Sopocka PO poparła kandydaturę Karnowskiego

PAP / mik

Sopocka PO poparła w poniedziałek Jacka Karnowskiego jako kandydata partii na prezydenta Sopotu - powiedział PAP jeden z uczestników posiedzenia, radny PO Piotr Bagiński. Prokuratura postawiła Karnowskiemu kilka zarzutów korupcyjnych; sąd zwrócił jej akt oskarżenia do uzupełnienia.

W niedzielę zarząd sopockiej PO rekomendował całej sopockiej strukturze partii poparcie Karnowskiego - obecnego prezydenta Sopotu - jako kandydata Platformy w nadchodzących wyborach samorządowych.

Poparcie Platformy dla Karnowskiego zadeklarował w już piątek szef pomorskiej PO Sławomir Nowak. W wywiadzie dla Radia Gdańsk Nowak powiedział, że Karnowski jest "bardzo dobrym samorządowcem" i zasługuje na poparcie Platformy. - Z pełną odpowiedzialnością wierzymy w to, że jest człowiekiem czystym. (...) Bierzemy dziś odpowiedzialność za Jacka Karnowskiego - mówił Nowak.

Po tej zapowiedzi z kandydowania na urząd prezydenta zrezygnowali dwaj radni i członkowie PO w Sopocie, Cezary Jakubowski i Jarosław Kempa.

W czerwcu tego roku Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku skierowała do sądu przeciwko Karnowskiemu akt oskarżenia zawierający sześć zarzutów, w tym pięć korupcyjnych m.in. żądanie łapówki w postaci dwóch mieszkań od miejscowego biznesmena Sławomira Julkego. Sąd zwrócił jednak akt prokuraturze do uzupełnienia. Prokuratura Apelacyjna złożyła zażalenie na tę decyzję. Odwołanie rozpatrzy 14 września Sąd Okręgowy w Gdańsku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sopocka PO poparła kandydaturę Karnowskiego
Komentarze (7)
WP
wojtek p
14 września 2010, 15:38
Lemingi!!! Dalej głosować na PO. Jest jeszcze wielu Karnowskich, którzy chcą zrobić karierę. A kiedy wracają Zbychu i Miro? Lemingi wszystkich krajów łączcie się. Szybko, bo Platformie brakuje jeszcze paru procent do 60. Dalej, dalej. Naród nam skretyniał niestety.
BO
bajka o pisarzu i piekle
14 września 2010, 13:48
a gdzie dziennikarze śledczy ???
BO
bajka o pisarzu i piekle
14 września 2010, 13:47
Ty wynosiłeś pod niebiosa niewiarę. Ty twierdziłeś, że tego wymaga nauka, rozum. Ty tłumaczyłeś i uniewinniałeś gwałty, rozpustę i wszelki występek. Patrz tam! Oto lud, przesiąkły twymi zasadami, krew przelewa w bratobójczej walce! Patrz, oto ten naród pędzi do swojej zguby, a zawdzięcza to tylko tobie. I ty śmiesz szemrać, żeś nie zasłużył na taką karę, jaką ponosisz? A przy tym pamiętaj, że to, co ci pokazałam teraz, to twoje dzieło obecnie i że na tym nie koniec. Ileż to jeszcze dzięki tobie stanie się złego na ziemi! Cierp więc, nędzniku! Kara twoja wymierzona sprawiedliwie. To rzekłszy, jędza zamilkła, a ogień, wzrastając, gorzał coraz więcej i coraz więcej, bez przerwy, bez końca. Powiedzcie sami, czy ta bajka Kryłowa przedziwnie nie nadaje się do naszych czasów!? do naszych większości dziennikarzy, publicystów, rzeczników rządu, prasowych ... dziennikarze w prawdzie się łaczcie i czytajcie czasami bajki z morałem kiedy to moralność zwycięża...
BO
bajka o pisarzu i piekle
14 września 2010, 13:43
– Pisałem – wołał oburzony – co prawda, trochę za swobodnie i niezgodnie z prawdą, czym zyskałem sobie u ludzi sławę, ale ostatecznie nie mogę być więcej winnym od zbója, który tyle morderstw ma na swoim sumieniu. – Lecz zaledwie skończył swe wyrzekanie, ujrzał przed sobą jędzę piekielną. – A nędzniku! – zawołała jędza. – Ty narzekasz na Opatrzność? Ty śmiesz się stawiać na równi z tym zbójem? Wiedz, że zbrodnie jego są niczym w porównaniu z tym, coś ty narobił swoimi utworami. On kradł i mordował. To prawda, ale on szkodził swymi zbrodniami tak długo, jak długo żył na świecie. A ty? Twoje kości już się dawno w proch rozsypały, a pomimo to do dziś nie ma chwili, żeby się coś złego nie stało, co początek swój bierze od ciebie. Jad twoich książek nie tylko z czasem nie osłabł, ale z biegiem wieków stał się coraz szkodliwszy. Twe słowa zaczęli podchwytywać inni i nieśli dalej, aż patrz, co się stało. Tu pokazała mu cały świat. – Czy widzisz – rzekła mu jędza – tam, tych młodzieńców, co są dla rodziny hańbą, a dla siebie ciężarem? Kto zatruł umysły ich i serca, czy się domyślasz? Nie kto inny, tylko ty. Przecież ty drwiłeś z nabożeństw, z władzy, ze starszych, szkalowałeś wszystkich, hańbiłeś wszystkich i z błotem ich mieszałeś. Ty wynosiłeś pod niebiosa niewiarę. 
BO
bajka o pisarzu i piekle
14 września 2010, 13:33
O jednej i tej samej godzinie – opowiada bajkopisarz – umarło dwóch ludzi. Umarł zbój, który rabował i mordował, aż wreszcie po schwytaniu został skazany na szubienicę. I umarł pisarz i dziennikarz, głośny z bluźnierczych i niemoralnych utworów, w których szkalował świętą wiarę, podniecał do rozpusty, szerzył nienawiść między ludźmi. Jad swoich utworów umiał ubierać w szumne i piękne frazesy, czym wyrządzał wiele złego, bo książki jego ludzie rozchwytywali, czytali i wierzyli, mówiąc: „To musi być prawda, skoro drukowane i tak ładnie napisane”. Nad jednym i drugim, to jest nad zbójem i pisarzem, odbył się sąd. Obaj dostali się do piekła. Tam, na dwóch ogromnych łańcuchach zawieszone zostały dwa olbrzymie kotły i pod nimi rozniecono ogień. Obu skazańców wrzucono do rozpalonej smoły. Pod kotłem zbója jędze piekielne tak strasznie paliły, że od gorąca trzeszczały mury piekielne, a tymczasem pod kotłem pisarza ogień był tak mały, że męka jego była o wiele mniejsza. Wkrótce jednak nastała dziwna zamiana: ogień pod kotłem zbója malał, a pod kotłem pisarza rósł coraz silniejszy. Minęły wieki. Pod zbójem ogień zaledwie się tlił, a pisarzowi dopiekał z każdą chwilą coraz dotkliwiej, tak że w końcu począł on wyrzekać, że się mu krzywda dzieje – bo więcej cierpi, niż na to zasłużył.
WP
wyksztaucony przez PO
14 września 2010, 13:23
Pora wreszcie skończyć z tymi polowaniami na czarownice. Polityk PO nie złapany na gorącym uczynku jest niewinny, zwłaszcza jak jest znajomym Donalda a dziennikarze którzy tego nie rozumieją, niech lepiej zaczną szukać sobie innej pracy!
WP
wojtek p
13 września 2010, 20:42
Nie zdziwie się, jak poparcie PO wzrośnie do 60 proc. Lemingi się mobilizują. Wszyscy bezmózgowcy wyłażą z nor. Bo przecież głosować na PO może już tylko bezmózgowiec. Już nawet Palikot właśnie na własnej skórze zaczyna doświadczać, co to znaczy Platforma. Ale tu akurat w ogóle nie jest mi przykro.