Polacy przeciw politycznemu bojkotowi Euro

(fot. PAP/Darek Delmanowicz)
PAP / pz

61 proc. Polaków ocenia pomysł nieuczestniczenia polityków w rozgrywkach Euro 2012 na Ukrainie jako niesłuszny - wynika z najnowszego badania CBOS. Ponad połowa Polaków (55 proc.) obawia się, że bojkot mógłby zaszkodzić Polsce jako współorganizatorowi mistrzostw.

Zdecydowana większość respondentów (72 proc.) jest przeciwna przyłączeniu się polskich polityków do bojkotu. Wezwało do niego wielu europejskich działaczy na początku maja w geście poparcia dla byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, skazanej przez ukraiński sąd za nadużycia przy podpisaniu umów gazowych z Rosją.

Pomysł nieuczestnictwa w ukraińskiej części mistrzostw Europy w piłce nożnej popiera co piąty badany (21 proc.). Nasi politycy nie powinni być obecni na meczach rozgrywanych na Ukrainie zdaniem 12 proc. Polaków.

Jednoznacznie przeciwko zaangażowaniu się w tę sprawę polskich władz jest 41 proc. badanych, raczej na nie - 31 proc.

Wśród 62 proc. Polaków, którzy nie popierają bojkotu, 33 proc. uważa ten pomysł za raczej niesłuszny, 28 proc. - za zdecydowanie niesłuszny. 16 proc. respondentów ocenia wezwanie do nieuczestnictwa w rozgrywkach na Ukrainie jako raczej słuszne, 5 proc. - jako zdecydowanie słuszne.

Przekonanie o bezzasadności bojkotu ukraińskiej części mistrzostw najsilniej podziela elektorat PO, SLD i PSL (po 73 proc.) oraz Ruchu Palikota (68 proc.). Nie popiera politycznego bojkotu na Ukrainie 56 proc. zwolenników PiS, za tym pomysłem jest 29 proc. elektoratu tej partii. Wśród sympatyków PO 16 proc. opowiada się za solidarnością z europejskimi politykami, wśród sympatyków SLD - 21 proc., 16 proc. wśród sympatyków PSL, 23 proc. - wśród Ruchu Palikota.

Zgodnie z sondażem ponad połowa Polaków (55 proc.) obawia się, że ewentualny bojkot mógłby zaszkodzić Polsce jako współorganizatorowi Euro 2012. Na pytanie o to, czy taka forma presji na ukraiński rząd mogłaby wpłynąć negatywnie na przebieg mistrzostw w naszym kraju, zdecydowanie tak odpowiedziało 18 proc. badanych, raczej tak - 37 proc. Zagrożenia raczej nie widzi 24 proc. respondentów, zdecydowanie nie - 5 proc.

Co drugi respondent (50 proc.), który ocenia polityczny bojkot jako słuszny, jest też zdania, że może on zaszkodzić Polsce jako współgospodarzowi tegorocznych mistrzostw. To przekonanie podziela 64 proc. przeciwników wywarcia politycznej presji na władze Ukrainy podczas Euro 2012. Zdaniem 42 proc. popierających pomysł bojkotu zaangażowanie się polskich polityków w ten protest nie wywoła negatywnych skutków w naszym kraju. Z kolei według 30 proc. respondentów bojkot nie zaszkodzi polskim interesom.

Zarówno ci, którzy obawiają się negatywnych skutków bojkotu, jak i ci, którzy nie podzielają takich obaw, uważają w zdecydowanej większości, że polscy politycy nie powinni popierać takiej formy presji na władze Ukrainy (84 proc. wśród osób przekonanych o ewentualnych szkodach, 74 proc. wśród osób nieobawiających się następstw bojkotu). Za przystąpieniem do bojkotu jest 9 proc. osób przekonanych o jego szkodliwości. Wśród tych respondentów, którzy nie widzą zagrożeń, co piąty jest zdania, że Polska powinna wziąć udział w politycznym bojkocie Ukrainy podczas Euro 2012.

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 10-16 maja 2012 r. na próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski, liczącej 1017 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polacy przeciw politycznemu bojkotowi Euro
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.