"Rzeczpospolita": Ucieczka z dróg na tory

Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
PAP/ kb

Przez drogie paliwa kolej staje się coraz atrakcyjniejszą alternatywą dla samochodów. Ale słabo wykorzystuje ten trend - napisano w środowej "Rzeczpospolitej".

Jak czytamy w dzienniku, rosnące ceny na stacjach paliw coraz więcej osób skłaniają do przesiadki z samochodu do pociągu. "Przykładem jest frekwencja w PKP Intercity: w maju spółka przewiozła rekordowe 5,26 mln osób, o 28 proc. więcej niż w maju 2019 r., a w wielu pociągach sprzedaje wszystkie miejsca. Duże zwyżki frekwencji notują też przewoźnicy regionalni" - podano.

Kolej a samochody

"Kolej staje się atrakcyjniejsza, a drogie paliwa mogą sprawić, że podróżujących będzie przybywać jeszcze szybciej – przekonuje Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego, cytowany przez "Rz".

Zwrócono uwagę, że odwrót od samochodów widać także za granicą. Przypomniano, że wykorzystują to m.in. Deutsche Bahn, które wprowadziły miesięczny bilet za 9 euro na transport lokalny i regionalny. "Władze federalne szacują, że dzięki popularyzacji transportu publicznego za pomocą 9-Euro-Ticket liczba pasażerów kolei osiągnie historyczny poziom, sięgając 3 mld rocznie" - napisano.

DEON.PL POLECA

"Tymczasem PKP reaguje na rosnący popyt mało elastycznie. Gdy jedne pociągi są przepełnione, inne na tej samej trasie ruszają puste" - ocenia gazeta.

Zdaniem, cytowanego przez "Rz", eksperta Instytutu Sobieskiego Michała Beima z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, przewoźnika ogranicza dostępność taboru i konieczność wielu ustaleń przy dokonywanych raz na kwartał zmianach w rozkładzie jazdy. "W dodatku większość pociągów dalekobieżnych to składy dotowane, uruchamiane na podstawie umowy z Ministerstwem Infrastruktury, co wymaga dalszych czasochłonnych uzgodnień. Treść umowy nie jest jawna, więc nie wiadomo, czy przewiduje działania związane z gwałtownym wzrostem liczby pasażerów" – wyjaśnia Beim, cytowany w "Rz".

Według analityka rynku transportowego Piotra Rachwalskiego, sieć kolejowa w Polsce jest bardzo słabo wykorzystana i ma przez to wysokie koszty stałe. "Duża częstotliwość połączeń i rozkłady jazdy dopasowane do potrzeb, a nawet je wyprzedzające, ciągle stanowią dla polskiej kolei potężny problem" – ocenia Rachwalski.

Źródło: PAP / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Ucieczka z dróg na tory
Komentarze (1)
FD
~F. D.
15 czerwca 2022, 20:53
"Gdy jedne pociągi są przepełnione, inne na tej samej trasie ruszają puste"=== Pociąg pierwszy - wiezie rano ludzi do pracy, na uczelnię itp. Pociąg drugi, "na tej samej trasie" (czyli w tym samym albo przeciwnym kierunku) koło godziny dziesiątej, jedenastej (rano albo wieczorem). Czy ilość pasażerów w nich ma szanse być zbliżona? Po do cytować, drogi "Deonie" opinie mediów, których głównym celem jest sianie zamętu?