"Rzeczpospolita": Legalny lobbing to fikcja

(fot. flickr.com/ by wader)
PAP/ ad

W Polsce niemal nie istnieją lobbyści - taki wniosek płynie z informacji Kancelarii Premiera za 2012 rok, z którą zapoznała się "Rzeczpospolita". Wynika z niej, że w całym ub. roku z Kancelarią kontaktowały się tylko dwie firmy lobbingowe.

Podobnie sprawa lobbingu wygląda w Sejmie. Zamiast lobbystów na listę w parlamencie wpisywali się działacze Wolnych Konopi i brzuchomówca. W 2012 r. lobbyści uczestniczyli w 39 posiedzeniach komisji sejmowych. To zaskakująco niewielka liczba, biorąc pod uwagę to, że w ub. roku komisje spotykały się ogółem ponad 1,4 tys. razy.

Według różnych szacunków w Brukseli działa od 15 do 20 tys. lobbystów. Liczbę przedstawicieli grup interesów działających w Polsce też należałoby liczyć w tysiącach. Po aferze hazardowej, sprawach Marka Dochnala i Lwa Rywina przylgnęła do nich etykieta załatwiaczy. Ale to nie ona jest prawdziwym powodem zamiatania lobbingu pod dywan.

DEON.PL POLECA

Dziurawa ustawa o działalności lobbingowej daje się łatwo obejść, a regulamin Sejmu wręcz do tego zachęca, pisze "Rz".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Legalny lobbing to fikcja
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.