Śląskie: bez prądu ponad 5 tysięcy gospodarstw
Do ok. 5,5 tys. odbiorców w północnej części woj. śląskiego nadal nie dociera prąd. Nocne opady drobnego lekkiego śniegu przyniosły wprawdzie kolejne awarie - ich skala była jednak o wiele mniejsza, niż podczas poprzednich śnieżyc.
W niektórych przypadkach odbiorcy pozbawieni są nie tylko prądu, ale często także ogrzewania, bieżącej wody i łączności telefonicznej już jedenasty dzień. Według Piersiaka, takie przypadki to ok. czwarta część wszystkich aktualnych awarii.
Nie wiadomo wciąż czy wszędzie uda się przywrócić dostawy energii do końca tygodnia. Trzeba naprawić jeszcze dwie linie wysokiego i 36 linii średniego napięcia oraz podłączyć 144 stacje energetyczne. Prace są trudne - utrudnia je głęboki śnieg, trudno dostępne tereny, niska temperatura, wiejący wiatr, oblodzenia konstrukcji słupów i przewodów.
Po niedzielnym zebraniu sztabu kryzysowego w gminie Żarki (powiat myszkowski), na którym tamtejszy starosta wnioskował o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, w poniedziałek podczas spotkania wojewody z samorządowcami, energetykami i przedstawicielami innych służb, nie zdecydowano jednak o tym rozwiązaniu.
Przedstawiciele gmin i powiatów deklarowali zadowolenie z efektów spotkania u wojewody, m.in. zapewnienia MSWiA w sprawie wsparcia dla gmin i powiatów, które ucierpiały w wyniku awarii. Chodzi o pokrycie wydatków samorządów związanych m.in. z wynajmem lub zakupem agregatów prądotwórczych, uruchomieniem dodatkowych środków dla ochotniczych straży pożarnych i straty w infrastrukturze komunalnej.
Dostarczająca energię m.in. w północnej części woj. śląskiego spółka Enion poniosła już wielomilionowe straty. Czeka ją też pokrycie kosztów odszkodowań. Energetycy tłumaczą, że obserwowana skala uszkodzeń spowodowana jest warunkami wykraczającymi poza standardy uwzględniane przy projektowaniu urządzeń.
W woj. śląskim we wtorek nie ma już utrudnień w ruchu pociągów. Bez zakłóceń działa także międzynarodowe lotnisko w Pyrzowicach, loty odbywają się planowo.
Drogi krajowe i wojewódzkie w woj. śląskim są przejezdne, na większości z nich może zalegać cienka warstwa śniegu lub błota pośniegowego. We wtorek rano na drogach krajowych pracowało 28 pługów i 62 solarko-piaskarki.
Skomentuj artykuł