Sikorski: w przyszłości nic nie zastąpi NATO

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / psd

NATO nie może w najbliższej przyszłości zostać zastąpione przez żaden sojusz o podobnej skuteczności - podkreślił w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim zatytułowanej "Steadfast Jazz 2013. Co może dziś NATO?".

Sikorski przekonywał, że w ramach kolektywnej obrony NATO może nadal skutecznie gwarantować bezpieczeństwo obywatelom państw należących do sojuszu. Dodał, że w ramach NATO można "wspólnie poszukiwać optymalnych metod odpowiedzi na przykład poprzez zwiększanie potencjału Europejczyków w NATO w obliczu rosnącego, nieuniknionego zaangażowania USA na kierunku azjatyckim".

"NATO może dziś to samo, co przez 64 lata swojego istnienia, ale nie tak samo - za pomocą innych środków, bardziej zaawansowanych technologicznie, bardziej mobilnych, bardziej inteligentnych oraz przy użyciu zreformowanych struktur dowódczo-wojskowych: szczuplejszych, bardziej elastycznych, lepiej dopasowanych do różnorodności wyzwań i zagrożeń" - mówił szef dyplomacji.

Zdaniem ministra spraw zagranicznych "jest jedna rzecz, której NATO nie może: nie może w najbliższej przyszłości zostać zastąpione przez nic o podobnej skuteczności".

Sikorski zaznaczył, że aby NATO było nadal skuteczne, musi jednak spełniać kilka warunków. "Przede wszystkim musi dysponować nowoczesnymi zdolnościami obronnymi. Musi dysponować także siłą odstraszającą. Utrzymanie takiej siły nie jest łatwe w obliczu trudności ekonomicznych" - powiedział szef MSZ. Jak dodał, w takim trudnym okresie potrzebny jest specjalny wysiłek i dobry przykład. "Cieszymy się, że Polska za taki uchodzi. Nasze nakłady na obronność są spore, realizujemy ambitny program modernizacji sił zbrojnych" - powiedział Sikorski.

Według niego Sojusz Północnoatlantycki będzie tak długo wiarygodnym gwarantem bezpieczeństwa, jak długo sojusznicy będą wspólnie tego chcieli. Zdaniem Sikorskiego na razie nic nie wskazuje, by miało to ulec zmianie i zapewne tego właśnie dowiedzie kolejny szczyt NATO - w 2014 r. w Wielkiej Brytanii. Ponadto zdaniem Sikorskiego NATO może i powinno pozostać otwarte na nowe kraje, by w ten sposób poszerzać "strefę bezpieczeństwa, stabilności, współpracy i zaufania".

Szef dyplomacji podkreślił, że NATO może utrzymywać gotowość obronną m.in. dzięki ćwiczeniom z kolektywnej obrony Steadfast Jazz 2013, które rozpoczęły się w sobotę w Polsce i krajach bałtyckich.

"Przez ostatnią dekadę ćwiczyliśmy operacyjność w Afganistanie, ale operacja ISAF dobiega końca. Chcemy zachować wysoki poziom gotowości obronnej, w szczególności dotyczyć to musi sił odpowiedzi bojowej. Sojusz musi mieć pod ręką siły gotowe do szybkiej reakcji na niespodziewane zagrożenia i wyzwania nie tylko o charakterze bojowym" - podkreślił Sikorski. Zaznaczył, że Polska zamierza do 2019 r. zwiększyć dwukrotnie - z około 4 proc. do około 8 proc. - wielkość swojego uczestnictwa w siłach odpowiedzi NATO.

Szef MSZ wyraził też przekonanie, że nie należy łączyć rozpoczętych w sobotę ćwiczeń Steadfast Jazz z niedawnymi rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad. Zwrócił uwagę, że Zapad to element ćwiczeń odbywanych cyklicznie na kolejnych kierunkach geograficznych, a od poprzednich ćwiczeń Zapad różni je, że "transparentność tegorocznego ćwiczenia po stronie rosyjskiej była niepełna, ale większa niż poprzednio". Dodał, że powodem protestów przed czterema laty i konsultacji na szczeblu NATO było to, że - według analiz - ćwiczenia zakładały, że w istocie to Polska jest celem, w tym roku było inaczej.

Europoseł Paweł Kowal (PJN) zgodził się z Sikorskim co do tego, że w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej NATO nie może zostać zastąpione przez żaden sojusz o podobnej skuteczności. Przekonywał jednocześnie, że Polska powinna położyć mocny nacisk na współpracę - w ramach NATO - z krajami Grupy Wyszehradzkiej, krajami bałtyckimi oraz skandynawskimi. Kowal podkreślił, że Sojusz powinien być też gotowy nie tylko do cyberobrony, ale także do cyberataku.

Również Ludwik Dorn (Solidarna Polska) ocenił, że "jakkolwiek by nie patrzeć na ostatnie 10 lat NATO, jest lepiej niż było". Dowodem tego są - według posła - po pierwsze ćwiczenia Steadfast Jazz oraz plany ewentualnościowe. Zgodził się też z uwagą Sikorskiego, że takim dowodem żywotności NATO jest także stała obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Szef Ośrodka Studiów Wschodnich Olaf Osica podkreślił, że NATO zostało powołane do rozwiązywanie problemów bezpieczeństwa w konkretnym kontekście geopolitycznym a ten kontekst w miarę upływu czasu się zmienia; zmieniają się tym samym zadania NATO. Zwrócił uwagę, że mimo debat na temat przyszłości Sojuszu nikt jak dotąd nie zakwestionował potrzeby istnienia NATO, co działo się na przykład w przypadku strefy euro.

Steadfast Jazz 2013 to największe manewry NATO, zarazem test gotowości sił odpowiedzi NATO (NATO Response Force). Zgodnie z zasadami nomenklatury NATO "S" w "Steadfast" oznacza, że uczestniczą w nich elementy SHAPE (Supreme Allied Power Europe) - Naczelnego Dowództwa Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie; "J" rozpoczynające "Jazz" wskazuje, że są to ćwiczenia "joint", czyli połączone, angażujące siły lądowe, powietrzne, morskie i specjalne.

NRF zostały utworzone w 2003 r., dotychczas nie uczestniczyły w regularnych działaniach bojowych. Pomagały w zabezpieczeniu igrzysk olimpijskich w Atenach, niosły pomoc ofiarom huraganu Katrina i trzęsienia ziemi w Pakistanie. Pododdziały wydzielone do NRF uczestniczyły do tej pory w 17 ćwiczeniach, przeprowadzonych w 14 krajach, jednak na mniejszą skalę niż Steadfast Jazz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sikorski: w przyszłości nic nie zastąpi NATO
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.