Osuwisko w Milówce jest nadal aktywne

Strażacy wycinający drzewa na osuwisku w Milówce (fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
PAP / mik

Osuwisko na górze Prusów w Milówce (Beskid Żywiecki) jest nadal aktywne. Błoto i kamienie zablokowały jedyną drogę do kilkunastu gospodarstw. Drogowcy i leśnicy muszą przygotować drogę awaryjną - powiedział PAP wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.

- Wygląda to tragicznie. Ziemia cały czas płynie. To taka lawa błotna z drzewami i kamieniami. Nie sposób tego zatrzymać. Na długości około 300 metrów osuwisko zatarasowało drogę powiatową; jedyną, która prowadziła do sioła z kilkunastoma budynkami. Mieszkają tam 64 osoby. Są odcięci od cywilizacji. Podjęliśmy decyzję, że przy udziale nadleśnictwa uruchomiona zostanie droga awaryjna przez Suchą Górę. Kiedyś mogły nią przejechać samochody ciężarowe, a teraz nie zmieści się nawet terenówka. Tam musi wejść ciężki sprzęt, by zepchnąć kamienistą nawierzchnię i udrożnić szlak - powiedział w poniedziałek w rozmowie z PAP wojewoda.

Zaznaczył, że zasypaną drogę powiatową będzie trzeba szybko udrożnić. - Za dwa miesiące, gdy spadnie śnieg, awaryjną drogą nie będzie się już dało przejechać. Dlatego prace na zasadniczej drodze rozpoczną się tuż po opracowaniu karty geologicznej. Trzeba tam bezwzględnie zabezpieczyć bezpieczeństwo pracujących. Jeszcze dziś zlecę geologom opracowanie karty - powiedział.

Jeszcze w poniedziałek zabezpieczone zostaną dostawy energii elektrycznej dla kilkunastu gospodarstw, do którym nie można dojechać. - Organizujemy transformator o mocy 18-20 kilowatów, aby zasilić tamten rejon. Musimy bowiem odciąć linię średniego napięcia, która częściowo znajduje się na zwałowisku - powiedział.

Wojewoda Łukaszczyk, który w poniedziałek wizytował Milówkę, powiedział, że poszkodowani mogą liczyć na doraźną pomoc, a także pieniądze na odbudowę. Wójt dodał, że zasiłki doraźne w wysokości 6 tysięcy złotych lada moment zostaną wypłacone. Sprawa pieniędzy na odbudowę - w kwocie do 100 tys. zł. - omówiona zostanie w przyszłym tygodniu podczas narady wojewody śląskiego z przedstawicielami gmin, w których powstały po powodzi osuwiska.

Ziemia zaczęła się osuwać w Milówce w miniony piątek przed południem. Całkowicie zniszczone zostały dwa domy drewniane i jeden murowany. Uszkodzony został także domek letniskowy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Osuwisko w Milówce jest nadal aktywne
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.