"Rzeczpospolita": Wakacje bez przedszkola

(fot. ianus/flickr.com/CC)
PAP / psd

Tysiące rodziców dowiaduje się właśnie, że przedszkole ich dziecka będzie zamknięte przez część wakacji. Nikogo nie obchodzi, jak w tym czasie zorganizują opiekę nad maluchami - pisze "Rzeczpospolita".

"Placówka będzie czynna w lipcu od 8 do 16", "Przedszkole jest w sierpniu zamknięte", "Dyżurne placówki to... " - takie komunikaty tuż przed latem witają rodziców. A dyrektorzy przedszkoli publicznych żądają od nich już teraz deklaracji, czy ich dzieci będą obecne w wakacje i zapłaty z góry za ten okres.

Intencja jest jasna: zniechęcić do przyprowadzania maluchów i jak najmniej pracować - podkreśla "Rz".

Takie praktyki trwają od lat, choć właściwie nie wiadomo, na jakiej podstawie przedszkola przerywają pracę. Nie regulują tego bowiem przepisy, a MEN wskazuje wręcz, że w "organizacji" przedszkoli wakacje nie są przewidziane.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska przyznaje, że obecny model jest nieracjonalny. "Trzeba dostosować pracę placówek do realiów. Moją intencją jest, by pracowały elastycznie, zależnie od potrzeb rodziców" - mówi szefowa MEN. Nie deklaruje jednak, czy przygotuje nowe przepisy - zauważa "Rz".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Wakacje bez przedszkola
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.