Opozycja krytykuje premiera; chcą dymisji rządu
Politycy opozycji są rozczarowani wystąpieniem premiera Donalda Tuska ws. upublicznionych rozmów ministra spraw wewnętrznych i szefa NBP. Proponują: konstruktywne wotum nieufności, utworzenie rządu technicznego, skrócenie kadencji parlamentu, powołanie komisji śledczej.
"Wprost" upublicznił nagrania, na których słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
Premier w poniedziałek zapowiedział, że nie odwoła Sienkiewicza. Zapewnił też, że nie wysyłał go na rozmowę z Belką.
Na briefingu prasowym zwołanym po konferencji Tuska SLD zapowiedział, że jeśli premier nie złoży na najbliższym posiedzeniu Sejmu wniosku o wotum zaufania dla swojego rządu, Sojusz będzie wnioskować "o przyspieszone wybory i rząd techniczny". Według sekretarza generalnego SLD Krzysztofa Gawkowskiego nie oznacza to przyjęcia propozycji Jarosława Kaczyńskiego.
PiS zapowiedziało złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu, jeśli premier nie poda rządu do dymisji. "Mamy wszelkie przesłanki, żeby uznać, że ta władza musi odejść. Jedyną właściwą reakcją jest dymisja rządu. Oczekujemy, że o godz. 15 Donald Tusk tę dymisję ogłosi. Jeżeli jednak to nie nastąpi, to wtedy zapowiadamy wotum nieufności dla rządu i (...) otwieramy rokowania partyjne w sprawie kandydata na premiera" - mówił Kaczyński.
Zgodnie z artykułem 158. konstytucji Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231 głosów) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera.
"Nie usiądziemy z PiS do rozmów, bo próbuje urządzać za wszelką cenę awanturę polityczną; my proponujemy wotum zaufania, któremu Donald Tusk powinien się szybko w polskim parlamencie poddać. Jeśli tak się nie stanie, to jest ewentualnie czas na przyśpieszone wybory, a SLD rozważy wniosek o rząd techniczny, na czele którego powinna stanąć osoba inna niż Donald Tusk" - mówił dziennikarzom Gawkowski.
Według niego szef rządu na konferencji "zamiótł sprawę taśm pod dywan" i "kpił ze zwykłych Polaków". Ocenił, że duża część posłów PO zdołałaby dziś poprzeć wniosek o rząd techniczny - ponad podziałami politycznymi. "Ale rząd nie upolityczniony przez Jarosława Kaczyńskiego, a taki, który da perspektywę rozwikłania tajemnic, zamiecionych dziś pod dywan przez Donalda Tuska" - podkreślił Gawkowski.
Szef Twojego Ruchu Janusz Palikot zapowiada, że złoży we wtorek wniosek do marszałek Sejmu o skrócenie kadencji parlamentu. Palikot poinformował, że wystąpi z takim wnioskiem do klubu TR i liczy na jego poparcie.
"Dawno już jeden człowiek nie nakłamał tak wiele w tak krótkim czasie, jak premier polskiego rządu. Gdyby nie powaga sytuacji, należałoby to zamienić w jakiś żart. Minister Sienkiewicz ma nam wyjaśnić, czy minister Sienkiewicz prawidłowo postępował, to nam proponuje premier Tusk. Ma to zrobić minister, który został nagrany, bo tego nie dopilnował" - ironizował Palikot.
Odnosząc się do zapowiedzi klubu PiS złożenia wniosku o konstruktywne wotum nieufności Palikot powiedział: "Nie ma co kuglować, panie Kaczyński, trzeba rozwiązać ten bałagan. Ja nie pragnę tak władzy jak Kaczyński, ja pragnę zmiany normalnego kraju, dlatego jestem za rozwiązaniem tego parlamentu, bo on się wypalił. Wybory, po prostu wybory".
Szef Polski Razem Jarosław Gowin (niezrz.) zapowiedział, że posłowie PR - Jacek Żalek i John Godson - poprą wniosek o wotum nieufności wobec rządu Tuska.
"Donald Tusk w żaden sposób nie odniósł się i nie wytłumaczył przekonująco opinii publicznej tego najbardziej bulwersującego elementu nagrań, czyli próby wykorzystania NBP do działań mających uniemożliwić opozycji przejęcie władzy. To jest rodzaj konstytucyjnego zamachu stanu, ale ze strony obozu rządzącego. Dlatego Polska Razem poprzez wniosek o konstruktywne wotum nieufności" - powiedział Gowin.
Według niego, powołany powinien zostać tymczasowy rząd na czele z technicznym premierem, który przygotowałby szybkie, przedterminowe wybory. "Obecny rząd stracił moralny i polityczny mandat do rządzenia" - ocenił Gowin.
Prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro uważa, że Donald Tusk odnosząc się do publikacji tygodnika "Wprost" przedstawia wersję zdarzeń, która różni się od tej, jaka wynika z nagranej rozmowy Sienkiewicza z Belką. "Te wersje wykluczają się co do zasadniczych punktów. Mamy rozdźwięk miedzy dwoma wersjami: mętnym tłumaczeniem premiera z rzeczywistym nagraniem szczerej rozmowy pomiędzy dwoma wysokimi funkcjonariuszami państwa" - mówił Ziobro.
Według niego do wyjaśnienia tej sprawy potrzebna jest komisja śledcza. "Trzeba to wyjaśnić na drodze procesowej, poprzez zeznania pod odpowiedzialnością karną" - ocenił. Dodał też, że Donald Tusk powinien odejść, dlatego Solidarna Polska poprze inicjatywę konstruktywnego wniosku o wotum nieufności dla rządu.
Jak dodał Ziobro, rozwiązanie parlamentu jest "jedną z dróg, która prowadzi do tego samego celu, czyli odejścia rządu Donalda Tuska i przedterminowych wyborów". "Każde rozwiązanie prowadzące do tego Solidarna Polska poprze" - zapewnił. Dodał jednak, że jego zdaniem łatwiejsza jest "droga konstruktywnego wotum nieufności i od niej warto zacząć".
Skomentuj artykuł