"Szokujące" rozbieżności ws. katastrofy?

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / "Gazeta Wyborcza" / apd

Szef parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) zwrócił się w środę do premiera Donalda Tuska z pytaniem, czy również on został "wprowadzony w błąd" przez minister zdrowia Ewę Kopacz w sprawie pracy polskich patomorfologów w Rosji.

Macierewicz przywołał na środowej konferencji prasowej w Sejmie fragment rozmowy z rzecznikiem Naczelnej Prokuratury Wojskowej, płk. Zbigniewem Rzepą zamieszczony w środowej "Gazecie Wyborczej". Rzepa pytany tam, czy polscy prokuratorzy i patomorfolodzy uczestniczyli w sekcjach zwłok ofiar smoleńskiej katastrofy, odpowiedział, że nie.

- Okazuje się z wypowiedzi prokuratury wojskowej, że wbrew temu o czym nas zapewniano przez ubiegłe, blisko już cztery miesiące, nie było prokuratorów i nie było patomorfologów przy sekcji zwłok ofiar katyńskich. To rzeczywiście jest samo w sobie szokujące, ale trzeba do tego jeszcze dodać, że przecież my wszyscy, na posiedzeniu Sejmu, przez panią minister Kopacz, która robiła to na polecenie pana premiera Tuska, byliśmy zapewniani, że właśnie byli - prokuratorzy i zwłaszcza patomorfolodzy - powiedział Macierewicz.

Poseł PiS cytował też fragment wystąpienia sejmowego Ewy Kopacz z 29 kwietnia podczas dyskusji nad informacją rządu o śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej.

- Z wielką uwagą obserwowałam pracę naszych patomorfologów przez pierwsze godziny. Pierwsze godziny nie były łatwe i to państwo musicie wiedzieć. Przez moment nasi polscy lekarze byli traktowani jako obserwatorzy tego, co się dzieje. To trwało może kilkanaście minut, a potem, kiedy założyli fartuchy i stanęli do pracy razem z lekarzami rosyjskimi, nie musieli do siebie nic mówić - cytował poseł PiS.

Macierewicz pytał więc, co Ewa Kopacz "naprawdę widziała". Zwrócił się też z pytaniem do premiera Donalda Tuska: "czy tylko opinia publiczna była wprowadzona w błąd, czy także on został wprowadzony w błąd?". - I prosimy o odpowiedź - dodał Macierewicz.

"Wyruszyłam do Moskwy następnego dnia po tragedii, w niedzielę. Pierwsze kroki, razem z ministrem Arabskim i z ministrem Najderem, skierowaliśmy przede wszystkim do miejsca, w którym spodziewaliśmy się zobaczyć tych, którzy w tej tragicznej katastrofie zginęli. Zobaczyliśmy prosektorium, jak również to miejsce, w którym mieli dokonywać oględzin zapowiadający swój przyjazd do Moskwy najbliżsi zmarłych." Całe kwietniowe przemówienie w Sejmie dotyczyło identyfikacji ofiar i pomocy rodzinom zmarłych w katastrofie, nie ma w nim natomiast słów o sekcjach zwłok i ewentualnym udziale w nich polskich specjalistów.

Członkowie zespołu ds. katastrofy smoleńskiej poinformowali też o mailu, który otrzymali w środę od członków rodzin kilku ofiar katastrofy smoleńskiej.

"My rodziny tragicznie zmarłych członków delegacji prezydenckiej udającej się na uroczystości do Katynia 10 kwietnia 2010 roku zrzeszeni w stowarzyszeniu 'Katyń 2010' z ogromną nadzieją w sercu przyjmujemy informację o powołaniu Zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy prezydenckiego samolotu TU-154, którym kieruje poseł Antoni Macierewicz. Deklarujemy swoje pełne poparcie dla tej inicjatywy, wierząc że działania tego zespołu będą istotnym wsparciem dla nas, a zwłaszcza dla wyjaśnienia tragedii smoleńskiej" - czytamy w liście przekazanym w środę PAP, pod którym podpisali się: Zuzanna Kurtyka, Andrzej Melak, Magda Merta oraz Beata i Jadwiga Gosiewskie.

- Nas ta reakcja bardzo cieszy dlatego, że jest to pierwsza odpowiedź dla tych, którzy wątpili w sens powołania zespołu parlamentarnego, który rozpoczął swoją działalność intensywnie w dniu wczorajszym. Jak widać jest to nadzieja dla wielu ludzi, a nas szczególnie zobowiązuje to, że daliśmy nadzieję rodzinom osób, które zginęły - mówił wiceszef zespołu, poseł PiS Jarosław Zieliński.

Dodał, że posłowie postarają się się tej nadziei nie zawieść i będą pracować "z całą mocą".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Szokujące" rozbieżności ws. katastrofy?
Komentarze (10)
PS
prawda szczera o kłamstwie
22 lipca 2010, 15:03
"W ciszy, w pokoju, w odosobnieniu,leżąc jak w trumnie , zamilkły w myśleniu, werbując karty mojego bytu, bez krzty uśmiechu, ni krzty zachwytu. Dochodzę do wniosku iż gorzka prawda,choć boli, to z czasem ten ból przemija. Zaś słodkie kłamstwo, choć mile dla ucha, powoli , w cierpieniu milość zabija". /.../
BO
Bułat Okudżawa - o kłamstwie
22 lipca 2010, 14:59
Pierwsza wojna - pal ją sześć, to już tyle lat. Druga wojna - jeszcze dziś winnych szuka świat A tej trzeciej co chce przerwać nasze dni, Winien będziesz ty, winien będziesz ty. Pierwsze kłamstwo, myślisz: Ech, zażartował ktoś Drugie kłamstwo - gorzki śmiech, śmiechu nigdy dość. A to trzecie, gdy już przejdzie przez twój próg Głębiej zrani cię, niż na wojnie wróg.
W
wicio
22 lipca 2010, 13:49
Czyli mamy klasyczny przypadek że kłamczuchy plączą się we własnych kłamstwach. Nawet Monika Olejnik zawsze trzymająca stronę Platformy, potwierdziła kilka dni temu że minister Kopacz mówiła co innego niż twierdzi dzisiaj. W wywiadzie dla Radia Zet, z dn. 14 Lipca 2010, 07:49 Monika Olejnik mówi: Monika Olejnik: Wedle mojej wiedzy, minister zdrowia mówiła, że uczestniczyli przy sekcji zwłok.  <a href="http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Rafal-Rogalski%20">www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Rafal-Rogalski </a> I jeszcze jeden cytat: Resort nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy minister Kopacz wiedziała o tym, iż sekcje będą przeprowadzone, ani czy strona polska powinna była zabiegać o przeprowadzenie ponownej sekcji na terenie kraju. Jak zapewnił Rzepa, takiej konieczności nie było, ponieważ sekcja przeprowadzona w Moskwie została wykonana pod kontrolą polskich patomorfologów działających pod nadzorem polskich prokuratorów. <a href="http://katyn2010.blogspot.com/2010/04/rodziny-ofiar-pytaja.html">katyn2010.blogspot.com/2010/04/rodziny-ofiar-pytaja.html</a>
W
wicio
22 lipca 2010, 12:57
Oczywiscie patomorfolodzy przyjechali żeby pomóc w identyfikacji zwłok. Bo przecież dobrze znali za życia ciała ofiar (??/!!!). Typowe platfusienie. Tylko lemingi mogą w takie bzdury uwierzyć.
Stanisław Miłosz
22 lipca 2010, 03:51
właśnie, czytać uważnie Powiem więcej - używać rozumu. A co tam, powiem jeszcze więcej - nie gazetowyborczego, a swojego rozumu! Jeśli jeszcze coś tam z niego się ostało po atrofii zwojów w czaszce, atrofii nieuniknionej z długotrwałego poddania głowy promieniowaniu TVN z ekranu telewizorni. A do czego używa się "przeważnie" - nie nie, aż taki złośliwy nie będę, nie rozumu - patomorfologa? Czyżby "do identyfikacji ofiar i pomocy rodzinom zmarłych w katastrofie"? Do wspierania ich na duchu? Zamiast psychologa?! Otóż nie, przeważnie patomorfologa używa się w sekcji zwłok (zwanej też autopsją) - jako rzecze Wikipedia (krynica wiedzy Pana Prezydenta Elekta Bronisława Marii Komorowskiego o Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i nie tylko) - "w celu ustalenia przyczyny zgonu"! Słusznie zatem Macierewicz pyta: Co Ewa Kopacz "naprawdę widziała"? I to "przez pierwsze godziny"! Patomorfolodzy tylko sprawdzali czy dany ochłap wyglądający np. na rękę pasuje do innego ochłapa wyglądającego np. na półdupek? To po to byli potrzebni do pomocy Rosjanom polscy patomorfolodzy?! Nie do stwierdzenia, że denat zginął w wyniku np. złamania kręgosłupa, wybuchu lub zastrzelenia?! Zawsze podejrzewałem, że z rozumem u "popaprańców" (nie mylić z etatowymi i wolontariuszami - ogłupiaczami zaśmiecającymi różne fora) cienko. ale że to aż takie dno, że dna nie widać, to się nie spodziewałem!
E
egger
22 lipca 2010, 01:44
Macierewicz powninien przeprosić Ewę Kopacz!!! W tak delikatnej sprawie tak perfidnie mataczyć i manipulować faktami?! Czy naprawdę tego chcą rodziny ofiar z PiS? Nie wierzę. Macierewicz bardziej zaszkodzi PiSowi niż Palikot platformie. Byle tylko nie zaszkodził Polsce, relacjom Polaków z Polakami oraz realcjom Polski z Rosją poprzez naciąganie faktów do już postawionej przez siebie tezy.
M
modecom
21 lipca 2010, 23:39
 właśnie, czytać uważnie 
L
liwko
21 lipca 2010, 22:30
Czytać uważnie i ze zrozumieniem! To nie Kopacz kłamie, tylko Macierewicz "przez przypadek" pominął początek jej sejmowego wystąpienia, aby udowodnić swoją tezę. Klasyka...
KK
Kopacz kłamie
21 lipca 2010, 21:57
tylko dlaczego? co się kryje za tymi kłamstwami? cyje interesy?
jazmig jazmig
21 lipca 2010, 19:44
Jakimi dokumentami wspiera Macierewicz swoje poglądy? Co szokującego on widzi w tych dokumentach. W swojej wypowiedzi opiera się o ploty z prasy. Czy tak postępuje poważny polityk?