PO mogła naruszyć przepisy ordynacji wyborczej

(fot. PAP/ Jacek Turczyk)
PAP / psd

Politycy SLD złożyli w czwartek w PKW wniosek w sprawie naruszenia przez komitet PO przepisów samorządowej ordynacji wyborczej. Chodzi o to - jak tłumaczyli - że premier Donald Tusk oraz ministrowie jego rządu za publiczne pieniądze jeżdżą po kraju i promują kandydatów Platformy.

Jak czytamy w uzasadnieniu wniosku, "w ramach samorządowej kampanii wyborczej, Prezes Rady Ministrów odwiedził m.in. woj. lubelskie i podkarpackie" i podobna sytuacja dotyczy też ministrów jego rządu, "którzy biorą udział w spotkaniach wyborczych PO w całym kraju".

- Istnieje uzasadniona obawa, że Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska nie finansuje z własnych środków kosztów przejazdów, przelotów, noclegów, wyżywienia dla Pana Premiera oraz jego współpracowników i ochrony BOR, a także kosztów organizacji konferencji prasowych i innych wydarzeń podczas wizyt w trakcie kampanii wyborczej - napisali we wniosku politycy SLD.

Dlatego też - jak poinformował na czwartkowej konferencji prasowej szef sztabu Sojuszu Tomasz Kamiński - SLD chce, by sprawę zbadała PKW.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PO mogła naruszyć przepisy ordynacji wyborczej
Komentarze (5)
NB
nie będę służył chcę rząd
19 listopada 2010, 12:00
XVII-wieczna zakonnica, Maria z Agredy (zmarła w 1665 r.), w książce „Mistyczne Miasto Boże", przedstawia fascynującą teologiczną wizję: oto przed stworzeniem świata Pan Bóg wzywa aniołów przed swe Oblicze i ujawnia im, jak będzie wyglądała przyszłość. W pewnym momencie okazuje się, że celem i koroną stworzenia jest mężczyzna i kobieta, a wszyscy powinni oddać im pokłon. Wtedy Lucyfer się buntuje: „O nie, ja takim dwóm słabym i nędznym istotom pokłonu nie złożę". Zbiera swoją kompanię i odchodzi. Maria z Agredy rozwija tę wizję. Stwierdza, że grzech pierworodny wynikał z pomyłki Lucyfera. Myślał, że ta kobieta i ten mężczyzna to Adam i Ewa - dla nich ich kusił. Natychmiast „rzucił się na nich", żeby zniszczyć plan Boga. To była jego wielka pomyłka; nie zrozumiał, że chodziło o Chrystusa i Maryję. Swój błąd pojął dopiero wtedy, kiedy Chrystus umarł na krzyżu. Po drodze oczywiście ciągle coś psuł, mieszał w historii. Jezusa również kusił, ale wtedy jeszcze nie wiedział, z kim ma do czynienia. Po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa zdał sobie sprawę, że przegrał. Odtąd atakuje ze zdwojoną siłą. Dlaczego jest taki wściekły? Dlatego, że człowiek dostał to, co miało należeć do niego. Raj był przeznaczony dla Lucyfera, miał go otrzymać na własność, ale to człowiek zajął jego miejsce w sercu Boga.
18 listopada 2010, 20:29
i telewizja też już "odzyskana" <a href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8683957,Raport__TVP_najczesciej_pokazuje_kandydatow_Platformy.html">wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8683957,Raport__TVP_najczesciej_pokazuje_kandydatow_Platformy.html</a>
18 listopada 2010, 20:06
To skandal, mam nadzieję, że PO dostanie po kieszeni za jawne złamanie ordynacji.
D
Dami
18 listopada 2010, 14:56
Przedstawiciele rządu, pan Premier, marszałek Sejmu, bezpartyjny Prezydent wszystkich POlaków odbywają ważne wizyty gospodarskie. Jak wiemy pańskie oko konia tuczy. To i jeżdżą, interesują się i doglądają. A oPOzycja ryczy - źleeee. Jak nie jeżdżą to też - źleee. A wszystko to za tak niewielkie pieniądze. Po co roztrząsać własne czy nie własne, wszak wszyscy POlacy to jedna wielka rodzina i jeden budżet. Jeżdżą dla Polski, dla naszych dzieci i wnuków, opon limuzyn nie żałują.
T
teresa
18 listopada 2010, 13:22
Miałam zapytać o to samo wczoraj,ale był mecz i zapomniałam z wrażenia.Czemu premier,marszałek,prezydent zamiast pilnować swoich obowiązków i czuwać nad prawidłowym przebiegiem losowania...jeżdżą po kraju i przeszkadzają innym w pracy?