Radny SLD chce 1,99 zł opłaty od pielgrzyma

Może te dwa komentarze wystarczą na głupotę lewicowości.

W ten sam sposo myśli też min.finansów: podniesiemy akcyzę, ludzie kupowali tyle a tyle, kupią dalej tyle samo więc zarobimy o tyle więcej. A w życiu jest tak, że kiedy cena rośnie, to wielu przestaje kupować lub ogranicza zakupy i spodziewanych dochodów nie ma. Przerabialiśmy to wielokrotnie na alkoholu, paliwie, papierosach. Parę lat temu jak obniżono akcyzę na alkohol to dochody państwa wzrosły (ludzie przestali kupować za bliską granicą bo się już nie opłacało). Opłata klimatyczna to rodzaj kary finansowej dla wczasowiczów: przyjechałeś, zostawiasz pieniądze (zakupy, zakwaterowanie, wyżywienie), to my cię jeszcze złupimy, bo my jesteśmy biedni (ale mamy walory, czyste powietrze, markę), a każdy wczasowicz z definicji jest "dojną krową". Przecież najlepszą zachętą do przyjazdu w dane miejsce są dodatkowe opłaty za pobyt! Swoją drogą najwyższa opłata klimatyczna za dzień powinna być w Warszawie. Ten hałas, to powietrze, te spaliny... tego nie ma gdzie indziej.

Iście lewicowy sposób rozumowania. Czy ten Pan nie pomyślał, że gdyby nie pielgrzymi przyjeżdżający na Jasną Górę (na których Częstochowa zarabia) to przysłowiowy pies z kulawą nogą by nie zajrzał do tego miasta? To miasto rozwinęło się wokół Jasnej Góry i dzięki zainteresowaniu temu miejscu, nie odwrotnie. Wcale nie chcę żeby ten Pan zrozumiał religijny wymiar tego miejsca. Chciałbym żeby pomyślał biznesowo, pragmatycznie. Oto przykład myślenia; nie mam konstruktywnego pomysłu na rozwój miasta, to wprowadzę opłaty/podatki.