Oburzeni lekarze wyszli z ministerstwa

Wiceminister Cezary Rzemek nie był merytorycznie przygotowany do dyskusji o szczegółach, mimo że NRL przekazała wcześniej na piśmie swoje uwagi do projektu rozporządzenia. (fot.mz.gov.pl)
PAP / slo

Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że z powodu opuszczenia we wtorek przez lekarzy spotkania dotyczącego rozporządzenia w sprawie recept, także pozostali uczestnicy postanowili je zakończyć bez kontynuowania dyskusji. NRL twierdzi z kolei, że resort nie był przygotowany do rozmów.

We wtorek wieczorem odbyło się spotkanie powołanych do współpracy z Ministerstwem Zdrowia zespołów Naczelnej Rady Lekarskiej, Naczelnej Rady Aptekarskiej oraz przedstawicieli Federacji Pacjentów Polskich z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia Cezarym Rzemkiem, dotyczące projektu rozporządzenia w sprawie recept.

W wydanym w środę komunikacie rzeczniczka MZ Agnieszka Gołąbek wyjaśniła, że spotkanie zorganizowane zostało w odpowiedzi na oczekiwania samorządu lekarskiego i aptekarskiego. Środowiska te, jak napisała Gołąbek, zgłaszały chęć wspólnej z resortem pracy nad przygotowaniem rozwiązań prawnych regulujących, bądź korygujących, zasady funkcjonowania systemu refundacyjnego; miały zostać omówione m.in. propozycje zmian zgłoszonych przez korporacje lekarską i aptekarską do projektu rozporządzenia w sprawie recept.

Rzeczniczka oświadczyła, że podczas spotkania przedstawiciele NRL poinformowali, iż prace nad projektem rozporządzenia powinny być połączone z przygotowaniem postulowanych przez samorząd lekarski zmian w ustawie refundacyjnej.

- Reprezentanci samorządu lekarskiego odmówili jednocześnie udziału w dalszej części spotkania, podczas której dyskutowane miały być propozycje zmian zaproponowane do rozporządzenia przez samorząd aptekarski, mimo iż wolę takiej dyskusji zaprezentowali przedstawiciele środowiska aptekarskiego i pacjentów. Wobec absencji przedstawicieli środowiska lekarskiego pozostali uczestnicy spotkania postanowili je zakończyć bez kontynuowania dyskusji - podało MZ.

Prezes NRL poinformował, że postawa ministerstwa wzbudziła sprzeciw lekarzy, więc przedstawiciele Rady "w oburzeniu" opuścili siedzibę resortu.

Zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie recept, jeżeli lek zostanie przepisany poza określonym zakresem wskazań objętych refundacją, lekarze mają wpisywać na recepcie 100 proc. poziom odpłatności. Ponadto lekarze będą musieli wypisywać na receptach poziom odpłatności pacjenta tylko w przypadku leków, które występują na liście refundacyjnej w więcej niż jednym stopniu odpłatności (B - bezpłatne, R - ryczałt, 30 proc., 50 proc., 100 proc.).

W projekcie rozszerzono katalog błędów, pomimo których aptekarz będzie mógł zrealizować receptę. Wprowadzono też przepis umożliwiający realizację recepty, której druk odbiega od wzoru określonego w rozporządzeniu.

Aptekarze będą mogli poprawiać na recepcie lub tylko w komunikacie elektronicznym przekazywanym do NFZ m.in. identyfikator oddziału regionalnego Funduszu, kod uprawnień dodatkowych pacjenta, numer prawa wykonywania zawodu lekarza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Oburzeni lekarze wyszli z ministerstwa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.