Palikot: będzie nowa partia i nowy plan rozwoju

Podczas zaplanowanego na 6 października kongresu nowej partii, tworzonej z inicjatywy Ruchu Palikota, będzie przedstawiona nowa koncepcja polityki gospodarczej i nowy plan rozwoju Polski - zapowiedział w niedzielę w Katowicach Janusz Palikot.

Lider Ruchu Palikota spotkał się w stolicy Górnego Śląska z przedstawicielami struktur partii z woj. śląskiego. Głównym tematem rozmów były przygotowania do stworzenia nowej partii, która ma połączyć różne środowiska lewicowe i centrowe. Kongres nowego ugrupowania zapowiedziano na pierwszy weekend października.

Po kongresie odbędzie się 16 konwencji wojewódzkich, przedstawiających szczegółowo program partii w różnych obszarach. Plan gospodarczy, będący jednocześnie planem rozwoju przemysłu w Polsce, ma być zaprezentowany w Katowicach.

Według Palikota program gospodarczy będzie realistyczną wizją tego, jak m.in. wykorzystać 300 mld zł unijnych środków na prawdziwy skok technologiczny w Polsce.

"Nie możemy pozwolić, żeby Tusk i Kaczyński zmarnowali nam przyszłość - jeden nieudolnością, drugi zawziętością w prowadzeniu polityki. I temu głównie służy powstanie tej nowej partii" - powiedział lider Ruchu. Jego zdaniem "Polska potrzebuje nowej centrolewicy, która wygra następne wybory i uratuje nas od dreptania w miejscu, na które nas skazała prawica, w tym PO" - mówił.

Zdaniem Palikota nowa partia nie może być jedynie ugrupowaniem "świeckiego państwa, praw mniejszości seksualnych, pozycji kobiet czy innej polityki społecznej w sprawie marihuany", ale musi przedstawić i wziąć odpowiedzialność za realny program gospodarczy dla Polski. Jednym z jego założeń ma być ponowne uprzemysłowienie kraju. Zapowiedział też przedstawienie nowego modelu funkcjonowania służby zdrowia oraz edukacji.

Palikot, który w sobotę przeprosił i zaprosił do ponownej współpracy wicemarszałek Sejmu Wandę Nowicką, poinformował, że umówił się z nią na spotkanie 26 września. Nowicka została usunięta z klubu parlamentarnego Ruchu, gdy mimo rekomendacji partii nie ustąpiła z funkcji wicemarszałka po otrzymaniu nagrody za pracę w Sejmie.

"Będę namawiał ją do udziału w procesie tworzenia nowej partii, a także zasiadania w organach tej partii, a przede wszystkim do tego, żeby te wszystkie postulaty, które do tej pory organizowały Ruch Palikota (…) także w organach partii dzięki jej zaangażowaniu dało się osiągnąć" - powiedział Palikot.

Jego zdaniem, jeżeli środowisko Nowickiej zdecyduje wesprzeć proces tworzenia nowej partii, "będzie to miało charakter przełomowy z punktu widzenia wielu procesów w Polsce".

Nowa partia - jak podkreślił lider Ruchu - musi dbać o wszystko to, czym do tej pory był Ruch Palikota (jak znaczenie środowisk kobiecych czy świeckie państwo), przede wszystkim jednak chce przekonać opinię publiczną, że ma "plan pełnego, nowego rozwoju naszego państwa; plan budujący przedsiębiorstwa, tworzący miejsca pracy i plan skoku technologicznego naszej gospodarki".

Odnoszą się do ostatnich związkowych protestów Palikot ocenił, że obecnie w Polsce dominującą emocją nie jest - jak przekonują związkowcy - oburzenie, ale rozczarowanie. Jego zdaniem w związkowej akcji "zabrakło równowagi między protestem politycznym a merytorycznym; związki powtórzy hasła sprzed roku nie przynosząc rozwiązań" - ocenił. Poparł przy tym związkowy postulat dotyczący ograniczenia tzw. umów śmieciowych.