PiS chce wstrzymać exodus swoich członków

Odejście z klubu kilkunastu osób to duża porażka kierownictwa (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / wab

Kierownictwo PiS, obawiając się utraty kolejnych posłów, będzie proponować potencjalnym rozłamowcom m.in. lepsze miejsca na listach podczas przyszłorocznych wyborów parlamentarnych - wynika z informacji, do których dotarła "Polska The Times".

Jeden z byłych działaczy partii ujawnił gazecie, że odejście z klubu kilkunastu osób to duża porażka kierownictwa. Dlatego rozpoczęły się działania mające na celu uniknięcie kolejnych rezygnacji.

Być może jeszcze w tym tygodniu Stowarzyszenie "Polska Jest Najważniejsza" zdoła zebrać 15 posłów i utworzyć klub parlamentarny. W kontekście poparcia tego ugrupowania wymienia się m.in. Ludwika Dorna, obecnie posła niezależnego, a w przeszłości m.in. ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza oraz europosła Tadeusza Cymańskiego.

Karol Karski, stołeczny poseł PiS, zaznacza w rozmowie z "Polską", że politycy, którzy zdecydują się opuścić partię, powinni pamiętać, jak skończyły inne twory polityczne założone przez ekspolityków PiS. - Zapisanie się do PJN to de facto zakończenie kariery politycznej - twierdzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PiS chce wstrzymać exodus swoich członków
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.