PO: Zniesiemy deklarację PIT

(fot. PAP)
PAP / im

Zniesienie obowiązku składania deklaracji PIT - taką propozycję przestawiała Platforma Obywatelska w opublikowanym w sobotę programie wyborczym. Prof. Witold Modzelewski nazwał w rozmowie z PAP ten pomysł "absurdalnym", a dr Irena Ożóg uważa go za ciekawy.

- Zniesiemy deklarację PIT, zdejmując tym samym z Polaków uciążliwy obowiązek składania rocznych zeznań podatkowych. Już niedługo urząd skarbowy poinformuje każdego z nas, ile i z jakiego tytułu zapłaciliśmy w ciągu roku podatku, z jakich ulg możemy skorzystać, a także ile zamierza nam zwrócić nadpłaconego podatku lub ile powinniśmy na jego konto dopłacić. Możliwy będzie także podgląd swojego konta online i analiza prognozy w połowie roku - czytamy w programie wyborczym PO.

Wykładowca problematyki podatkowej i doradca podatkowy prof. Witold Modzelewski uważa ten pomysł za absurdalny. Jego zdaniem urząd skarbowy nie może przekazać podatnikowi takich informacji, bo sam ich nie ma, a wiedzę na temat dochodu podatnika czerpie właśnie z wypełnianych przez niego deklaracji. - Urząd wie tyle, ile powiedzą mu podatnicy - podkreślił.

- Deklaracja podatkowa w naszym systemie jest podstawą zapłaty podatku. (...) Jeśli jako podatnik zadeklarowałeś tysiąc złotych i go nie zapłaciłeś, to jest podstawa, by żądać od ciebie zapłaty. A jeśli mnie urząd przysłałby informację, że mam zapłacić 100 złotych, to jak mówię przepraszam bardzo, ale ja uważam, że nie i możecie mi nagwizdać. Albo musisz wszcząć postępowanie i udowodnić mi, że mam to 100 zł zapłacić, albo ja w deklaracji podatkowej zadeklaruję tę kwotę. Czyli nawet jakby urząd poinformował obywatela, że ma zapłacić 100 zł, to obywatel może spokojnie wyrzucić to do kosza, bo to nie ma żadnej mocy wiążącej. Żadnej - powiedział Modzelewski.

Innego zdania jest była wiceminister finansów ds. podatków dr Irena Ożóg. Według niej pomysł jest realny. - W wielu krajach jest tak, że podatnik otrzymuje wypełnioną deklarację podatkową i akceptuje ją lub nie. Jeśli akceptuje, to ma załączony do deklaracji albo czek, albo deklarację przelewu i po prostu realizuje. Jeżeli nie, to wchodzi na postępowanie podatkowe - wyjaśniła w rozmowie z PAP była wiceminister.

Jednak jej zdaniem, propozycja ta jest nie do zrealizowania w nadchodzącej kadencji. - Wymaga to odpowiedniego zinformatyzowania całego systemu podatkowego i pewnego uproszczenia, jeśli chodzi o ulgi podatkowe - wyjaśniła. Zwróciła uwagę, że system informatyczny administracji publicznej nie jest jeszcze gotowy na takie rozwiązanie.

- To nie tylko kwestia przygotowania organu, ale także obywateli. A to nie jest taka prosta sprawa. Tym bardziej, że jeżeli chodzi o PIT, to my nie mamy objęte powszechnym podatkiem dochodowym całej branży rolnej. To też wymaga wielu prac. Natomiast sam pomysł jest interesujący. Ale to jest raczej "pieśń przyszłości" - powiedziała Ożóg.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PO: Zniesiemy deklarację PIT
Komentarze (7)
G
Groszek
15 września 2011, 11:25
Ale po co ktoś chce to robić ? Przecież wypełnienie deklaracji PIT nie stanowi żadnego problemu, dla wielu ludzi robi to automatycznie zakład pracy. Proponuje się ułatwienie czegoś, co nie stanowi problemu, zamiast ułatwiać coś, co jest rzeczywistym problemem. Plan jest taki, by zatrudnić nowe rzesze urzędników, bo przecież przybędzie im obowiązków. Przecież gdzieś muszą pracować dzieci polityków PO. W fabryce, czy hipermarkecie nie będą tyrać. Rozbudowa aparatu urzędniczego do granic absurdu- to najlepiej wyszło Tuskowi.
S
starykiemlicz
14 września 2011, 18:44
było zniesienie abonamentu, teraz zniesienie PIT-ów, następnym razem co? matura? prawo jazdy?
B
BRO
14 września 2011, 16:10
No oczywiście, przecież za mało mamy jeszcze urzędników...
L
leszek
10 września 2011, 22:32
Ale po co ktoś chce to robić ? Przecież wypełnienie deklaracji PIT nie stanowi żadnego problemu, dla wielu ludzi robi to automatycznie zakład pracy. Proponuje się ułatwienie czegoś, co nie stanowi problemu, zamiast ułatwiać coś, co jest rzeczywistym problemem.
M
młody
10 września 2011, 22:21
"Prof. Modzelewski o pomyśle zniesienia deklaracji PIT: To absurd" Tusk i Rostowski wiedzą widać lepiej, czy potrzebna jest deklaracja PIT, czy nie. Pewnie za swój pomysł dostaną Nobla z ekonomii.
G
Groszek
10 września 2011, 21:31
Czy można wierzyć tym, którzy zamiatają afery pod dywan? Wiem, znajdą się bezgranicznie ufający kłamcom, bo jak opowiadała moja babcia byli tacy, którzy płakali usłyszawszy o śmierci Stalina, ale trzeba być masochistą by widząc co robi Tusk i jego kompania powierzyć im władzę na kolejne 4 lata. Dosyć już zniszczyli Polskę. Trzeba odesłać ich na śmietnik historii.
C
co?
10 września 2011, 19:33
 gruszki na wierzbie