Jednak moje informacje, jak również informacje niezależnych naukowców wskazują na to, że wcześniej (przed upadkiem samolotu) doszło do wybuchu na pokładzie. Wrak maszyny został następnie świadomie zniszczony i leży do dziś, podobnie jak czarna skrzynka w Moskwie - mówi Roth.

Zdaniem Rotha wszystkie okoliczności katastrofy w Smoleńsku nie zostaną zapewne nigdy wyjaśnione. - Nikt nie chce jeszcze bardziej przycisnąć Putina, który już teraz grozi bombą atomową - konkluduje dziennikarz.

BND zdementował w zeszłym tygodniu informacje Rotha. Rzecznik niemieckiego wywiadu oświadczył, że niemieckie służby nigdy nie reprezentowały stanowiska, że w Smoleńsku doszło do zamachu, a tym bardziej nigdy nie informowały w tym duchu rządu Niemiec.

Samolot Tu-154 z delegacją na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41. Zginęli wszyscy na pokładzie, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych - łącznie 96 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niemcy: oficer FSB podłożył ładunki w Tu-154M
Komentarze (36)
.
.
9 kwietnia 2015, 07:22
komuchy paszol won do Korei Pln.
8 kwietnia 2015, 22:28
Dziwna rzecz - Niemiec popiera polski ból, co? Co do doniesień RMF: RMF jest jak Gazeta Wyborcza, tylko nazywa się inaczej i tylko występuje inaczej - bo w eterze. Jeśli chodzi o fakty- nadal bez nadziei już prawie czekam jak wielu Polaków na sprowadzenie flaków wraku do Polski. Ale myślę, że jeśli nawet to nastąpi, będziemy mieli do przeanalizowania tylko flaki wraku, tak, jak Holendrzy dostali flaki samolotu. Z tym, że oni dostali więcej, bo oni dostali je szybciej po katastrofie. I w ich wypadku szczęście ma naród holenderski, bo im samolot niechętnie, ale oddano, a my od kilku lat jesteśmy traktowani jak banda złodziei domagająca się bezskutecznie resztek tego co się należy nawet człowiekowi wygnanemu z własnego domu!!!
C
cm
8 kwietnia 2015, 19:38
Akurat po roku od stworzenia rzekomego raportu wycieka on z niemieckich służb specjalnych i jest przedmiotem publikacji w książce? Nie dajmy się zwariować! Kto tu kim gra? Na czyje zlecenie działa Roth?
N
nick
8 kwietnia 2015, 19:50
W Polsce tak, czy inaczej POmagdalenkowy układ się wyczerpał i zmiany są nieuniknione. W ramach tego układu cele polityczne Merkel zostały wyczerpane, więc obecnie niemiaszki nie muszą się kryć ze wskazaniem sprawcy zamachu. Nawet więcej, muszą to uczynić, aby nie zostać posądzonym o jakąś formę współsprawstwa i jednocześnie przygotować grunt do polityki w ramach nowego rozdania kart w Polsce.
M
Mike
8 kwietnia 2015, 21:52
Takie delikatne rzeczy wyciekaja po latach... Podziwiam odwage goscia, ze nie boi sie publikowac tych wiadomosci. Nic tylko mu pogratulowac i podziekowac!
C
cm
8 kwietnia 2015, 22:19
Tobie trzeba pogratulować naiwności.
F
faldino
8 kwietnia 2015, 18:55
Rosjanie dokonali zamachu, reszta jest dezinformacją
R
ruszyło
8 kwietnia 2015, 18:37
Pierwsza publikacja zachodnia, która kruszy mur milczenia Profesor Krasnodębski, który już zapoznał się z treścią publikacji Jurgena Rotha stwierdził, że „Tajne akta S” są napisane w podobnym stylu jak inne książki dziennikarza śledczego.  Jest to synteza dotychczasowej wiedzy na temat katastrofy. – Do tego dochodzą jeszcze dokumenty, które już są znane – raport BND i ocena autora. – Książka Rotha, choć autor jest wstrzemięźliwy w ferowaniu wyroków, przedstawia wstrząsający obraz Polski - obraz, który my znamy z narracji osób krytykujących III RP, ale na pewno wstrząsający dla przeciętnego, niemieckiego czytelnika – ocenił prof. Krasnodębski. Z książki Rotha można się dowiedzieć, czym były WSI, jak się zachowywał Bronisław Komorowski jako marszałek Sejmu, w jaki sposób przejmował władzę, albo w jaki sposób wyglądała umowa gazowa, jak była organizowana wizyta prezydenta, jak jest przeprowadzane śledztwo, jak wygląda lista tajemniczych śmierci itd. http://telewizjarepublika.pl/prof-krasnodebski-po-lekturze-ksiazki-rotha-pierwsza-publikacja-zachodnia-ktora-kruszy-mur-milczenia,19157.html
Y
Yagon
8 kwietnia 2015, 17:46
Dziś widać, że zlecenie z Polski ma oblicza Tuska, Arabskiego, WSI-Komorowskiego, Grasia, Cichockiego, ale także Klicha, który rozwalił armię, Kopacz, która zniszczyła służbę zdrowia, Sikorskiego, który skompromitował sprawy zagraniczne, Rostowskiego, który zadłużył Polskę na bilion złotych... oni wiedzą, że czeka ich więzienie i zrobią wszystko by zachować władzę....
W
Witold
8 kwietnia 2015, 17:16
Wobec tego co napisał Autor książki że istnieje dokument dokładnie informujący, kto wydał zlecenie na zamordowanie polskiego prezydenta to polskiej prokuraturze nie pozostaje nic innego jak wystąpić do BND z oficjalnym żądaniem przekazania dokumentu. Wiadomo jednak, że tak się nie stanie, bo to nie jest polska prokuratura, a tylko WSIowe marjonetki. Mec. Hambura po wydaniu książki Rotha: „Polska prokuratura powinna wystąpić do RFN z prośbą o pomoc prawną” "Prokuratura wojskowa i prokurator generalny powinni wystąpić do Republiki Federalnej Niemiec o pomoc prawną, by uzyskać informacje i dokumenty BND. Powinni to byli zrobić od razu, jak tylko ta informacja się ukazała". Roth to jeden z najlepszych dziennikarzy śledczych w Niemczech. Jego zainteresowania skupiają się wokół putinowskiej Rosji i służb specjalnych. [url]http://wpolityce.pl/smolensk/240169-mec-hambura-po-wydaniu-ksiazki-rotha-polska-prokuratura-powinna-wystapic-do-rfn-z-prosba-o-pomoc-prawna[/url]
L
leszek
8 kwietnia 2015, 17:10
Niedługo na listę ekspertów Macierewicza zostaną wciągnięci Frederick Forsyth i James Bond. Mam nadzieję, że mój ulubiony MacGyver odmówi w trosce o swoją reputację.
S
staku
8 kwietnia 2015, 22:10
Ale żeś się kolego napracował! Tyle plusów sobie naklikać! Wszystkie komputery w pracy obskoczyłeś, czy spec komputerowiec?
L
leon
8 kwietnia 2015, 23:35
Tylko tyle zostało internetowym urzędnikom PO
FS
Filip Stankiewicz
8 kwietnia 2015, 16:56
Oczywiście dla ruskich putinowszczyków choćby te najważniejsze pytania w sprawie katastrofy w Smoleńsku nic nie znaczą: Dlaczego części TU-154 były rozrzucone przed miejscem, w którym podobno spadł i dlaczego Rosjanie zaraz po katastrofie przesunęli duży element TU-154 bliżej reszty szczątków samolotu co widać na zdjęciach satelitarnych? Czy TU-154 podczas remontu w Rosji był bez przerwy pod kontrolą polskich służb? Dlaczego podczas odsłuchiwania kopii czarnych skrzynek nie poproszono rodzin ofiar o pomoc w identyfikacji głosów ofiar, co by zwiększyło wiarygodność tej identyfikacji? Jak wyjaśnić, że tak duży samolot jak TU-154 na niewielkim odcinku lotu mógł się odwrócić na plecy? Jak wyjaśnić, że tak duży samolot bez części skrzydła mógł się wznosić szybciej niż pozwalały na to jego parametry techniczne? Jak wyjaśnić odcięcie skrzydła przez brzozę, skoro prokuratura ma ekspertyzę dokonaną na podstawie polskiej czarnej skrzynki, że TU-154 leciał nad brzozą? Jak wyjaśnić rozpad wolno lecącego na niewielkiej wysokości TU-154 na 60 tysięcy fragmentów co stwierdzili polscy archeolodzy? Jak wyjaśnić odcięcie całego zasilania w TU-154 na 15 metrach co wynika z analizy polskiej czarnej skrzynki? Czy oryginały czarnych skrzynek można było sfałszować przez tyle czasu biorąc pod uwagę, że to Rosjanie przecież je produkują? Dlaczego nie przeprowadzono sekcji zwłok ofiar zaraz po ich powrocie do Polski mimo, że wymaga tego nasze prawo? Dlaczego rodzinom ofiar zakazano otwierania trumien przed pogrzebem swoich bliskich? Dlaczego pomylono ciała ofiar katastrofy, a ciała Anny Walentynowicz rodzina nie może odnaleźć? Dlaczego światowej sławy ekspertowi nie pozwolono na udział w sekcji zwłok w Polsce? Dlaczego do wyjaśniania katastrofy użyto konwencji chicagowskiej dotyczącej lotów cywilnych? Dlaczego prokuratura tak późno zbadała wrak TU-154 i zmierzyła brzozę? Dlaczego PO i PSL nie zgodziły się na wystąpienie o pomoc międzynarodową?
L
leszek
8 kwietnia 2015, 17:12
A dlaczego pilot podjął próbę lądowania, chociaż 15 minut wcześniej wiedział, ze na lotnisku jest gęsta mgła i wylądować się nie da.
W
Witold
8 kwietnia 2015, 17:25
A dlaczego lesio dalej rżnie skrajnego przygłupa ? Zejście na 100 m, to nie próba lądowania !
&
<...>
8 kwietnia 2015, 20:47
fakty mówią same za siebie [url]http://www.youtube.com/watch?v=s0MFmSVN0d8[/url]
8 kwietnia 2015, 22:35
Ja mam jeszcze jedno niewinne pytanie: od kiedy stewardessa mówi per "ty" do pasażera?
jazmig jazmig
8 kwietnia 2015, 16:19
Tym samolotem leciała cała polska generalicja oraz prezydent RP. Dlatego ten lot był ochraniany zarówno przez BOR, jak i przez wosjkowe służby specjalne: wywiad i kontrwywiad. Ładunki TNT wykrywają psy, które są do tego wyszkolone i ten samolot był sprawdzany kilka razy pod tym kątem. Dlatego uważam, że ten niemiecki dziennikarz pisze bzdury. Są one miodem płynącym w uszy pisowskich zwolenników zamachu, ale jest kompletnym idiotyzmem. Czy te ładunki wybuchowe kazały leciec na lotnisko, gdzie nie było warynków do lądowania? Czy one spowodowały, że pilot zszedł poniżej wysokości, na którą wolno mu było zejść we mgle? Sorry moi drodzy państwo, ale takie brednie to jest dobre dla czytelników Deona, Onetu i WP, a nie dla ludzi o minimum inteligencji.
A
anna
8 kwietnia 2015, 19:41
jazmig a co ty robisz na tym Deonie ? Ciągle cos krytykujesz i właśnie na TEJ STRONIE !  innych obrazasz i jestes ekspertem w kazdej dziedzinie o jakiej by tutaj nie pisano! no wiadomo,  ty przeciez masz wiecej rozumu niż inni,przynajmniej o  to minimum ! Wiesz pewnie jak to mowi przysłowie:dzwon głośny ,a w środku pusty!
8 kwietnia 2015, 22:39
Zadałam pytanie z 2 minuty temu powyżej,zadaję je ponownie: od kiedy stewardessa mówi per "ty" do pasażera?
8 kwietnia 2015, 22:41
To a'propos wiarygodności RMFki jako jakiegokolwiek źrdódła informacji, już nie nawet szambowego, albowiem GWno jest na papierze, a RMF w eterze. 
T
trong
8 kwietnia 2015, 16:17
Dziwne,dlaczego dopiero teraz ogłaszane są takie rewelacje? Czy może dlatego,że mogą przydać się do wspierania banderowskiej Ukrainy przeciwko Rosji i Putinowi? Przecież USA i NATO z pewnością wiedzą wszystko o przebiegu katastrofy,bo od dawna mają całodobowy monitoring wszystkich rejonów kuli ziemskiej ze szczególnym uwzględnieniem państw wschodnich. W katastrofie zginęli w końcu generałowie NATO-wscy i prezydent NATO-wskiego państwa,ponoć wróg Rosji,więc w interesie Zachodu było wszczęcie śledztwa,bądź pomoc w ustaleniu przyczyn katastrofy. A oni nie kiwnęli palcem,więc podawanie tych niemieckich sensacji ma dziś nakręcać spiralę nienawiści przeciwko Rosji,bo tego potrzebuje banderowska Ukraina i wspierający ją Zachód. A prawda nadal pozostaje do poszukiwań.
8 kwietnia 2015, 22:46
Te rewelacje są ogłoszone tuż przed 5 rocznicą upadku tego samolotu na ziemię. Na mniej więcej miesiąc przed wyborami prezydenckimi i mają na celu skłócenie Polaków. Dziwnym trafem tymi rewelacjami kipią ROSYJSKIE media. Ale RMF nie zdradzi informatora, o nie, tacy! są.
S
seed
8 kwietnia 2015, 16:05
Roth napisał to do czego powoli dochodzi zespól Macierewicza... do zleceniodawców. Wiadomo, że Arabski działał na zlecenie Tuska... kółko się zamknęło... na pewno umoczony jest w to Komorowski, który już 10 kwietnia, kiedy nie było oficjalnego potwierdzenia śmierci sp. Prezydenta, wlazł do pałacu i buszował po aktach... Nawet minimalna dziura w kurtynie, pozwala na rozpoznanie scenografii... To w ramach tych właśnie śledztw, ujawnieniu uległy tysiące maleńkich szczegółów, jak spotkania Arabskiego z sowieckim aparatem zbrodni, ale też i "międzylądowania" Brunka.
Y
Yagon
8 kwietnia 2015, 15:40
Ordynarna "wrzuta" smoleńska zaprezentowana wczoraj przez "niezależną" rozgłośnię radiową RMF, jak szybko zabłysła tak błyskawicznie zgasła. Miała za zadanie ponownie doprowadzić do polaryzacji Polaków, podzielenia i skłócenia ludzi przed wyborami. No i w końcu usiłowano nieudolnie "przykryć" tymi odgrzewanymi "rewelacjami" książkę Jurgena Rotha. Wszystko na nic...Widać coraz wyraźniej, że sypie się smoleńska narracja PO-szustów, tych wszystkich "ekspertów" - Klicha, Hypkiego, Osieckiego, Dukaczewskiego, Liz(s)a, "Stokrotki" itd. Komedia z "odczytaniem 30% więcej z taśm rejestratora" zdycha... W konsekwencji "niezależna " prokuratura wojskowa musiała wydać komunikat o manipulacji w tym radiowym tekście, a dodatkowo wszcząć śledztwo w sprawie przecieku. Jednocześnie wczoraj niezależne od władz PO-szustowskich media zaczęły publikację fragmentów ksiązki Rotha i bieżących ocen niemieckiej prasy. Wyłania się z tego przerażający obraz. Poza informacjami o bezpośrednim wykonaniu zamachu przez speców z FSB, pojawiła się czytelna o współudziale przywódców PO z Tuskiem na czele, w organizacji i przeprowadzeniu zamachu w dniu 10 kwietnia 2010 rku. Roth idzie nawet krok dalej pisząc, że "zlecenie" na zamach wyszło od polityków PO, a zostało wykonane przez FSB.
YC
Yagon cd
8 kwietnia 2015, 15:42
Niedługo pewnie zostanie ujawniona tożsamość szefa połtawskiej grupy "wykonawców" Dmytra S. i "koordynującego" akcję z Moskwy gen. Jurija D. Dodając do tego serię spotkań szefa kancelarii Tuska - Tomasza Arabskiego z Uszakowem w zimie i wiosną 2010 roku, mamy czytelny "polski trop". Moskiewskie spotkania Arabskiego z Uszakowem częściowo odbywało się wyłącznie "w cztery oczy", nawet bez zaprzysiężonej tłumaczki. Konkluzja jest ponura - teoretyczne państwo jest tylko przedmiotem rozgrywek możnych, rozrywane walką służb. Tusk i jego ekipa to marionetkowe błazny, które "współudziałem" w Smoleńsku na zawsze przyjęły rolę wykonawców poleceń z zewnątrz. I efekty tego widac od ośmiu lat.
RD
resortowe dzieci putlera
8 kwietnia 2015, 15:21
W "polskim" śledztwie uczestniczą ludzie, którzy pośrednio lub bezpośrednio mieli związki z sowieckimi służbami specjalnymi. Synowie funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki zajmują się szukaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej. Czy ma to wpływ na to, że ustalenia wojskowych śledczych coraz bardziej przypominają raport gen. Tatiany Anodiny z MAK? [url]http://niezalezna.pl/65836-resortowe-dzieci-prowadza-sledztwo-smolenskie-kto-wyjasnia-tragedie-narodowa[/url]
&
<...>
8 kwietnia 2015, 14:15
W Pańskiej książce pojawia się informacja, że to wysoki rangą polityk polski miał „bezpośrednio” zlecić generałowi FSB, Jurijowi D. dokonanie zamachu. W książce nie pojawiają się personalia tej osoby. Kogo miał Pan na myśli? Jürgen Roth: Nie mogę tego wyjawić. Nie mogę tego zrobić ze względów prawnych. Ten człowiek jest jednak w raporcie źródłowym BND wymieniany z imienia i nazwiska. I w tym raporcie pojawia się informacja co mówił informator z Polski i co powiedział ten z Rosji. Podkreślam, że  notatka została sporządzona przez pracownika BND na podstawie dwóch niezależnych od siebie źródeł czyli osób które się nawet nie znają, nie mają ze sobą nic wspólnego, ale koniec końców obie  dochodzą do tego samego wniosku. Raport ten został przekazany wyżej czyli osoba, która go spisała podała go swoim przełożonym. Nie mam wiedzy odnośnie tego co stało się dalej z tym raportem. Prosiłabym by jeszcze raz potwierdził Pan to, co ma znajdować się w tym raporcie źródłowym a mianowicie, że to ze strony polskiej wyszło zlecenie... Jürgen Roth: Tak jest. [url]http://niezalezna.pl/65854-tylko-u-nas-wedlug-jurgena-rotha-na-zachodzie-boja-sie-prawdy-o-smolensku[/url]
N
nick
8 kwietnia 2015, 13:51
W Polsce tak, czy inaczej POmagdalenkowy układ się wyczerpał i zmiany są nieuniknione. W ramach tego układu cele polityczne Merkel zostały wyczerpane, więc obecnie niemiaszki nie muszą się kryć ze wskazaniem na sprawcę zamachu. Nawet więcej, muszą to uczynić, aby nie zostać posądzonym o jakąś formę współsprawstwa i jednocześnie przygotować grunt do polityki w ramach nowego rozdania kart w Polsce.
ZP
zamiast PAP poczytaj Gościa Nie
8 kwietnia 2015, 12:51
Przychodzi przeciek do redakcji Przychodzi przeciek do redakcji Piotr Legutko Czy można było nowych stenogramów nie opublikować? – pytają dziennikarze RMF. Można, brzmi najkrótsza odpowiedź. Dlaczego? Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzy, że rozgłośnia „dotarła” do tego materiału w wyniku żmudnego dziennikarskiego śledztwa. Jak w większości przypadków to materiał dotarł do radia. A skoro tak, każdy doświadczony redaktor zadaje sobie kilka standardowych pytań na temat intencji listonosza (nawet, jeśli jest on znany redakcji). Bo są one w równym stopniu istotne, jak zawartość stenogramów. Tu jakiekolwiek pytania uznano za zbyteczne.
M
Mike
8 kwietnia 2015, 12:51
Katyn> Kiedy Rosja obarczyla wina Niemcow za Katyn. Wtedy Niemcy zabrali sie do roboty i przedstawili dowody, ze to Rosja jest odpowiedzialna za zbrodnie Katynskie. Smolensk> Kiedy Rosja zaczela mieszac odnosnie katastrofy, to ponownie Niemcy zabieraja sie do roboty. Jestem przekonany ze udowodnia swiatu ze Rosja jest winna za zbrodnie Smolenska.
1
1412
8 kwietnia 2015, 12:46
Wczoraj to było specjalne w związku z opublikowaniem przyczyn przez niemieckiego dziennikarza, żeby nie było o tym mowy w polskim mediach i proszę ? nic nie mówią. jakie media mamy ?
A
Alfista
8 kwietnia 2015, 12:25
Nonsens przecież wczoraj odkryto najprawdziwszą prawdę.
V
Violaola
8 kwietnia 2015, 12:32
Wczoraj wszczęto dyskusję by pomieszać ludziom w głowach bo zbliża się rocznica.
A
Alfista
8 kwietnia 2015, 13:18
Bo zbliżają się wybory, a społeczeńśtwo ma mieć dość tego Smoleńska, Dudy i PiS-u A rocznica jest tylko zwornikiem.