Sąd: Koperta pod stołem to nie łapówka

PAP / psd

Sąd uniewinnił Ariadnę G., byłą synową I sekretarza PZPR Edwarda Gierka, oskarżoną o to, że jako dyrektor kliniki okulistycznej w Katowicach dostawała pieniądze od firm, informuje "Gazeta Wyborcza", która dotarła do uzasadnienia tego wyroku.

Okulistka została oskarżona o przyjęcie 13 łapówek od austriackiej firmy, która w latach 2003-2007 dostarczała medykamenty do kliniki.

W uzasadnieniu wyroku sędzia przyznał rację prokuraturze, że Ariadna G. dostawała koperty z pieniędzmi, ale nie uznał ich za korzyść majątkową. Chodzi o treść zarzutu. Okulistkę oskarżono o przestępstwo z art. 228 par.1 KK. Sędzia pisze, że w tym przypadku, by zaistniało przestępstwo łapownictwa, trzeba wykazać związek pomiędzy pełnieniem funkcji publicznej (jest nią posada dyrektora szpitala) a przyjęciem korzyści. A tego związku sędzia nie znalazł.

DEON.PL POLECA

Czym więc były koperty z pieniędzmi? "To była dodatkowa, nieformalna opłata, która nie wpływała na decyzje oskarżonej" - ocenił sędzia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sąd: Koperta pod stołem to nie łapówka
Komentarze (7)
8 stycznia 2014, 12:06
Ależ z nas-Polonusów czepialski naród. Przecież na pierwszy rzut oka widać związek przyczynowo skutkowy między tą kopertą pod stołem a chęcią przekazania otrzymanych w niej pieniędzy na cele charytatywne. Bezinteresownie!
8 stycznia 2014, 11:58
Sądy są niezawisłe! IMIĘ i NAZWISKO sędziego poproszę i informację o krokach podjętych przez prokuraturę  wobec ogłoszenia takiego wyroku.
8 stycznia 2014, 11:58
Bzrury piszecie! Sędzia po prostu nie widzi związku między jednym a drugim! Nawet miał jakieś badania okulistyczne ale mu powiedzieli, że wszystko jest w porządku i że jak nie widzi związku to tego związku nie ma.
A
aik
8 stycznia 2014, 11:04
To żart? Czy sąd może też dostał "nieformalną opłatę, która nie wpływała na decyzje sądu"? ...
T
typ
8 stycznia 2014, 09:01
Komuna w prokuraturze i sądownictwie  trzyma sie dzielnie:-)
Z
zniesmaczony
8 stycznia 2014, 08:44
To żart? Czy sąd może też dostał "nieformalną opłatę, która nie wpływała na decyzje sądu"?
MU
miszmzsz umyslowy
8 stycznia 2014, 08:40
Super gender.