Sąd: Jarosław Kaczyński ma przeprosić ITI

Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia Sejmu (fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / drr

Jarosław Kaczyński ma przeprosić w głównych mediach koncern ITI za podanie nieprawdy o przeznaczeniu dla ITI przez władze Warszawy 460 mln zł na przebudowę stadionu stołecznej Legii. Prezes PiS ma też wpłacić 10 tys. zł na cel społeczny (ITI chciało 100 tys.).

Taki nieprawomocny wyrok wydał w środę Sąd Okręgowy w Warszawie, uwzględniając główną część pozwu ITI o ochronę dóbr osobistych wobec Kaczyńskiego. Pełnomocnik nieobecnego w sądzie pozwanego mec. Piotr Sadownik powiedział dziennikarzom, że decyzja o apelacji zapadnie po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Wiosną 2009 r. J. Kaczyński mówił: "Zdumiewająca rzecz, że pan Donald Tusk nie skłania pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, żeby odebrała te pół miliarda złotych, które ITI otrzymuje na stadion. Poza tym te dwa stadiony (Narodowy i Legii - PAP) są od siebie oddalone o 3,8 tys. metrów i ten drugi nie jest specjalnie Warszawie potrzebny". Wspominał też o "niejasnych powiązaniach" ITI z PO.

DEON.PL POLECA

Za to ITI (Legia należy do tego holdingu, który jest też m.in. właścicielem telewizji TVN) pozwała Kaczyńskiego. Podkreślano, że żadna spółka grupy ITI nie dostała jakichkolwiek kwot z budżetu Warszawy na rozbudowę stadionu, który jest własnością miasta, a Legia podpisała tylko z ratuszem umowę na dzierżawę obiektu.

Adwokaci prezesa PiS przyznawali, że ITI nie otrzymała "bezpośredniego transferu gotówkowego", ale była "beneficjentem umowy". Wnosili albo o oddalenie pozwu (dowodząc, że słowa prezesa PiS były dopuszczalną krytyką partii rządzącej), albo też o jego odrzucenie z powodów formalnych (bo J. Kaczyńskiego chroni immunitet poselski, którego mu w tej sprawie nie uchylono).

Sąd nakazał pozwanemu opublikowanie na własny koszt przeprosin ITI w "Gazecie Wyborczej", "Rzeczpospolitej", "Dzienniku", "Naszym Dzienniku" oraz w serwisie internetowym PiS (ITI chciała przeprosin także w telewizjach). W przeprosinach prezes PiS ma oświadczyć, że wiedział, iż podaje nieprawdę, na którą nie ma dowodów oraz że jego słowa podważyły wiarygodność ITI jako osoby prawnej. Mocą wyroku Kaczyński ma też wpłacić 10 tys. zł na fundację budowy kościoła Opatrzności Bożej i zwrócić powodom ponad 6 tys. zł kosztów sprawy.

J. Kaczyński wprowadził w błąd społeczeństwo, podając nieprawdę - uznał sąd. Podkreślił, iż słowa prezesa PiS spowodowały spadek akcji TVN i trudności ITI z kredytem.

W ustnym uzasadnieniu sędzia Krystyna Stawecka mówiła, że pozwany znał prawdziwe okoliczności przebudowy stadionu, będącego własnością miasta, bo rozmowy o przebudowie zaczął prezydent stolicy Lech Kaczyński, pierwszą umowę dzierżawy obiektu podpisał Kazimierz Marcinkiewicz, a dopiero za rządów PO rada miasta podjęła uchwałę o przekazaniu środków z budżetu na przebudowę. Według sądu pozwanemu mogło się to nie podobać, ale nie uprawniało to go do podania nieprawdy.

Sędzia dodała, że wypowiedź pozwanego jest bezprawna w sensie prawa cywilnego, a on sam nie wykazał, by jego działanie nie było bezprawne. Dodała, że prawo chroni tylko taką krytykę, która jest "rzetelna, rzeczowa i sprawdzona pod kątem prawdziwości", a nie może być "pomówieniem dla doraźnych celów politycznych".

Sąd zawężył zakres mediów, w których przeprosiny mają się ukazać. Kwotę 100 tys. zł zadośćuczynienia sąd uznał za wygórowaną, bo musi ona "odpowiadać możliwościom pozwanego", a 10 tys. "wydaje się wystarczające".

Sąd oddalił wniosek o odrzucenie pozwu, bo ocenił, że Kaczyński wypowiadał się jako lider partii, a nie jako parlamentarzysta. Powołując się na orzecznictwo SN, sędzia podkreśliła, że immunitet chroni tylko działania "nieodłącznie związane z wykonywaniem mandatu posła". Sędzia przypomniała, że gdy PiS przyłączał się do procesu w 2009 r. jako tzw. interwenient uboczny, mec. Sadownik przekonywał, że partia ma interes w rozstrzygnięciu sprawy, bo Kaczyński wypowiadał się w ramach debaty publicznej jako prezes PiS podczas konferencji w siedzibie partii.

- Nie znam tego wyroku (...). Trudno nie znając uzasadnienia, to komentować - powiedział PAP Jarosław Zieliński z PiS. - Ale jedno, co mogę powiedzieć - w pierwszym odczuciu - wydaje mi się, że jest to wyrok przede wszystkim bardzo niesprawiedliwy, bo powszechnie wiadomo, jak było, i o tym Jarosław Kaczyński powiedział. Karanie za prawdę jest zwyczajem, z którym trudno się zgodzić, praktyką, którą trudno zaakceptować - zaznaczył. - Ja odbieram ten wyrok jako bardzo niesprawiedliwy i martwię się, że takie wyroki w Polsce zapadają - podkreślił.

Świadkowie z ITI zeznawali, iż klub korzysta ze stadionu na podstawie umowy dzierżawy obowiązującej do 2029 r. Wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak mówił, że klub płacić ok. 3,7 mln zł rocznie za dzierżawę oraz pokrywać koszty funkcjonowania stadionu. - Faktyczny koszt modernizacji stadionu warszawskiej Legii to 374 mln zł, bo władze Warszawy mogą odzyskać VAT od kwoty 460 mln zł - zeznał zaś szef stołecznego ośrodka sportu i rekreacji Janusz Kopaniak. Dodał, że Legia wywiązuje się z zobowiązań wobec miasta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sąd: Jarosław Kaczyński ma przeprosić ITI
Komentarze (10)
W
witek
2 grudnia 2010, 10:49
Ale przecież to jest zwyczaj w naszym kraju dosyć rozpowszechniony: państwo lub samorząd ładuje ogromne pieniadze w dofinansowanie i modernizację jakiegoś przedsiębiorstwa, a następnie go "prywatyzuje", oddając za symboliczną sumę często innej państwowej firmie, tyle że z innego kraju.
D
Dami
2 grudnia 2010, 10:06
Super sprawa w ujęciu czysto biznesowym, tak się powinno dbać o budżet nie tylko miasta, ale i państwa: 3,7 mln zł rocznie za dzierżawę - gdzie tu jest ten czysty zysk miasta? Wykładają już dziś 460 mln (oczywiście mogą odzyskać VAT, ale jeszcze póki co nie odzyskali), a przez 20 lat dostaną 74 mln (ciekawe czy wykładają gotówkę czy biorą na ten cel jakiś kredyt?). Po drodze będzie inflacja i inne nieprzewidziane sprawy, ale miasto na tym interesie podobno niesamowicie zyska. Po 20 latach dostanie stadion w świetnym stanie, jak nowy, do generalnego remontu (chyba że umowa zastrzega że stadion ma być dokładnie w takim stanie jak w dniu przejęcia go przez ITI). I wszyscy są zadowoleni. Proponuję w ten sposób wybudować w Warszawie i innych miastach więcej stadionów. Każde miasto jest godne posiadać stadion na miarę XXI wieku. Wszyscy na tym zyskają, najwięcej obywatele.
R
realista
2 grudnia 2010, 10:01
Dlaczego jeszcze nikt nie ogłosił zwycięstwa pana prezesa, przecież ITI chciało 100 tys. zł a sąd zasądził tylko 10 tys. przecież to zwycięstwo. To kolejny sukces dziwnie przemilczany przez komentatorów. :-) No tak świetna passa trwa pięć kolejnych zwycięstw wyborczych ,teraz wygrany(jak słusznie zauważyłeś )proces z ITI czyli Prezes górą oby tak dalej!
W
witek
2 grudnia 2010, 09:42
A ja spodziewałem sie ze nożyce się odezwą.
R
realista
2 grudnia 2010, 09:25
Gdzie jak gdzie ale nie s=PO=dziewałem sie że esbecja będzie buszować i na tej stronie. To ukłon w stronę towarzysza mówiącego o fałszywym świadectwie. Już takiej odwagi do zbrodniarzy którym sie leje krew z łap, nie wykazuje. Co do procesu, to PRL -bis PO=wrócił w całej swojej esbeckiej krasie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam wątpliwości PiS nie powróci do władzy gdyż będzie reprezentantem skrajnego elektoratu a ten zawsze jest w mniejszości
W
wojtek
2 grudnia 2010, 09:15
 Nie ma już wolności słowa w tym kraju. Kolejny przykład  to szykany rządu wobec księdza Żarskiego z Ordynariatu Polowego. Widać, że zaproszenie Jaruzelskiego do RBNu to znak powrotu do starych metod. Widać, że prezydent Komorowski słucha rad pana Generała.
2 grudnia 2010, 09:02
Hmm.. Nie ma to jak arumenty Panie szczynukow :) Pewnie zapluł monitor i się spocił z wrażenia wypisując te bzdury.
Jan P
2 grudnia 2010, 00:32
Hmm.. Nie ma to jak arumenty Panie szczynukow :)
S
szczynukow..
1 grudnia 2010, 22:23
Gdzie jak gdzie ale nie s=PO=dziewałem sie że esbecja będzie buszować i na tej stronie. To ukłon w stronę towarzysza mówiącego o fałszywym świadectwie. Już takiej odwagi do zbrodniarzy którym sie leje krew z łap, nie wykazuje. Co do procesu, to PRL -bis PO=wrócił w całej swojej esbeckiej krasie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
G
gość.r
1 grudnia 2010, 19:09
Nie mów falszywego świadectwa..................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!